Głos Małego Rycerza nr 57
GMR_57okl-obrazy-3

12 luty 2025 r. pierwszy JUBILEUSZOWY DZIEŃ SKUPIENIA z okazji 30-lecia ośrodka koszalińskiego Legionu MRMSJ. organizowany przez ośrodek szczecińsko-kamieński Legionu MRMSJ prowadzony przez jezuitę, o. Piotra Idziaka w Koszalinie.

25-27 luty 2025 – Planowane V REKOLEKCJE w Skrzatuszu. Zgodę na poprowadzenie tej uczty duchowej wyraził ks. Dariusz Dąbrowski, ze zgromadzenia św. Filipa Neri.

29 marca 2025 r. pierwszy KWARTALNY DZIEŃ SKUPIENIA w roku 2025r. organizowany przez ośrodek szczecińsko-kamieński Legionu MRMSJ prowadzony przez ks. Krzysztofa Zubka w Szczecinie. Kolejne terminy dni skupienia w Szczecinie w 2025: 21 czerwca, 20.września i 29 listopada.

16-18 maja 2025 – Planowane X REKOLEKCJE w Częstochowie. To planowana uczta duchowa w Domu Rekolekcyjnym Misjonarzy Krwi Chrystusa. Informacje szczegółowe i zapisy: Maria kom. 664 035 180

18 maja 2025, niedzielaXIX PIELGRZYMKA ZAWIERZENIA Legionu Matce Bożej, Początek Zjazdu – tradycyjnie o 14:00 na Wałach Jasnogórskich. O 16:30 Spotkanie uczestników w kaplicy Różańcowej. Czuwanie z Królową Polski i adoracją Króla Miłosierdzia i Polski w kaplicy Cudownego Obrazu od Apelu Jasnogórskiego do ok 4:00 w poniedziałek, 19.04.2024.

1–3 sierpnia 2025 – XXVI TRIDUUM ku czci Boga Ojca w Niepokalanowie, w tym VIII rekolekcje, XVII posiedzenie Zarządu i XVIII obrady Zgromadzenia Animatorów.  XXVII czuwanie ku czci Boga Ojca (noc z soboty na niedzielę, 02.-03.08.2025) otwarte dla wszystkich rycerzy i kandydatów.

Ojcze, który jesteś w niebie, niech wiara, którą nam dałeś w Twoim Synu Jezusie Chrystusie,

naszym Bracie i płomień miłości rozlany w naszych sercach przez Ducha Świętego, obudzą w nas błogosławioną nadzieję na przyjście Twojego Królestwa.

Niech Twoja łaska przemienia nas w pracowitych siewców ewangelicznych ziaren, które będą zaczynem ludzkości i kosmosu, w ufnym oczekiwaniu nowego nieba i nowej ziemi, gdy moce Zła zostaną pokonane, a Twoja chwała objawi się na wieki.

Niech łaska Jubileuszu ożywi w nas, Pielgrzymach nadziei, pragnienie dóbr niebieskich i rozleje po całej ziemi radość i pokój naszego Odkupiciela.

Tobie Boże, błogosławiony po wsze czasy, niech będzie cześć i chwała na wieki. Amen.

Królowo Najświętszego Różańca, Wspomożycielko chrześcijan, Ucieczko rodzaju ludzkiego, zwycięska we wszystkich bitwach Boga, upadamy w błaganiu przed Twoim tronem, w pewnej nadziei na uzyskanie miłosierdzia i otrzymanie łaski oraz szybkiej pomocy w naszych obecnych nieszczęściach, nie dzięki żadnym naszym zasługom, na których nie polegamy, ale tylko przez ogromną dobroć Serca Twojej Matki. W Tobie i w Twoim Niepokalanym Sercu, w tej poważnej godzinie ludzkiej historii, pokładamy naszą ufność; Tobie poświęcamy samych siebie, nie tylko z całym Kościołem Świętym, który jest mistycznym ciałem Twojego Syna Jezusa, i który cierpi w tylu swoich członkach, będąc poddanym rozlicznym udrękom i prześladowaniom, ale także z całym światem, rozdartym niezgodą, wzburzonym nienawiścią, ofiarą własnych nieprawości.

Bądź poruszona widokiem tak materialnej i moralnej degradacji, takich smutków, takiej udręki, tak wielu udręczonych dusz w niebezpieczeństwie wiecznego zatracenia! Ty, o Matko Miłosierdzia, wyjednaj nam u Boga pojednanie narodów na wzór Chrystusa, a także te łaski, które mogą nawrócić w jednej chwili dusze ludzkie, te łaski, które przygotowują drogę i zapewniają długo oczekiwane nadejście pokoju na ziemi. O Królowo Pokoju, módl się za nami i udziel światu pokoju w prawdzie, sprawiedliwości i miłości Chrystusa. Przede wszystkim daj nam pokój w naszych sercach, aby królestwo Boże mogło rozszerzyć swoje granice w spokoju porządku. Obdarz swoją opieką niewierzących i wszystkich tym, którzy znajdują się w cieniu śmierci; spraw, aby Słońce Prawdy wzeszło nad nimi; niech będą w stanie dołączyć do nas w powtarzaniu przed Zbawicielem świata: „Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom dobrej woli”.

Daj pokój narodom, które są od nas oddzielone przez błąd lub niezgodę, a w szczególny sposób tym ludziom, którzy wyznają szczególne oddanie Tobie; sprowadź ich z powrotem do jednej owczarni Chrystusa, pod jednym prawdziwym Pasterzem. Uzyskaj pełną wolność dla świętego Kościoła Bożego; broń go przed jego wrogami; powstrzymaj stale rosnący potok niemoralności; wzbudź w wiernych umiłowanie do czystości, praktyczne życie chrześcijańskie i gorliwość apostolską, aby rzesza tych, którzy służą Bogu, mogła wzrastać w zasługach i w liczbie.

Wreszcie, tak jak Kościół i cała ludzkość zostały kiedyś poświęcone Sercu Twojego Syna Jezusa, ponieważ był On dla wszystkich, którzy pokładali w Nim nadzieję, niewyczerpanym źródłem zwycięstwa i zbawienia, tak i my poświęcamy się na zawsze Tobie i Twojemu Niepokalanemu Sercu, o Matko nas i Królowo świata; niech Twoja miłość; niech Twoja miłość i opieka przyspieszą dzień, w którym królestwo Boże zwycięży, a wszystkie narody, w pokoju z Bogiem i ze sobą nawzajem, będą Cię nazywać błogosławioną i intonować z Tobą, od wschodu do zachodu słońca, wieczne „Magnificat” chwały, miłości, wdzięczności Sercu Jezusa, w którym tylko możemy znaleźć prawdę, życie i pokój.


[1] (Napisał: św. Papież Pius XII) Odpust 3 lata (po odmówieniu). Odpust zupełny pod zwykłymi warunkami, jeśli ten akt poświęcenia będzie pobożnie powtarzany codziennie przez miesiąc (Pius XII, Reskrypt Sekretariatu Stanu, 17 listopada 1942 r., dokument udostępniony 19 listopada 1942 r.).

Szanowni Państwo, chcielibyśmy podzielić się tym co wydarzyło się w naszej rodzinie za wstawiennictwem siostry Zofii Grochowskiej, Otóż przez prawie 5 lat staraliśmy się bezskutecznie o dziecko. Wykonaliśmy wszelkie zalecane badania i pomimo braku przeciwskazań medycznych nasze próby były bezskuteczne, Gdy traciliśmy już nadzieję do naszego rodzinnego miast przyjechała siostra Zofia. Udaliśmy się na spotkanie i nieśmiało, w indywidualnej rozmowie, powiedzieliśmy o naszym problemie. Siostra nałożyła ręce na nasze biodra i modliła się przez kilka minut. Po zakończonej modlitwie zapewniła, że nasze pragnienie zostanie spełnione i to bardzo szybko. Tak łez się stało. Nie minęły 2 miesiące i poczęło się wyczekiwane dziecko.

Siostra Zofia wspomniała także, że ma już 17 dzieci z takich błogosławieństw i są one wyjątkowe. Po upływie kilkunastu lat od tych wydarzeń możemy potwierdzić, że tak również jest w przypadku naszego dziecka. Nasz syn jest niezwykle pracowitym, utalentowanym i wrażliwym młodzieńcem. Służy do mszy i nie wstydzi się swojej wiary. Ciągle zaskakuje nas swoją dojrzałością i daje powody do durny.

Chcielibyśmy podzielić się jeszcze jednym. W trakcie ciąży zostaliśmy poddani wielkiej próbie. Badania wskazywały, że w organizmie znajduje się wirus, którego obecność skutkuje poważnym uszkodzeniem płodu i jest wskazaniem dla lekarza do aborcji. Roztoczono przed nami czarną wizję, jednak jednoznacznie odrzuciliśmy możliwość usunięcia ciąży. Dopiero trzecie badanie wykonane krzyżowo z innym oraz konsultacja wyników z jednym z najlepszych specjalistów od chorób zakaźnych, uspokoiły nas. Okazało się, że organizm wytworzył przeciwciała, ale sam wirus nie jest aktywny.

Wiemy, że siostra Zofia czuwa nad naszym dzieckiem. Kiedy był małym chłopcem miał wypadek i cudem jego oko nie uległo uszkodzeniu. W nocy poprzedzającej to zdarzenie, przyszła we śnie do Babci naszego syna nieżyjąca już siostra Zofia (bardzo dobrze się znały) i ostrzegła o zbliżającym się niebezpieczeństwie. Mama po przebudzeniu cały dzień „nie wypuszczała różańca z ręki”, modląc się za naszą rodzinę. Ostrzeżenie i modlitwa sprawiły, że pomimo bardzo poważnego stanu nie było groźnych następstw.

Pragniemy dodać, że w kolejnych latach zostaliśmy obdarzeni kolejnymi dziećmi. Jesteśmy wdzięczni Bogu, że na naszej drodze postawił siostrę Zofię Grochowską.

Warszawa, 24.02.2025 r,                                                                                    

Monika i Grzegorz

P.S. od redakcji: Apel do osób czy tych 17 dzieci, które doświadczyły Bożej interwencji za przyczyną siostry Zofii – proszeni są o kontakt z redakcją lub napisania świadectwa w powyższym duchu.

Po ponad 8 miesiącach mogliśmy ponownie skorzystać z miejsca, w którym króluje w 600 letniej piecie Matka Boża Bolesna a od 450 lat w Bazylice Mniejszej Sanktuarium Matki Miłości Zranionej i Naszej Nadziei – tak została nazwana od 2013 r. przez Bpa Edwarda Dajczaka, obecnie biskupa seniora.

Rekolekcje podjął się prowadzić kolejny 4 raz ks. Dariusz Dąbrowski, filipin z Grodziska Wlkp. (archidiecezja poznańska). W tej uczcie duchowej wzięło 70 osób: Bełchatów (3), Buk (1), Chodzież (4), Choszczno (4),  2 z Gdańska, Gdynia-Pierwoszyno (6), Grójczyk (1), Grodzisk Wlkp. (1), Jastrzębie Zdrój (2), Koszalin (6), Łobez (1), Piaseczno (1), Poraj (1), Inowrocław (1), Puck (4), Rabionów (1), Radzyń Podl. (1), Szczecina (11), Szczecinka (3), Trzcianki (3), Warszawy (4), Wrocławia (4), Ząbek (1), i Złotowa (2).

Zanim doszło do finalizacji uczty duchowej w SKRZATUSKIM SANKTUARIUM, ofiarowanych zostało 6 mszy św.

O uwielbienie Trójjedynego Boga, Ojca bogatego w Miłość i Miłosierdzie w Legionie Małych Rycerzy w usunięciu wszelkich przeszkód i zagrożeń demonicznych wobec uczestników, organizacji i przebiegu rekolekcji rycerskich w Skrzatuszu (25-27.02.), w Częstochowie (16-19.05.)), i Niepokalanowie (1-3.08.) mocą wstawienniczą Dworu Niebieskiego w tym Miłosiernej Matki walczącej, Patronów Legionu i wszystkich dusz zbawionych Małych Rycerzy wspierających to dzieło Boże.

Przebieg uczty duchowej nieco odbiegł od programu – tj. w trzecim dniu, czwartek, 27.02.2025 r. zmieniono czas Mszy św. z godz. 11.00 na 7:00 z uwagi na wcześniejszy odjazd rycerzy z Jastrzębia Zdroju (warunkowało połączenie kolejowe) i Gliwic (zmarł ojciec – Edward, rycerki Marzeny – wieczne odpoczywanie racz mu dać Panie!).

Ponadto do programu włączono ŚWIADECTWO JACKA, ODPOWIEDZIALNEGO PRZEDSTAWICIELA WSPÓLNOTY CENACOLO W SKRZATUSZU /o 14.00 w czwartek, 26. Lutego/.

15:00 –  DROGA KRZYŻOWA „DROGA KRZYŻOWA MIŁOŚCI i MIŁOSIERDZIA” i KORONKA w intencji przebłagania i przeproszenia Boga bogatego w miłosierdzie za grzechy i uchybienia wszystkich uczestników rekolekcji i ich bliskich z aktem przebaczenia sobie i bliźnim w celu odblokowania zapór zła i otwarcia się na przygotowane dary Ducha Świętego. 

ADORACJA Najświętszego Sakramentu (poza planem rekolekcji) Codziennie w Kaplicy Adoracji w Domu Pielgrzyma od 12:30 do 21:30.

– Zawierzenie z modlitwą do Ducha Świętego

16:00 – NAUKA REKOLEKCYJNA (1)

18:00 – Czas do osobistej modlitwy w ciszy (w kaplicy lub na spacerze).

19:30 – RÓŻANIEC cz. I (Tajemnice RADOSNE)

20:00 – MSZA ŚW. z NAUKĄ REKOLEKCYJNĄ (2) 

Adoracja NS w ciszy (kaplica w Domu Pielgrzyma do ok. 7.55 wg grafiku godzin na listę zapisuje przedstawiciel pokoju: imię i nr pokoju) (Możliwość spowiedzi – rozmowy z ks. rekolekcjonistą)

7:00 – GODZINKI ku czci NMP. RÓŻANIEC cz. II (Tajemnice ŚWIATŁA)  i modlitwy indywidualne.

9:30 – NAUKA REKOLEKCYJNA (3), (po nauce: możliwość spowiedzi – rozmowy z ks. rekolekcjonistą)

11:00 – RÓŻANIEC cz. III (Tajemnice BOLESNE) , (kaplica Domu Pielgrzyma lub przy kapliczkach różańcowych)

12:00 – MSZA ŚW. W BAZYLICE dla wszystkich pielgrzymów i uczestników rekolekcji

13:30 –CZAS WOLNY m.in. osobistej modlitwy w ciszy ( w kaplicy adoracji NS lub na spacerze możliwość nabrania błogosławionej wody ze źródełka na górze przy figurze NMP Niepokalanej). (możliwość spowiedzi – rozmowy z ks. rekolekcjonistą)

14:00 – ŚWIADECTWO JACKA, ODPOWIEDZIALNEGO PRZEDSTAWICIELA WSPÓLNOTY CENACOLO W SKRZATUSZU.

15:00 – DROGA KRZYŻOWA „DROGA KRZYŻOWA O MIŁOSIERDZIE BOŻE DLA MNIE I DLA BLIŹNICH”, KORONKA do BM i modlitwa po Drodze Krzyżowej (przy stacjach DK na zewnątrz)

16:00 – CZAS WOLNY m.in. DO OSOBISTEJ MODLITWY W CISZY ( w kaplicy lub na spacerze ).

16:30 – NAUKA REKOLEKCYJNA (4)

19:30 – RÓŻANIEC cz. IV (Tajemnice CHWALEBNE)

20:00 – NAUKA REKOLEKCYJNA (5), PYTANIA i ODPOWIEDZI /Pytania  na kartkach/, nabożeństwo przekazania Płomienia Miłości Niep. Serca Maryi i ADORACJA NS (kaplica Domu Pielgrzyma) – ADORACJA NAJŚW. SAKRAM. w ciszy do ok. 21.45

6:30 –  RÓŻANIEC cz. II (Tajemnice ŚWIATŁA)  i modlitwy indywidualne.

7:00 – MSZA ŚW. z NAUKĄ REKOLEKCYJNĄ (6) 

9: 30  –  KONFERENCJA (7) (kaplica Domu Pielgrzyma)

12:00 – OBIAD  i WYJAZD DO DOMU

– Danuta H. z Wrocławia – ośrodek wrocławski,

– Zofia S. z Wrocławia – ośrodek wrocławski,

– Agnieszka B. z Gliwic – ośrodek gliwicki, /zgłoszenie dostarczone przez animatorkę/.

– Stanisław B. (Dypl. Nr 1697) z Koszalina – /ośrodek koszaliński/

– Waldemar K. (Dypl. Nr 1698) ze Szczecina – /ośrodek szczeciński/

1. Dzieciątko Praskie – Szczecinprzekazał rycerzom z Trzcianki.

2. Koronowany /wileński/ obraz Bożego Miłosierdzia – z Pierwoszyna przyjęli rycerze z Gliwic.

3. Obraz Króla miłosierdzia i Polski – z Warszawyprzejęli rycerze ze Szczecina

4. Figura św. Józefa Patrona Kościoła – przejęli rycerze z Pierwoszyna/ośrodek gdański/

5. Obraz św. Andrzeja Boboli, Patrona Polski– odJastrzębia Zdr.-Rybnikaprzejęło Choszczno /ośrodek szczeciński/

6. Obraz Płomienia Miłości Niepokalanego Serca Maryi ofiarowany przez rycerzy z Pierwoszyna przejęty został przez rycerzy z Łobza /ośrodek szczeciński/

W czasie rozważań różańcowych korzystaliśmy z rozważań m.in. z książeczki pt. Rozpal Płomień Modlitewnika Ruchu Płomienia Miłości Niepokalanego Serca Maryi.

Tradycyjnie też zainteresowani mogli skorzystać z oferty legionu jakie można było nabyć u Marii. Jedna z pozycji to książka Naśladowanie Najświętszego Serca Jezusowego, którego fragment poniżej jest prezentowany… Klikając na poniższy link tu można odsłuchać głoszone nauki można odsłuchać głoszone nauki rekolekcyjne https://malirycerze.pl/relacja-rekolekcji-w-skrzatuszu-25-27-02-2025r/

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Kochani!

                Postaram się przybliżyć chociaż troszeczkę ten cudowny czas, który Dobry Bóg pozwolił mi przeżyć. Na tą chwilę czekałam siedem lat. Pierwsze moje spotkanie z Matką Bożą Skrzatuską było zaplanowane na rok 2018. Nie udało mi się zrealizować mojego zamiaru z powodu kolejnej operacji onkologicznej. Wtedy mr Beata przywiozła mi obrazek Bolesnej Pani Skrzatuskiej oraz wodę z cudownego źródła. Pan Bóg wysłuchuje naszych modlitw i w tym Jubileuszowym Roku 450-lecia obecności Skrzatuskiej Piety (a jednocześnie ogłoszonym Roku Jubileuszowym w KK), udało mi się przybyć na to wyjątkowe, dla nas Polaków, miejsce. Skrzatusz to wieś, w której bywali polscy królowie: Jan III Sobieski i Stanisław Leszczyński. Po zwycięskiej wojnie przeciw Turkom i Tatarom (1683r.) król Jan III Sobieski specjalnym przywilejem powiększył dochody skrzatuskiego kościoła. Parafia została zrównana w swoich prawach z wielkimi parafiami miejskimi.

                Mówię o tym ponieważ widzę ścisły związek między Skrzatuszem i Wrocławiem. We wrocławskiej katedrze znajduje się obraz Matki Bożej Zwycięskiej, Matki Bożej Sobieskich, który w 1713r. papież Klemens XI ofiarował Aleksandrowi Sobieskiemu, synowi Jana III Sobieskiego jako podziękę Kościoła za odsiecz wiedeńską.

                Skrzatusz to miejsce, które zachwyca nie tylko piękną historią ale również mówi o optymistycznej przyszłości. Proroctwo z 18.09.2013r. mówi, że Pan Jezus chce błogosławić wszystkie te miejsca, rzeki, które kiedyś zostały przeklęte. Te pobłogosławione wody popłyną do wszystkich wód w Polsce, aby je uświęcić.

                Pan Jezus prosi, aby z tego źródła wypłynęło siedem maleńkich strumieni, które będą spływały do jeziorka, gdzie ma być umieszczona figura Maryi miażdżącej głowę węża. Te wody to źródło, z którego będzie wypływała woda spod krzyża, one staną się wodami, które będą uzdrawiać fizycznie, psychicznie, duchowo. Tutaj wielu będzie się nawracało przez spowiedź.

                To dowody na niezwykłość tego miejsca.

                Skrzatusz, spokojna cicha wieś, nad którą góruje kościół – Bazylika Mniejsza pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny Bolesnej, Pani Skrzatuskiej, [ i II nazwa: Miłości Zranionej i Naszej Nadziei] daje możliwość wyciszenia, oderwania się od codziennych spraw. To piękne miejsce na spotkanie z osobami pragnącymi oddać cześć Bogu i Maryi. Pomagał nam w tym poznawaniu tajników modlitwy ks. Dariusz Dąbrowski COr (Stowarzyszenie życia apostolskiego założone w 1551r. przez św. Filipa Neri w Rzymie). Nasz rekolekcjonista spokojnie, z wielką cierpliwością zapoznał nas z tematem: „Czas rozpocząć swoją misję”.

    Pierwsza katecheza to wyjaśnienie: czym jest misja, jaką misję mają Polacy, jaką misję ma Polska.

Każdy człowiek otrzymuje trzy fundamentalne wezwania Boże:

  1. do życia
  2. do wiary
  3. do misji

Nasze życie nie jest przypadkiem. Wybrał nas Bóg przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego Obliczem (św. Paweł).

Bóg nas chciał na tym świecie, dlatego żyjemy. Bądźmy wdzięczni Bogu za życie. Musimy zrozumieć dla kogo żyjemy. Zatem, człowiek nie może być celem naszego życia ponieważ człowiek nie jest wieczny. Dziecko nie jest własnością rodziców, tylko Boga. Ani rzecz, ani człowiek nie zaspokoją naszego serca. Niesiemy w sobie skutki grzechu pierworodnego, dlatego nasza miłość jest niedoskonała. Musimy się uczyć wolności. „Jeśli będziesz kochał swoje dzieci, ojca, matkę bardziej niż mnie, nie będziesz mnie godzien.” Nie wolno nam zawłaszczać sobie ludzi na własność. Ani człowiek ani rzecz nie zaspokoją naszego serca. Rzeczy nie tylko męczą, nie można w nich znaleźć zadowolenia. Materia tylko na jakiś czas zaspokaja nasze serce.

Życiową misję ukazał nam ks. rekolekcjonista na przykładzie życia: Najświętszej Maryi Panny, Abrahama, Józefa, Mojżesza, św. Moniki, św. Augustyna. Usłyszeliśmy jak bardzo różni się misja każdego z nas. Misją matki św. Augustyna,  św. Moniki, było doprowadzenie syna do wiary. Misją św. Augustyna było doprowadzenie wielu tysięcy ludzi do Boga.

Aby przeżyć życie w pełni trzeba mieć wiarę i świadomość misji. Nasza wiara wzrasta przez przebaczenie. Ks. Dariusz dużo czasu poświęcił na wyjaśnienie nam czym jest prawdziwa miłość – kiedy pragniemy dobra drugiego człowieka oraz nawrócenia. Nie bliscy są przyczyną nawrócenia dzieci ale ich modlitwy. Zawsze potrzebujemy czasu, rady i modlitwy.

Prawdziwe nawrócenie to wytrwanie do końca.

Prawdziwa pobożność niczego nie rujnuje ale wszystko buduje.

Największy wróg naszego nawrócenia to wygoda życia. Wygoda na dłuższą metę prowadzi do deprawacji.

                W czasie rekolekcji  było przekazanych wiele cennych wiadomości. Ograniczę swoją wypowiedź tylko do tematów, które mnie poruszyły. Jeden z nich to kontemplacja. Alicja Lenczewska (polska mistyczka) mówi: kontemplacja to Dar Boży dla duszy.

                Cel kontemplacji:

„Jednoczcie się ze Mną by doskonale wypełnić Moją Wolę.” (Jezus do Alicji Lenczewskiej).

                Przychodzimy, by oddać chwałę Bogu. Być takimi, jakimi chce mieć nas Pan Bóg. Kontemplacja to jest modlitwa istnienia, żyjesz w Bogu. Miłość jest decydująca w oczach Bożych. Ratunkiem dla nas przy zgiełku myśli i nawałnicy emocji jest modlitwa ustna. Bardzo ważne jest przygotowanie do modlitwy. Przed modlitwą należy zapalić świecę i przeczytać fragment Pisma Świętego. Kontemplacja to przestrzeń poza czasem. Uczmy się, że to Bóg jest tym, od Kogo wszystko zależy. Próbujmy patrzeć z perspektywy Bożej. Wydaje się, że to wszystko jest takie oczywiste. Ksiądz Dariusz użył takiego określenia, że rekolekcje są po to, abyśmy uświadomili sobie oczywiste rzeczy.

                Na zakończenie chciałabym użyć słów Psalmu 92:

Dobrze jest dziękować Panu i śpiewać imieniu Twemu, o Najwyższy: głosić z rana Twoją łaskawość, a wierność Twoją nocami, na harfie dziesięciostrunnej i lirze i pieśnią przy dźwiękach cytry. Bo rozradowałeś mnie, Panie, Twoimi czynami, cieszę się dziełami rąk Twoich.”

                Było cudownie. To był piękny czas, kiedy wszyscy patrzyli w tym samym kierunku. Był to czas modlitwy i radosnych spotkań z przyjaciółmi. Dobremu Bogu dziękuję za oddaną posługę duszpasterską ks. Dariusza, w tym rozmowy duchowe i spowiedzi. Organizatorom wielkie dzięki za ich trud włożony w przygotowanie duchowej uczty – Bóg zapłać.

                Mam nadzieję, że zachęciłam czytających do odwiedzenia (w ramach możliwości) Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej – Matki Miłości Zranionej i Naszej Nadziei oraz  do udziału w rekolekcjach naszej Wspólnoty.

Szczęść Boże                                                                                      

mr Teresa z Wrocławia

Pragnę podzielić się tym, co mnie poruszyło w czasie konferencji na rekolekcjach w Skrzatuszu. Ks. Dariusz Dąbrowski mówił, aby modlić się o natchnienia, żeby nie ignorować natchnień Bożych. W natchnieniach jest Boże wezwanie do działania. Nie należy tych natchnień odkładać na później, bo Pan Bóg zabierze łaskę. Powiedział na swoim przykładzie jak będąc przejazdem zatrzymał się na posiłek w lokalu gastronomicznym. Jedząc posiłek poczuł natchnienie, żeby powiedzieć nieznajomemu męższczyźnie  siedzącemu przy sąsiednim stoliku, aby poświęcił się Niepokalanemu Sercu Maryi.  

Ks. Darek nie wiedział jak to zrobić, ale pragnął mu to przekazać. Okazało się, ze prawie jednocześnie wyszli z lokalu i spotkali się przy zaparkowanych w pobliżu samochodach. Nadarzyła się dobra okazja, aby przekazać to natchnienie i zrobił to. Pan Bóg dał natchnienie i jednocześnie dał przestrzeń do jego realizacji. Uderzyło mnie nawet to, że ja mam też podobne natchnienia, ale rzadko z nich korzystam. Nie wiedziałam, ze to jest Boże wezwanie do działania.

Dziękuję Ci dobry Boże, ze przez te słowa jakie padły w nauce rekolekcyjnej i świadectwo ojca rekolekcjonisty – uświadomiłeś mi to. Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu… mr Ela G. z W-wy

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Rekolekcje…. rekolekcje…. rekolekcje Święty czas dany od Boga.

Dzięki Ci Boże Ojcze za zaproszenie do Skrzatusza, aby karmić się Słowem Bożym i trwać w zjednoczeniu z Niebem.

Wszystkie przekazane treści i wskazówki przez Ojca Dariusza Dąbrowskiego były bezcenne i tak bardzo potrzebne na ten czas.

Podzielę się z tym, co najbardziej dotknęło mojego serca i było potwierdzeniem przez kapłana.

1) Słowa dotyczące nas wszystkich, a mianowicie modlitwy za nasze rodziny i bliźnich o łaskę  nawrócenia.

Kapłan stanowczo stwierdził; wy nie nawrócicie swoich mężów, żon, dzieci, ale wasza modlitwa, wasze kolana i przynoszenie na Ołtarz Pański, czyli wstawiennictwo nasze napełni Skarbiec Boży. I ukochany nasz Ojciec pośle Aniołów z uproszonymi łaskami. Zatem cierpliwe trwanie na modlitwie i jak najczęściej wspólnotowej ratuje dusze i czyści czyściec.

2) Sprawa postu została nam wyjaśniona. Rezygnacja z najbardziej ulubionych potraw, przyjemności, zajęć jest Bogu najbardziej miła oraz uczynek miłosierdzia i pokora wobec bliźnich.

3) W drugim dniu rekolekcji jednej z naszych sióstr odszedł tata do wieczności. Pojawił się wyrzut sumienia, czy ten pobyt tutaj był dobrym wyborem. I znów nasz Kochany TATA posłużył się Ojcem Dariuszem, który w cudowny sposób wytłumaczył, że tata, nie mógł mieć lepszych okoliczności na odejście do Domu Ojca. Odszedł w tak wielkiej modlitwie wspólnotowej za nas i nasze rodziny , za całą Ojczyznę naszą i całonocnym czuwaniu z Miłosiernym Jezusem I Matką Bolesną Miłości Zranionej i Naszej Nadziei.

Najświętsza Matko Boża upraszaj nam łaskę pełnienia Woli Bożej poprzez słuchanie natchnień Ducha Świętego i Aniołów nam posyłanych.

Pragnę serdecznie podziękować Ojcu rekolekcji iście i wszystkim organizatorom za ogromny wkład pracy, abyśmy zebrali owoce ich wysiłków, oczywiście z Łaską Bożą.

Bogu niech będą dzięki!                                                                                      

mr Maria

1. JEZUS: Synu, zobaczysz teraz, jak Syn Człowieczy, najwyższy Sędzia żywych i umarłych, jest oskarżony i sądzony przez grzeszników, którzy zasługiwali na śmierć wieczną. Oto bowiem związanego przyprowadzili mnie do najwyższego kapłana, Kajfasza, gdzie zeszli się uczeni w Piśmie i starszyzna. A najwyżsi kapłani i całe zgromadzenie szukali fałszywego świadectwa przeciwko mnie, aby mnie skazać na śmierć. Niektórzy dali fałszywe świadectwo przeciwko mnie, ale ich świadectwa nie były zgodne. Powstawszy, najwyższy kapłan zapytał mnie, mówiąc: „Nic nie odpowiadasz na to, co ci zarzucają?” Synu, jak sądzisz? Co odpowiedziałem na ich fałszywe oskarżenia i kapłanowi na swoją obronę? Co mówi Pismo św. o mnie? „On milczał i nic nie odpowiedział” (Mk 14,61). Tak jest, synu, milczałem jak człowiek nie mający nic do powiedzenia. Sercem zaś mówiłem do Ojca niebieskiego, zgadzając się z jego wolą i prosząc Go, aby zlitował się nad tymi biednymi ludźmi i wlał w ich serca obfitą łaskę Ducha Świętego dla zbawienia ich biednych dusz.

2. Synu, wiedząc, że przykro jest być fałszywie oskarżonym i trudno znieść te zarzuty w sposób doskonały, chciałem jednak, aby Serce moje było zarzucone niesłusznymi oszczerstwami, abyś ty — będąc podobnie oskarżony — znalazł pewną pociechę w Sercu moim dotkniętym i abyś z mego przykładu czerpał otuchę. Zapewne dla serca ludzkiego nie ma nic tak gorzkiego jak zniesławienie fałszywymi zarzutami. Dlatego niektórzy tak bardzo podupadają na duchu w takim położeniu, że gdyby mogli, woleliby umrzeć, aniżeli żyć w zniesławieniu. Ty, synu, strzeż się, abyś nie zachwiał się i nie stracił głowy, ale uspokój serce i po-myśl, co masz czynić jako godny uczeń Serca mojego. Pomyśl, że ani złość zniesławiających, ani błąd tych, co im wierzą, nie może cię uczynić innym niż jesteś, ani pomniejszyć cnotę twej wielkoduszności, która urnie się wznieść ponad wszystkie fałsze. Jeżeli na sytuację spojrzysz okiem wiary, ujrzysz jej wzniosłą doskonałość, zaszczyt niebiański i wieczną zapłatę, odpowiednią do wielkości twojego upokorzenia. Chociaż będziesz niewinny w tym, co ci zarzucać będą, ponieważ jednak obraziłeś Majestat Boży w wielu rzeczach, winieneś chętnie przyjąć sposobność do zadośćuczynienia za grzechy na ziemi, bo inaczej musiałbyś pokutować w wieczności. Wolałbyś może innymi środkami oczyścić się z grzechów i zapewnić sobie wstęp do nieba, niemniej to, co ofiaruje ci Opatrzność Boża, przyjmij jako pewniejsze i bezpieczniejsze. Jakkolwiek ciężkie to będzie dla natury, synu mój, znieś z miłości do mnie, znieś jak ja. Choćby serce twoje niemal ustawało z bólu, pójdź, synu, do Serca mojego, które za ciebie doznawało gorszych rzeczy. Tutaj wzmocnij swoje serce, oświadczając, że z miłości do mnie, wbrew naturze, chcesz być na każde skinienie Boga.

3. Wcale nic chcę, abyś nienawidził bliźniego w jakikolwiek sposób krzywdzącego cię. A chociaż dałem przykazanie miłości nieprzyjaciół, nie nakazałem jednak milczeć, czyli nie usprawiedliwiać się z fałszywych zarzutów, daję tylko taką radę, chyba że milczenie mogłoby być grzechem. Kto więc fałszywie oskarżony mówi szczerą prawdę na swoją obronę, nie grzeszy, a kto nie mówi, lepiej czyni. Wielką doskonałością jest zawsze znoszenie w milczeniu fałszywego oskarżenia i zgody, aby ludzie o tobie sądzili, co sami zechcą, całkowite powierzenie swej osoby mnie oraz wytrwanie przy mnie z pełnym zaufaniem. Jest w tym właśnie triumf łaski, podziw Aniołów, zjednoczenie ze Świętymi, uwielbienie Boga na wysokości oraz próba pokornego wyznawcy mojego i szczerego ucznia Serca mojego. Jest to wielka tajemnica życia wewnętrznego, zaczerpnięta z mojego Serca, którą wielu słyszy i podziwia, ale niewielu docenia i praktykuje.

4. Doskonale to pojęli i zasmakowali w tym Święci, którzy pałając miłością do mnie i ożywieni pragnieniem naśladowania mnie, z radosnym sercem znosili wszelkiego rodzaju fałszywe świadectwa, a chociaż mogli się usprawiedliwić i słowami odzyskać swoje dobre imię, oni — powierzając mnie swoją obronę — woleli jak ja milczeć i uważani być za szumowiny i śmiecie tego świata, aby być podobni do mnie i okazać mi niewątpliwe dowody swej miłości. Rzecz najoczywistsza, synu, że to nie jest ani łatwe na siły czysto ludzkie, ani samo naturalne rozumowanie nie daje wystarczających bodźców, ale zmysły i rozum trzeba zwyciężyć wiarą i miłością, które dostarczają wielu motywów i wielkich bodźców. Pamiętaj, że jeśli chcesz działać tylko na poziomie rozumowania naturalnego, to nie tylko nigdy nie będziesz doskonały, ale w ogóle się nie zbawisz. Synu, żyj z wiary, działaj z miłości do mnie. A jeśli natura będzie się opierała, obawiając się umartwienia lub upokorzenia, już to samo będzie dla ciebie nowym bodźcem do milczenia, abyś zwyciężył niecną naturę.

5. Niewątpliwie przyjdzie nieprzyjaciel zbawienia i twojej doskonałości, który ciągle krąży szukając, kogo by oszukać, i pod-sunie ci wiele poważnych i pięknych rzeczy, ale nawet nie zważaj na jego poduszczenia, co więcej, odwracaj od niego uwagę i powiedz mu z pogardą: Idź precz, szatanie! Lepiej bowiem iść za Boskim Zbawicielem wskazującym ci drogę pewną i bezpieczną, niż odstąpić od jego towarzystwa i szukać innej, niepewnej i niebezpiecznej drogi. Może nawet zapyta cię kto: „Nic nie odpowiesz na to, co ci zarzucają?” A ty, synu, nie odpowiadaj na takie pytanie, lecz naśladuj mnie, milcząc jak ja. Jeśli będą nalegać: „Czyż nie widzisz, że wzgarda twego imienia, zbudowanie zgorszonego bliźniego, znieważona cnota, wreszcie chwała Boga wymagają, abyś zechciał się usprawiedliwić?” Nie wierz, synu, bo inaczej się rzeczy mają. Oczywiście, w okolicznościach, w jakich ja milczałem, te sprawy mogły — wydawałoby się — wymagać tego, abym przemówił, a jednak nie wymagały. Gdyby to było konieczne — z pewnością przemówiłbym.

6. Zatem, synu, całą rzecz mnie zostaw, abym sam postąpił zgodnie z mądrością i dobrocią Serca mojego, jak to dla mnie i dla ciebie będzie lepsze. Tymczasem znoś wszystko jak ja, w milczeniu i cierpliwości. Ja znam oskarżyciela i oskarżonego, sędziego i sądzonego, upokarzającego i upokarzanego i sam w stosownym czasie oddam każdemu według jego uczynków. Abyś wytrwał, często wspominaj, z jak wielkim bólem ja doznawałem większych upokorzeń, z jak mężnym i szlachetnym usposobieniem zniosłem je z miłości ku tobie, a zapewne mnie, który tak bardzo cię kocham, nie odmówisz miłości, a z miłości do mnie nie ulękniesz się mniejszych upokorzeń. Nie bój się zawstydzenia, ale przyjmij je wielkodusznie, bo ono cię nie obrazi ani poniży, ale przeciwnie, wywyższy cię i upodobni do mnie, ubogaci zasługą, ozdobi świętością i napełni słodką pociechą.

7. UCZEŃ: O, najukochańszy i najsłodszy Jezu, zmiłuj się nade mną i wspomóż mnie. Ponieważ jestem jeszcze naprawdę letni w miłości i niedoskonały w pokorze, zawsze znajduję serce swoje gotowe do wybuchu, a usta skore do tłumaczenia się, ilekroć przypisują mi coś, co mi się nie podoba. Ale co gorsze, co ze wstydem muszę wyznać, często czuję się skłonny do szukania wymówek w prawdziwych grzechach, a chociaż słuszne są oskarżenia, skłaniam się do usprawiedliwiania się, a przynajmniej do pomniejszania zarzucanych mi uchybień. Stąd jest jasne, Panie Boże mój, jak bardzo jeszcze świat nade mną panuje, gdyż chciał-bym bardziej podobać się ludziom, aniżeli upodobnić się do Ciebie. Owszem, jeszcze wielka złość kryje się we mnie, gdyż chcę uchodzić za niewinnego, chociaż widzę się winnym. Kiedyż nareszcie zacznę kochać sercem szlachetnym? Proszę i błagam Cię, Panie, nie oszczędzaj mojej pychy, chociaż ukrytej, zapal mnie gorącą miłością, abym z Twoją pomocą mógł wytępić tę straszną wadę. O, mój dobry Jezu, wprawdzie chcę Cię naśladować i z Tobą w milczeniu i cierpliwości znosić fałszywe sądy i zelżywości, ale do tego potrzeba mi pomocy Twojej łaski, bo jestem słaby. Wzmocnij mnie więc przemożną łaską swoją, abym z miłością wytrwał przy Tobie, cierpiąc w milczeniu do końca, jaki sam zechcesz mi wyznaczyć.

Dnia 11.04.1999 r. /Fragment z książki s. Zofii/

Córko Moja, Ja, Jezus Chrystus, pragnę udzielić wam błogosławieństw, aby przez Moje miłosierne Serce spłynęły łaski potrzebne wam, Mali Rycerze Miłosiernego Serca Jezusowego, i całemu światu. W dniu święta Miłosierdzia Bożego wylewam przeobfite łaski na dusze, które czczą Boże Miłosierdzie i proszą o łaski dla tych, co nie wzywają Bożego Miłosierdzia i dusze te ogarniam, aby poznały i skorzystały z łask Mojego miłosiernego Serca. Módlcie się, Moje dzieci, za dusze, które giną usidlone przez szatana, bo w waszej mocy jest zerwać sidła szatańskie.

Odmawiając koronkę do Miłosierdzia Bożego i różaniec św. i przez ofiary składane we Mszy Świętej Moja Krew i Woda spłynie na dusze zagubione, one odczują Moją obecność i to, że ich kocham. Jako Bóg miłosierny nie poskąpię łask powracającym na drogę zbawienia, a Moje miłosierne Serce wzruszy się, przygarnie i przebaczy skruszonemu. Tyle razy,  synu i córko, stawałem na twojej drodze, wzywałem cię, abyś powrócił do Mego miłosiernego Serca, ale ty byłeś głuchy na Moje wezwanie. Wszystko co dobre, przypisywałeś sobie i nigdy nie myślałeś o Mnie, Jezusie Chrystusie, a Moje łaski marnowałeś.

W Moim Miłosierdziu dałem Święto Miłosierdzia Bożego, aby ratować zagubionego grzesznika. Kto nie będzie korzystał ze Święta Miłosierdzia Bożego, ten skorzysta z Mojej sprawiedliwości. Moje Miłosierdzie jest ratunkiem dla całej ludzkości.


[1] Z książki Pierre Jean Aernoudt NAŚLADOWANIE NAJŚWIĘTSZEGO SERCA JEZUSOWEGO, za zgodą Kurii Metropolitalnej Warszawskiej z dnia2 marca 1988 roku

406 BESTIA PODOBNA DO BARANKA[1]

Dongo (Como), 13.06.1989, Rocznica drugiego objawienia fatimskiego

a Najmilsi synowie, wspominacie dziś Moje drugie objawienie, które miało miejsce w biednej Cova da Iria w Fatimie 13 czerwca 1917 roku. Wtedy przepowiedziałam wam już to, co obecnie przeżywacie. Ogłosiłam wam wielką walkę pomiędzy Mną, Niewiastą obleczoną w słońce, a ogromnym czerwonym Smokiem, który doprowadził ludzkość do życia bez Boga.

b Przepowiedziałam wam również podstępne i mroczne działanie masonerii, która odwleka was od zachowywania Prawa Bożego i czyni przez to ofiarami grzechu i nałogów.

c Jako Mama chciałam was przede wszystkim ostrzec przed wielkim niebezpieczeństwem zagrażającym dziś Kościołowi z powodu licznych diabelskich ataków, usiłujących go zniszczyć.

d W tym celu – na pomoc czarnej Bestii, która wyszła z morza – wychodzi z ziemi Bestia o dwóch rogach, podobnych do rogów baranka.

e Baranek w Piśmie Świętym zawsze był symbolem ofiary. I tak w noc Wyjścia baranek zostaje złożony w ofierze, a odrzwia domów Hebrajczyków – pokropione jego krwią, dla uchronienia przed karą dotykającą wszystkich Egipcjan. Żydowska Pascha co roku przypomina ten fakt przez ofiarę z baranka, którego składa się w ofierze i spożywa.

Na Kalwarii Jezus Chrystus składa siebie w ofierze dla Odkupienia ludzkości. On sam staje się naszą Paschą i prawdziwym Barankiem Bożym, który gładzi grzechy świata.

f Bestia ma na głowie dwa rogi, podobne do rogów baranka. Z symbolem ofiary głęboko wiąże się symbol kapłaństwa: dwa rogi. W Starym Testamencie najwyższy kapłan nosił nakrycie głowy z dwoma rogami. W Kościele Biskupi noszą mitrę – z dwoma rogami – oznaczającą pełnię ich kapłaństwa.

g Czarna Bestia, podobna do pantery, oznacza masonerię. Bestia o dwóch rogach, podobna do baranka, oznacza masonerię, która wniknęła w łono Kościoła. Symbolizuje masonerię kościelną, która rozszerzyła się zwłaszcza wśród członków Hierarchii. To przeniknięcie masonerii do wnętrza Kościoła przepowiedziałam wam już w Fatimie ogłaszając, że szatan wejdzie na sam szczyt Kościoła.

Zadaniem masonerii jest prowadzenie dusz na zatracenie – przez doprowadzanie ich do kultu fałszywych bogów. Celem zaś masonerii kościelnej jest zniszczenie Chrystusa i Jego Kościoła, przez utworzenie nowego bożka, to znaczy fałszywego Chrystusa i fałszywego Kościoła.

h Jezus Chrystus jest Synem Boga żywego, wcielonym Słowem. Jest On prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem, połączył bowiem naturę ludzką i naturę Boską w Swej Boskiej Osobie. Sam Jezus dał w Ewangelii najpełniejsze określenie Siebie mówiąc, że jest Prawdą, Drogą i Życiem.

i Jezus jest Prawdą, gdyż objawia wam Ojca. Daje nam Swoje ostateczne Słowo. Doprowadza do doskonałego wypełnienia całe Boże Objawienie.

j Jezus jest Życiem, ponieważ – dzięki łasce, którą wysłużył przez Odkupienie – obdarza was samym Bożym życiem. Ustanawia sakramenty jako skuteczne środki udzielania łaski.

k Jezus jest Drogą prowadzącą do Ojca za pomocą Ewangelii, którą nam dał jako drogę do przebycia, aby osiągnąć zbawienie.

l Jezus jest Prawdą, ponieważ jako Żywe Słowo, On sam jest źródłem i przypieczętowaniem całego Bożego Objawienia. Masoneria kościelna usiłuje więc zaciemnić Jego Boskie Słowo przez interpretacje naturalistyczne i racjonalistyczne. Poprzez próby uczynienia Go rzekomo bardziej zrozumiałym i lepiej słuchanym, pozbawia Je całej nadprzyrodzonej zawartości. Przez to szerzą się coraz bardziej błędy w Kościele katolickim. Z powodu rozpowszechniania się tych błędów wielu oddala się dziś od prawdziwej wiary, realizując w ten sposób proroctwo, które dałam wam w Fatimie: «Przyjdą czasy, gdy wielu ludzi utraci prawdziwą wiarę

Utrata wiary to odstępstwo. Masoneria kościelna działa w podstępny i diabelski sposób, aby wszystkich ludzi doprowadzić do odstępstwa.

m Jezus jest Życiem, ponieważ daje Łaskę. Celem masonerii kościelnej jest usprawiedliwianie grzechu, przedstawianie go nie jako zła, lecz jako wartości i dobra. Doradza się popełnianie go jako sposób zaspokajania wymagań własnej natury i niszczy się przez to korzeń, z którego mogłaby wyrosnąć skrucha. Mówi się, że spowiedź nie jest już konieczna. Zgubny owoc tego przeklętego raka – który rozszerzył się w całym Kościele – to powszechny zanik spowiedzi indywidualnej. Dusze stale żyją w grzechu, odrzucając dar Życia, ofiarowanego nam przez Jezusa.

n Jezus jest Drogą prowadzącą do Ojca za pomocą Ewangelii. Masoneria kościelna popiera egzegezę, która – doszukując się w Ewangelii najróżniejszych gatunków literackich – daje wyjaśnienia racjonalistyczne i naturalistyczne. Przez to cała Ewangelia jest ciągle rozrywana. Dochodzi się w końcu do zaprzeczania historycznej rzeczywistości cudów i zmartwychwstania Chrystusa, a nawet poddaje się w wątpliwość samą Boskość Jezusa i Jego zbawczą misję.

o Po zniszczeniu Chrystusa historycznego Bestia o dwóch rogach, podobna do baranka, usiłuje zniszczyć Chrystusa Mistycznego, którym jest Kościół. Ten założony przez Chrystusa Kościół jest jedyny: to Kościół święty, powszechny, apostolski, jeden – zbudowany na Piotrze. Jak Jezus tak i Kościół – przez Niego założony i będący Jego Mistycznym Ciałem – jest prawdą, życiem i drogą.

p Kościół jest prawdą, gdyż to jedynie jemu Jezus powierzył strzeżenie całego nienaruszalnego depozytu wiary. Powierzył to Kościołowi hierarchicznemu, czyli Papieżowi i zjednoczonym z nim Biskupom. Masoneria kościelna usiłuje zniszczyć tę rzeczywistość przez fałszywy ekumenizm, skłaniający od przyjęcia wszystkich Kościołów chrześcijańskich jako posiadających część prawdy. Masoneria kościelna opracowuje plan założenia jednego powszechnego Kościoła ekumenicznego, utworzonego przez zmieszanie wszystkich wyznań chrześcijańskich – w tym i Kościoła katolickiego.

q Kościół jest życiem, ponieważ daje Łaskę i jedynie on posiada skuteczne środki udzielania łaski – siedem sakramentów. Jest on życiem zwłaszcza dlatego, że jedynie jemu została udzielona moc sprawowania Eucharystii – dzięki kapłaństwu służebnemu, hierarchicznemu. W Eucharystii Jezus Chrystus jest rzeczywiście obecny ze Swoim chwalebnym Ciałem i Swoim Bóstwem.

Masoneria kościelna usiłuje na wiele podstępnych sposobów zaatakować w Kościele kult sakramentu Eucharystii. Uznaje w niej jedynie aspekt Uczty, a usiłuje pomniejszyć jej wartość jako Ofiary i zanegować rzeczywistą i osobową obecność Jezusa w konsekrowanych Hostiach. W tym celu stopniowo zostały zniesione wszelkie zewnętrzne oznaki wyrażające wiarę w rzeczywistą obecność Jezusa w Eucharystii, np. przyklękanie, godziny publicznej adoracji, święty zwyczaj otaczania Tabernakulum światłami i kwiatami.

r Kościół jest drogą, ponieważ prowadzi do Ojca, przez Syna, w Duchu Świętym – drogą doskonałej jedności. Jak Ojciec i Syn są Jedno, tak wy powinniście stanowić ze sobą jedno. Jezus pragnął, by Jego Kościół był znakiem i narzędziem jedności całego rodzaju ludzkiego. Kościołowi udaje się zachować jedność, gdy opiera się na kamieniu węgielnym swej jedności: na Piotrze i na Papieżu, który dziedziczy charyzmat Piotra.

Masoneria usiłuje więc zniszczyć jedność Kościoła przez podstępny i zdradziecki atak na Papieża. Zawiązuje ona spisek opozycji i kontestacji wobec Papieża. Wspiera i wynagradza tych, którzy go lekceważą i są mu nieposłuszni. Szerzy głosy krytyczne oraz sprzeciwy Biskupów i teologów. Przez to burzy się sam fundament jedności Kościoła i staje się on coraz bardziej porozrywany i podzielony.

s Najmilsi synowie, proszę was o poświęcenie się Mojemu Niepokalanemu Sercu i o wejście do matczynego schronienia. Proszę o to, byście doznali opieki i obrony przed tą straszliwą zasadzką. Oto dlaczego proszę was o odrzucenie – w akcie poświęcenia Mojego Ruchu – wszelkich dążeń do zrobienia kariery. Unikniecie przez to najsilniejszej i najbardziej niebezpiecznej zasadzki, którą posługuje się masoneria, aby włączyć do swej tajemnej sekty wielu Moich najmilszych synów.

Prowadzę was do wielkiej miłości:

– do Jezusa-Prawdy, czyniąc z was odważnych świadków wiary;

– do Jezusa-Życia, doprowadzając was do wielkiej świętości;

– do Jezusa-Drogi, prosząc, byście żyli jedynie Ewangelią i głosili ją dosłownie.

t Prowadzę was także do coraz większej miłości do Kościoła.

u Każę wam kochać Kościół-Prawdę, czyniąc was mężnymi głosicielami wszystkich prawd wiary katolickiej, przeciwstawiającymi się z mocą i odwagą wszelkim błędom.

v Czynię was sługami Kościoła-Życia, pomagając wam być Kapłanami wiernymi i świętymi. Bądźcie zawsze gotowi zaspokajać potrzeby dusz. Oddawajcie się posłudze Pojednania, zapominając wspaniałomyślnie o sobie. Bądźcie gorejącymi płomieniami miłości i gorliwości wobec Jezusa obecnego w Eucharystii. Niech znów pojawią się w waszych kościołach częste godziny publicznej adoracji i wynagrodzenia przed Najświętszym Sakramentem Ołtarza.

w Przemieniam was w świadków Kościoła-Drogi i czynię was drogocennymi narzędziami jego jedności. Dlatego właśnie zachowywanie szczególnej jedności z Papieżem uczyniłam drugim zobowiązaniem w Moim Ruchu. Dzięki waszej miłości i waszej wierności Boży plan doskonałego zjednoczenia Kościoła zabłyśnie na nowo w całej swej wspaniałości.

x Tak więc mrocznej sile – którą posługuje się dziś masoneria kościelna dla zniszczenia Chrystusa i Jego Kościoła – przeciwstawiam silny blask Mego kapłańskiego i wiernego zastępu. Czynię to, aby Chrystus był kochany i słuchany, aby wszyscy szli za Nim i aby Jego Kościół był coraz bardziej kochany, broniony i uświęcany. Zwłaszcza w tym rozbłyśnie zwycięstwo Niewiasty obleczonej w słońce, a Moje Niepokalane Serce odniesie Swój tryumf pełen blasku.


[1] Z książki Ks. Stefano Gobbi DO KAPŁANÓW UMIŁOWANYCH SYNÓW MATKI BOŻEJ nr 406 (Ks. Stefa no Gobbi: „Do Kapłanów umiłowanych synów Matki Bożej”, Rubbio (Vicenza), 1.01.1993, Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi.

Miłosierdzie Boże ponad wszystkie dzieła Jego”.

Panie Jezu. Wyznaję, że Twoja męka bolesna, Twoja ofiara na krzyżu jest źródłem wszelkiego Miłosierdzia Bożego, które może przyjść na ziemię i na cały świat, jeśli nie będę stawiał przeszkód. Matko Najświętsza, Ty jesteś córką Miłosierdzia Bożego, bo wszystkie łaski z Miłosierdzia Bożego otrzymałaś. Jesteś też Matką Miłosierdzia, boś Matką Pana Jezusa. Proszę Cię, abyś mi uprosiła łaskę zrozumienia tej największej tajemnicy. Ofiaruję Ci tę Drogę Krzyżową w intencji naszej parafii, w intencji rekolekcji parafialnych, z prośbą, aby jak najwięcej dusz skorzystało z Miłosierdzia Bożego.

Upadamy przed Tobą…

Pan Jezus skazany na śmierć po to, aby mógł być wykreślony sprawiedliwy wyrok na mnie, aby mogła być zmazana moja wina, abym nie musiał ponosić odpowiedzialności za swoje własne i dobrowolne przestępstwa, abym mógł otrzymać Miłosierdzie Boże. Panie Jezu, bądź uwielbiony za to, że chciałeś uchodzić w oczach całego świata – i dziś może nawet uchodzić za winnego po to, abym ja mógł poczuć się niewinnym. Proszę Cię o żal doskonały, pochodzący z miłości do Ciebie, abym mógł wymazać swoje winy. Któryś za nas…

Upadamy przed Tobą…

Za winę należy się kara. Nawet wtedy, gdyby wina została mi podarowana, należałaby mi się również kara. Mogłaby ona być dla mnie lekarstwem, czyli jakimś dobrem, Czy umiałbym się zgodzić na to, by być karanym? Czy umiałbym poprosić o to dobro, którym jest kara za grzechy?… Tylko ten może się na to zdobyć, kto ufa, że nawet w karaniu jest Twoje Miłosierdzie. Panie Jezu. Biorąc krzyż na swoje ramiona, wziąłeś na Siebie moją karę. Przez to okazało się Twoje niezgłębione Miłosierdzie, Twoja dobroć, Twoja miłość, żeś raczył zmniejszyć moją karę. Któryś za nas…

Upadamy przed Tobą…

Są różne stopnie winy i różne stopnie grzechu. Najbardziej podpadającą jest taka wina, która polega na niesprawiedliwości. Ile już razy ja sam byłem niesprawiedliwy? Może wobec bliźnich, może wobec dalszych, może wobec samego Pana Jezusa?… Pan Jezus ofiarowuje swój pierwszy upadek, aby uprosić Miłosierdzie Boże dla moich niesprawiedliwości. Panie Jezu. Wyznaję, że mój rozum nie jest w stanie nigdy wydać o nikim żadnego sądu sprawiedliwego. Nawet gdy mi się wydaje, że jestem sprawiedliwy, mogę być największym krzywdzicielem. Pragnę skorzystać z łask, które wyprosiłeś przez swój pierwszy upadek, aby Twoje Miłosierdzie naprawiło krzywdy, które ja ludziom wyrządziłem. Któryś za nas…

Upadamy przed Tobą…

Matka Bolesna otrzymała od Boga największy dar Miłosierdzia. Otrzymała najdoskonalsze uwolnienie od grzechów, gdyż nigdy żaden grzech nie splamił jej duszy. Dlatego jest szczególnie powołana do tego, by wypraszała i wysłużyła Miłosierdzie Boże dla całego świata. Matko Najświętsza. Nie jestem w stanie zrozumieć tajemnicy Miłosierdzia Bożego. Wiem, że pewne pojęcia o dobroci Bożej powstały we mnie dzięki przypatrywaniu się Twojej dobroci i Twojemu Sercu. Przez wszystkie Twoje cierpienia na drodze krzyżowej proszę Cię o łaskę dla tych, którzy już zupełnie stracili wiarę w Miłosierdzie Boże. Któryś za ras…

Upadamy przed Tobą…

Szymon Cyrenejczyk spełnia swoje zadanie, mając niezupełnie czystą intencję. Częściowo jest przymuszony, częściowo zapłacony, a częściowo może też i ze współczucia pomaga nieść krzyż. Ale z początku na pewno zdaje mu się, że to on komuś czyni przysługę, a nie rozumie, że właśnie on otrzymuje wielką łaskę, przez którą może wyprosić Miłosierdzie Boże dla całego świata. Panie Jezu. Wyznaję, że ciągle jeszcze niedostatecznie zdaję sobie sprawę z tego, iż otrzymać Miłosierdzie Boże dla całego świata — to najważniejszą sprawa. Nie byłoby to żadną przesadą, gdybym się Tobie oddał za narzędzie — choć tak bardzo nieudolne — abym mógł mieć jakiś udział w wypraszaniu Miłosierdzia dla całego świata. Któryś za nas…

Upadamy przed Tobą…

Pan Jezus daje św. Weronice łaskę, aby mogła Mu okazać współczucie. Otrzymała większą łaskę, niż Szymon Cyrenejczyk i bardziej wewnętrznie ją przyjęła, bo z własnej woli (choć też z łaski Bożej) przystępuje do Pana Jezusa. Choć jej pomoc zewnętrzna wydaje się mniej skuteczna niż Szymona, to jednak ona sama więcej przyjęła łaski. Panie Jezu. Nieraz sądziłem, że tylko zewnętrzne uczynki mają wartość, ale teraz najważniejszą rzeczą jest szczere, wewnętrzne nastawienie, czyli miłość. Jeśli się na to zdobędę, będę mógł najskuteczniej uprosić Miłosierdzie Boże dla siebie i innych. Któryś za nas…

Upadamy przed Tobą…

Następnym stopniem grzeszności jest okazywać komuś nienawiść. Pan Jezus upada po raz drugi po to, aby uprosić Miłosierdzie Boże dla wszystkich grzechów nienawiści. Może zdaje mi się, że w moim sercu nie ma do nikogo uczucia nienawiści, ale może jest brak życzliwości; może robię różnicę między ludźmi, może mam uraz do kogoś? Jezu. Pragnę uprosić Twoje Miłosierdzie, aby moje grzechy mogły być zmazane. Pragnę Cię przeprosić za tych ludzi, którzy nie mają miłości i nie chcą jej brać od Ciebie po to, aby ją dawać innym. Któryś za nas…

Upadamy przed Tobą…

Pan Jezus pociesza, ale też i upomina niewiasty. Przypomina, że podstawą zadośćuczynienia za grzechy innych jest uznanie swojej własnej winy. Panie Jezu. Może już wiele czasu upłynęło od chwili, kiedy mi przebaczyłeś moje najcięższe grzechy. Zapomniałem już o tym i grozi mi niebezpieczeństwo, by siebie uważać za lepszego. Dziękuję Ci, że teraz mnie upominasz, bo tylko na gruncie prawdziwej pokory mogę uprosić dla siebie i innych Miłosierdzie Boże. Któryś za nas…

STACJA IX — Pan Jezus po raz trzeci upada pod krzyżem

Upadamy przed Tobą…

Niesprawiedliwość i grzechy z niej pochodzące „sprzeciwiają się naturalnemu poczuciu ludzkiemu. Nienawiść jest często podyktowana sprzecznymi uczuciami. Dlatego gorszą od tych dwóch grzechów jest obojętność, która najbardziej rani Serce Jezusowe. Łatwiej jest zbawić tego, kto grzeszy niesprawiedliwością, czy nawet nienawiścią, aniżeli takiego, który trwa w obojętności. Panie Jezu. Dziękuję Ci za Twoje Miłosierdzie okazane przez to, że wyrwałeś mnie z obojętności. Nie dozwól, abym kiedy miał znów w nią wpaść. W zamian za to chciałbym Ci wynagrodzić za wszystkich ludzi obojętnych. Nie jest przesadą modlić się za dużo, nawiedzać Cię często w Najświętszym Sakramencie w ogóle myśleć często o Tobie. Któryś za nas…

Upadamy przed Tobą…

Zapewne Pan Jezus ofiaruje swoje cierpienia moralne i cielesne na wynagrodzenie za nasze grzechy cielesne, za dogadzanie naszemu ciału i naszym zachciankom. Grzechy cielesne bardzo zagłuszają dobre myśli w człowieku i dobre uczucia. Człowiek staje się samolubny. Wyznaję, Jezu, że Twoje Miłosierdzie nie opiera się na żadnym dobru, które jest we mnie, ale pochodzi z Twojej wielkiej dobroci i miłości. Pragnę zyskać Twoje Miłosierdzie dla wszystkich moich grzechów cielesnych za dogadzanie sobie. Przepraszam Cię, Jezu, za tych, którzy ustali w swej gorliwości, którzy odstąpili od Ciebie i stali się obojętni. Któryś za nas…

Upadamy przed Tobą

Wielu ludzi grzeszy nieświadomie, albo półświadomie, nie zdając sobie dokładnie sprawy z tego co robią. Ale są też tacy, którzy grzeszą zupełnie świadomie, którzy mają w sercu zło, radość z tego, że komuś źle się wiedzie. Za te grzechy Pan Jezus pozwolił się przybić do krzyża. Panie Jezu. Wyznaję, że nie mogę powiedzieć o Tobie, bym się nie cieszył z tego, że komuś dzieje się coś złego. Tylko Twoje Miłosierdzie może mnie z tego wyleczyć. Proszę Cię o tę łaskę dla siebie i dla tych, którzy jej potrzebują. Któryś za nas…

Upadamy przed Tobą…

Sama ofiara Pana Jezusa na krzyżu, oddanie własnego życia po to, abyśmy mogli mieć życie, jest źródłem Miłosierdzia Bożego. Przebicie boku miało być zewnętrznym znakiem tego, że Pan Jezus oddał Siebie aż do ostatniej krwi, aby nikt nie mógł wątpić w Miłosierdzie Boże. Najbardziej nieszczęśliwi są ci, którzy zwątpili w Miłosierdzie Boże, a ponieważ w nie nie wierzą, nie mogą go osiągnąć. Matko Najświętsza. Przez to wszystko, coś wycierpiała stojąc pod krzyżem, uproś dla całego świata, zwłaszcza dla tych, którzy nie wierzą w Miłosierdzie Boże, jak najwięcej łask płynących z otwartego boku Twego. Syna. Któryś za nas…

Upadamy przed Tobą…

Matka Bolesna jest Matką Miłosierdzia nie tylko dlatego, że jest Matką Pana Jezusa, ale iż z Nim razem złożyła najdoskonalszą ofiarę i była zdolna ofiarować najdoskonalszą miłość. Dlatego może pośredniczyć w rozdawaniu Miłosierdzia. Matko Najświętsza. Przez, ten szósty miecz boleści, który przebił Twe Serce, kiedy patrzyłaś na umęczone Ciało Pana Jezusa, proszę Cię .o Miłosierdzie dla tych, którzy wcale nie spodziewają się go otrzymać, którzy może przeze mnie zwątpili, którym może ja wyrządziłem coś złego i dlatego odsunęli się od Boga. Któryś za nas…

Upadamy przed Tobą…

Oby grób Pana Jezusa był grobem dla wszystkich moich grzechów. Zastanowię się, jakiego to grzechu powinienem się przede wszystkim pozbyć. Może nie mam odwagi wyrzec się go? Może już nieraz ro-biłem postanowienie, którego wcale nie dotrzymałem? Mogę tylko prosić Miłosierdzie, Boże, aby mnie uratowało. Panie Jezu. Wyznaję, że często sam siebie nie rozumiem i nie wiem, Co mi jest potrzebne. Oddaję się Tobie i proszę uczyń ze mną to, co mi jest najbardziej potrzebne, choć o tynt wcale nie wiem. Któryś za nas…

Panie Jezu, pragnę, aby cale moje życie było podziękowaniem za Twoje Miłosierdzie. Pragnę łączyć się jak najczęściej z Twoją ofiarą krzyżową, powtarzająca się każdej chwili dnia. i nocy w Ofierze Mszy św., która gdzieś na kuli ziemskiej się odprawia. Proszę Cię, abyś przez mego Anioła Stróża zechciał mi o tym jak najczęściej przypominać. (następnie spełniamy warunki uzyskania odpustu zupełnego odmawiając w intencjach papieskich:

1 O Miłości wiekuista, każesz malować obraz swój święty…

1 Niech dla obrazu tego cześć i sława

Płynąć z duszy człowieka nigdy nie ustawa…

47 Wymaluj obraz według rysunku,

który widzisz, z podpisem: Jezu, ufam Tobie.

47 Pragnę, aby ten obraz czczono najpierw w kaplicy waszej

i na całym świecie.

48 Obiecuję, że dusza, która czcić będzie ten obraz, nie zginie.

49 Mój obraz w duszy twojej jest.

49 Chcę, aby ten obraz, który wymalujesz pędzlem,

był uroczyście poświęcony…

51 Dam poznać przełożonym przez łaski, których udzielę przez ten obraz.

52 Kiedy raz umęczona… z tego powodu, że Jezus przemawia do mnie i żąda tego malowania obrazu…

74 kiedy mnie jakaś moc zaczęła naglić, abym się starała o to święto i żeby był namalowany ten obraz…

87 ujrzałam Pana Jezusa nad naszą kaplicą w takiej postaci… jak jest namalowany na tym obrazie.

88 W pierwszą niedzielę po Wielkanocy, pragnę, żeby był publicznie ten obraz wystawiony.

89 pierwszą cześć, jaką obraz ten odebrał od tłumów, było to w pierwszą niedzielę po Wielkanocy.

89 Przez trzy dni był ten obraz wystawiony na widok publiczny i odbierał cześć publiczną…

125 kiedy Pan zażądał, abym malowała ten obraz… zaczynają… patrzeć na mnie jako na… histeryczkę…

152 byłam tak cierpiąca w duszy z powodu tego malowania tego obrazu…

152 kapłan powiedział, że może Bóg właśnie chce przez ten obraz cześć odbierać, więc trzeba się starać…

152 Jezu, patrz, jak wielkie trudności mam z powodu tego malowania, tego obrazu…

154 Wiedz o tym, że jeżeli zaniedbasz sprawę malowania tego obrazu

i całego dzieła miłosierdzia…

177 Kiedy się wpatrzyłam w to Serce Najświętsze, wyszły te same promienie,

jakie są w tym obrazie… (podobnie w akapicie 414)

299 spowiednik kazał mi się zapytać… Jezusa, co oznaczają te dwa promienie, które są w tym obrazie…

313 byłam u tego malarza, który maluje ten obraz, i zobaczyłam, że nie jest tak piękny,

jakim jest Jezus…

313 Nie w piękności farby ani pędzla jest wielkość tego obrazu, ale w łasce Mojej.

316 Maryja… powiedziała… spotka cię wiele cierpień z powodu tego obrazu, ale nie lękaj się niczego.

326 Spojrzenie Moje z tego obrazu jest takie jako spojrzenie z krzyża.

327 zapytał mnie spowiednik, jak ma być umieszczony ten napis, ponieważ się nie mieści na… obrazie,

327 Podaję ludziom naczynie… Tym naczyniem jest ten obraz z podpisem: Jezu, ufam Tobie,

341 pragnę, ażeby obraz ten był w pierwszą niedzielę po Wielkanocy uroczyście poświęcony…

344 Widziałam z Hostii wychodzące te dwa promienie, jakie są w tym obrazie, które się ściśle złączyły…

414 Pragnę, żeby obraz ten był publicznie uczczony.

416 Kiedy został wystawiony ten obraz, ujrzałam żywy ruch ręki Jezusa,

który zakreślił duży znak krzyża.

441 W pewnej chwili, kiedy był ten obraz wystawiony w ołtarzu na procesji Bożego Ciała,.,

441 promienie z obrazu tego przeszły przez Hostię św. i rozeszły się na cały świat.

473 ujrzałam Pana Jezusa… w tej samej kapliczce… w takiej postaci, jak jest namalowany w… obrazie…

500 ujrzałam Jezusa, jako jest namalowany w tym obrazie, i rzekł… największą Mi oddajesz chwalę…

570 Powiedz spowiednikowi, aby obraz… był w kościele wystawiony, a nie za klauzurą w klasztorze…

570 Przez obraz ten udzielać będę wiele łask dla dusz,

a przeto niech ma przystęp wszelka dusza…

645 ujrzałam Pana Jezusa… jak jest namalowany na tym obrazie, i powiedział… dzieło to Moim jest…

648 z boku Jego wyszły te same dwa promienie, jakie są w tym obrazie.

742 żądam czci dla Mojego miłosierdzia przez obchodzenie…

tego święta i przez cześć tego obrazu

742 Przez obraz ten udzielę wiele łask duszom, on ma przypominać

żądania Mojego miłosierdzia…

851 zaczęłam nowennę do Miłosierdzia… w duchu przenoszę się przed ten obraz

i odmawiam tę koronkę…

916 udzielać będziesz wiele łask przez obraz ten, więc proszę Cię o łaskę chrztu św. dla tej Żydówki…

916 radość zapanowała w mojej duszy, że przed obrazem tym otrzymałam tak wielką łaskę dla tej duszy.

917 jest to już druga wielka łaska, którą tutaj otrzymałam dla dusz przed obrazem tym.

1046 z Hostii św. wyszły te dwa promienie, jako są namalowane na tym obrazie, i rozeszły się na świat…

1047 ujrzałam Pana Jezusa żywego na ołtarzu naszym w postaci, jako jest namalowany na obrazie tym.

1081 przełożona dała mi do przeczytania artykuł o miłosierdziu Bożym i była też odbitka z tego obrazu…

1299 wezwania i koroneczka, które już otrzymały aprobatę, i także miałyśmy zobaczyć większy obraz…

1300 Kiedy spojrzałam się na obraz ten, przeszyła mnie miłość Boża tak żywa…

1301 po objawieniu została moją przełożoną, jednak ona pierwsza poszła…

kiedy zaczęto malować… obraz…

1379 Już jest wiele dusz pociągniętych do Mojej miłości przez obraz ten.

1447 To słaby obraz i podobieństwo Mojej miłości.

1522 Boże, udziel mi głębszej wiary, abym w każdej siostrze zawsze widziała obraz Twój święty…

1565 podczas odmawiania tej koronki ujrzałam Jezusa [w]… postaci, jak jest namalowany

na tym obrazie.

1789 ujrzałam chwałę Bożą, która płynie z obrazu tego.

Jezu ufam Tobie!

Królestwo Boże urzeczywistnia się i zostaje ogłoszone w Zmartwychwstałym ChrystusieEncyklika Redemptoris Missio papieża św. Jana Pawła II.

Zmartwychwstały Chrystus jest Królem Miłosierdzia.

Jezu Królu Miłosierdzia przyjdź Królestwo Twoje” – Jest to prośba Polaków wyryta na złotej płytce, złożonej jako wotum do obrazu Jezusa Miłosiernego w Wilnie na początku kultu. Jesteśmy spadkobiercami i kontynuatorami tej błagalnej prośby wotywnej naszych przodków.

Królu Miłosierdzia kieruj duszą moją”. (Dz. 3)

„Nie chcę spoczynku w boju, ale walczyć będę do ostatniego tchu życia o chwalę Króla i Pana swego. (Dz. 450)

Jestem Królem Miłosierdzia„ (Dz. 88)

„W tabernakulum mieszkam jako Król Miłosierdzia” (Dz. 367)

„Pragnie On aby wiedzieli wszyscy o tym że nim przyjdzie powtórnie jako Sędzia, chce aby wpierw dusze poznały Go jako Króla Miłosierdzia” (Dz. 378).

„Cechą Mesjasza jest miłosierdzie i sprawiedliwość”

„Maryja, Matka Miłosierdzia, poczęła w swym łonie Króla Miłosierdzia”.

„Już w żłobie widzimy Go Królem Miłosierdzia, Który gładzi grzechy świata”.

„Dobry Pasterz, Królem Miłosierdzia”.

„Baranek Boży to Król Miłosierdzia”.

„Na Krzyżu Król Miłosierdzia obejmuje władztwo nad światem i nad wszystkimi Narodami”.

„Wszyscy jesteśmy dziećmi Króla Miłosierdzia”.

Papież Św. Jan Paweł II – poświęcił obraz Jezusa Króla Miłosierdzia Króla Polski, polecił czynić wszystko, aby się tak stało i udzielił błogosławieństwa na tej drodze Apostolskiej Grupie Miłosierdzia z Krakowa. Obraz Jezusa Króla Miłosierdzia Króla Polski uzyskał imprimatur Kurii Częstochowskiej. Przyjęty został przez wielu biskupów w tym przez Abp. Wacława Depo, Abp Marka Jędraszewskiego, Kard. Kazimierza Nycza, Abp Andrzeja Dzięgę, Bp. Stanisława Jamrozka i innych…  

Książka „Głoście Orędzie Bożego Miłosierdzia” a w niej rozdział o Królu Miłosierdzia i ogłoszenie Go Królem Polski. Odbyły się liczne sympozja w tym temacie. Książkę tę uwiarygodnił swym wpisem i błogosławieństwem Papież św. Jan Paweł II.

„Chrystus przemieniony Królem Miłosierdzia”.

„Chrystus Zmartwychwstały Królem Miłosierdzia”.

„Król Wszechświata, Królem Miłosierdzia”.

Przeprowadził ponad 430 rekolekcji z peregrynacją obrazu Jezusa Miłosiernego do rodzin i poświęcenie rodziny Miłosierdziu Bożemu z intronizacją Króla Miłosierdzia w rodzinie jako Głowy Rodziny. Otwiera to drogę do poświęcenia naszego Narodu Miłosierdziu Bożemu z intronizacji Jezusa Króla Miłosierdzia jako Głowy Narodu Polskiego.

Proponowany Kongres Miłosierdzia z podjęciem tematu „Chrystus Król Miłosierdzia” – został zaprzepaszczony z przyczyn organizacyjnych.

– wspólna pielgrzymka do Rzymu i projekt Aktu Zaślubin Boga z Narodem Polskim, przekazany osobiście papieżowi św. Janowi Pawłowi II podczas audiencji na pl. Św. Piotra w Rzymie…

Grupa działa od 31 lat począwszy od Par. NMP Królowej Polski na Woli Justowskiej w Krakowie, pod opieką Ks. Proboszcza Stanisława Kolarskiego i u Dominikanów O. Isnard Szyper, w Katedrze na Wawelu 15 lat, u Paulinów na Skałce 21 lat pod opieką O. gen. Stanisława Turka. Wystąpienie na Kongresie Miłosierdzia w Łagiewnikach w 2016 r. za pozwoleniem organizatora Kongresu Ks. Prał. Machniaka… zał.

Jezu Królu Miłosierdzia przyjdź Królestwo Twoje

Miłość wypełni się w czasie eschatologicznym…

Niepokalane Serce Matki Miłosierdzia – przyczyń się za nami u Króla Miłosierdzia. Amen.

Opracowanie powyższej prezentacji

Świadkowie Jezusa Króla Miłosierdzia

Krystyna Hajduk

Apostolska Grupa Miłosierdzia Bożego

Na Skałce w Krakowie

– Boże zbaw Polskę

– O odnowę moralną Narodu, aby Polska zmartwychwstała w bycie społecznym i narodowym (intencja Papieża św. Jana Pawła II).

– Za Polskę, aby była posłuszna Woli Jezusa Króla Miłosierdzia (Dz.88 i przyjęła Jego władzę ( otwórzcie drzwi Chrystusowi nie bójcie się przyjąć Jego władzy św. Jan Paweł II ) – Aby Polska i inne narody zwróciły się o pokój do Jezusa Króla Miłosierdzia i uznały Jego panowanie.

– Aby Pan Jezus Król Miłosierdzia był ogłoszony Królem Polski.

– Intencja przebłagalna za grzechy naszego Narodu z błagalną prośbą o Miłosierdzie Boże dla Polski.

– Intencja przebłagalna za zabójstwo dzieci nienarodzonych z błagalną prośbą o zachowanie prawa Bożego dożycia od poczęcia do naturalnej śmierci.

– Modlitwa św. Jana Pawła II w obronie życia.

Modlitwę tę odmawia codziennie św. Jan Paweł II

Królowo Polski, Jasnogórska Matko Kościoła, stajemy przed Tobą świadomi powagi chwili wobec wielkich przemian i niebezpieczeństw, które przeżywa nasza Ojczyzna.

Przychodzimy do Ciebie pełni niepokoju, a jednocześnie niezachwianej wiary, że Ty jesteś wpośród nas i otaczasz swoją macierzyńską opieką.

To Ty, Matko, budzisz w nas poczucie odpowiedzialności za Ojczyznę, za Naród, za jego dobro i przyszłe losy. Ty wlewasz w serca ludzi odwagę w obronie godności i praw człowieka pracującego. Ponawiamy dziś nasze bezgraniczne zawierzenie Tobie. W Twoje dłonie składamy nasze dalsze losy. Z ufnością wołamy do Ciebie o ratunek. – Ześlij nam światło, ukaż drogę wyjścia z niebezpieczeństw i chaosu społecznego. Daj nam jedność, ducha miłości, prawdy i wzajemnego zrozumienia, abyśmy przezwyciężając wszystkie trudności różnice poglądów, zdołali ocalić wspólne dobro Ojczyzny.

– Udziel nam ducha pokoju i rozwagi, aby nie doszło do rozlewu krwi i wojny.

– Obroń nas, abyśmy nie utracili wolności, nabytej za tak wielką cenę krwi ojców naszych.

– Udziel nam łaski głębokiej, rzetelnej odnowy ducha narodu, aby każdy z nas podjął trud osobistej przemiany życia, włączając się w wielkie dzieło społecznego odrodzenia Ojczyzny.

Bogurodzico, Matko Chrystusowa, która wiernie wytrwałaś pod krzyżem Swojego Syna, pośpiesz na pomoc i nam, Jego dzieciom. Wysłuchaj nas i prowadź drogą sprawiedliwości, miłości i pokoju. Amen.

177 Konferencja Episkopatu Warszawa 10.12.1980.

Jezu, Królu Miłosierdzia, / powiedziałeś do świętej siostry Faustyny, że „Polskę szczególnie umiłowałeś’”./ Stajemy dziś przed Tobą / i odwołując się do tej szczególnej miłości / wołamy o Twoje miłosierdzie dla Ojczyzny naszej. / Przebacz nam nasze grzechy i niewierności, / pochyl się nad naszą słabością. /

Jezu, ufamy Tobie! / Ufamy Twoim obietnicom! / Ufamy wszechmocy Twojego Miłosierdzia! / „Jesteśmy Twoim ludem, Panie”, / dlatego zjednoczeni w Twoje IMIĘ, w tak trudnym momencie dziejów,/ wzywając orędownictwa Maryi naszej Królowej i naszych Świętych / wołamy wraz ze św. Janem Pawłem II: „Niech zstąpi Duch Twój! / Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi, / tej ziemi!” / Amen.

Jezu Królu Miłosierdzia, „Królu Narodów” a więc naszego Narodu Polski. Zawierzamy Tobie Polskę, wszystkie Ludy i Narody, całą ludzkość. Ufamy, że Twe zwycięstwo nad światem dokona się przez Miłosierdzie Boże, które przewyższa grzech tego świata. Jezu Królu Miłosierdzia przyjdź Królestwo Twoje. Jezu Królu Polski, ufamy Tobie. Amen.” ( Impr. Bp J. Wątroba Wik. Gen. Częstochowa 21.06.2000r. L.dz.513 )

Wizja siostry Medardy z książki PRZYPROWADŹ MI DUSZE…(s.415)

Następuje wizja: Siostra widzi, że na gmachu Arkadii wywieszono sztandary czerwone, na tych sztandarach żywy kogut, cały czerwony, ale z głową odwróconą w lewo. Kogut ten strasznie pieje. Te same sztandary czerwone, które wiszą, z drugiej strony są polskie, biało-czerwone z orłem po środku, a pod orłem jest król polski. Król nie jest podobny do żadnego z naszych królów polskich. Król klęczy i składa przysięgę wierności. Ma koronę na głowie, w ręku trzyma miecz wzniesiony do góry.

Nad tym wszystkim św. Michał Archanioł okropną walkę toczy z szatanem w postaci węża z otwartą paszczą pełną płomieni. Walka jest okropna. Św. Michał wygląda na zmęczonego .

Potem z całym impetem rzuca mu w gardziel miecz i ten miecz zdławił węża. Płomień gaśnie i ten wąż ginie. Ginie, ginie, nie ma już nic. Rozchodzi się zupełnie, miecz unosi się sam w górę. Św. Michał bierze go z powrotem w rękę i trzyma podniesiony w górę.

Siostra pyta: Kto jest ten król? Na to słyszy głos:|

Później ci powiem.

|Słychać głosy anielskie, archanielskie, świętych:|

Tryumf, tryumf, tryumf Niepokalanej! Piekielny wróg zdeptany. Księżna i Królowa, Jasnogórska Pani, Królowa Nieba i ziemi, Matka Miłosierdzia obejmuje Polskę pod straż swojej źrenicy. Nie upadajcie na duchu. Walczcie mężnie w obronie wiary. Kapłani, miecze trzymajcie w ręku!

EGZORCYZM [1] – (modlitwa do św. Michała Archanioła w długiej formie) ułożony przez papieża św. Leona XIII i opublikowany na jego polecenie… Przy odmawianiu egzorcyzmu tam gdzie jest  znak krzyża †, żegnamy się. Jeśli komuś sumienie wyrzucałoby przewinienia niech przed odmówieniem egzorcyzmu wzbudzi akt szczerego żalu. Można przed Egzorcyzmem od czasu do czasu okadzić kadzidłem mieszkanie np. tak jak tradycyjnie robi się to w Uroczystość Objawienia Pańskiego (Trzech Króli) przyniesionym z Kościoła kadzidłem…

W Imię Trójcy Świętej, przez zasługi i moc Najświętszego wcielenia, Męki Jezusa Chrystusa, Jego Najświętszej Krwi, moc Niepokalanej Dziewicy Maryi chwalebnie Wniebowziętej Bogarodzicy, oraz wszystkich Świętych, błagamy was Prześwietne wojska Niebieskie: Serafiny, Cherubiny, Trony, Panowania, Mocarstwa, Potęgi, Księstwa, Archaniołowie, Aniołowie Stróżowie – dopomóżcie nam zwyciężyć moce ciemności, brońcie i wspierajcie nas. Amen.

W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

 (modlitwa do św. Michała Archanioła)

Then war broke out in heaven: Michael and his angels fought against the dragon, and the dragon and his angels fought back. (Revelation, Chapter 12, 7). Woodcut engraving after a drawing by Julius Schnorr von Carolsfeld (German painter, 1794 – 1872), published in 1877.

Książę najchwalebniejszy niebiańskiego wojska. / św. Michale Archaniele, / broń nas w walce przeciwko książętom i władzom, / przeciwko władcom świata tych ciemności, / przeciwko duchom nieprawości, w przestworzach. / Przyjdź z pomocą ludziom, / których Bóg na obraz i podobieństwa Swojego stworzył / i od niewoli szatańskiej wykupił ceną wielką. / Ciebie jako stróża i patrona / czci Święty Kościół, / Tobie Bóg powierzył dusze odkupionych ludzi, / abyś je w najwyższym szczęściu umieścił. / Błagaj Boga pokoju, / aby starł szatana pod nogami naszymi, / aby już nie miał mocy trzymać w niewoli ludzi / i szkodzić Kościołowi. /

Przekaż nasze prośby przed Oblicze Najwyższego, / aby rychło uprzedziło nas Miłosierdzie Boże, / i abyś schwytał smoka, / starego węża, / który jest diabłem i szatanem / i związanego rzucił do przepaści, / aby nie zwodził dalej ludzi, /

W Imię Jezusa Chrystusa, / Boga i Pana naszego, / za przyczyną Niepokalanej Dziewicy Bogarodzicy Maryi, / św. Michała Archanioła, / świętych Apostołów Piotra i Pawła / i wszystkich Świętych, ufając w powagę naszego posługiwania, / przystępujemy bezpiecznie / do odrzucenia napadów diabelskiego podstępu. /

Niech powstanie Bóg / i niech rozproszą się nieprzyjaciele Jego / i niech uciekną ci, / którzy Go nienawidzą, / sprzed Oblicza Jego. /

Jak rozprasza się dym, / tak niechaj się rozproszą; / jak rozpływa się wosk w obliczu ognia, / tak niech zginą grzesznicy sprzed Oblicza Bożego. /

P. Oto przed † Krzyżem Pańskim, uciekajcie moce przeciwne.

W. Zwycięża lew z pokolenia Judy, / z rodu Dawida

P. Niech Miłosierdzie Twoje, o Panie, będzie nad nami

W. Ponieważ zaufaliśmy Tobie.

Egzorcyzmujemy ciebie, wszelki nieczysty duchu / wszelka szatańska mocy, / wszelkie napaści piekielnego przeciwnika, / wszelki legionie, wszelki zborze i sekto diabelska, / w Imieniu i Mocy Pan naszego Jezusa † Chrystusa, / wykorzeń się i uciekaj z Kościoła Bożego, / od dusz na obraz Boży stworzonych / i Najdroższą Krwią Baranka odkupionych †./ Nie odważ się więcej, wężu najchytrzejszy, / oszukiwać ludzki ród, / prześladować Kościół Boży, / i wybranych Bożych przesiewać / i przetrząsać jakby pszenicę.†/ Niech ci rozkaże Bóg Najwyższy, / Któremu w wielkiej twojej pysze czynisz się równym; / Który chce zbawić wszystkich ludzi / i chce, aby wszyscy doszli do poznania prawdy. / Rozkazuje ci Bóg Ojciec. † / Rozkazuje ci Bóg Syn. † / Rozkazuje ci Bóg Duch Święty. † / Rozkazuje ci Chrystus, / Odwieczne Słowo Boże, / Które Ciałem się stało, † / Które dla zbawienia rodzaju ludzkiego / zgubionego przez twą zawiść, / upokorzyło się samo / stawszy się posłusznym aż do śmierci; / Chrystus, Który Kościół Swój zbudował na silnej skale / i oświadczył, że bramy piekieł nigdy go nie zwyciężą, / ponieważ z nim będzie zawsze każdego dnia, / aż do skończenia świata. / Rozkazuje ci tajemnica Krzyża † / i moc wszystkich tajemnic Wiary chrześcijańskiej. / Rozkazuje ci Bogarodzica Dziewica Maryja † / Która pyszną twoją głowę / od pierwszej chwili Swego Niepokalanego Poczęcia / w Swojej pokorze starła./ Rozkazuje ci wiara świętych Apostołów Piotra i Pawła / i wszystkich Apostołów. † / Rozkazuje ci krew Męczenników / i pobożne wstawiennictwo wszystkich Świętych.† /

Przeto, smoku przeklęty / i wszelki legionie diabelski, / zaklinamy cię przez Boga Żywego † / przez Boga † Prawdziwego, / przez Boga † Świętego, / przez Boga, Który tak umiłował świat, / że Syna Swego Jedynego dał, / aby wszelki, Który wierzy w Niego, / nie zginął / lecz miał życie wieczne; / przestań uwodzić stworzenia ludzkie / i poić je trucizną wiecznego potępienia, / przestań szkodzić Kościołowi / i zarzucać sidła na jego wolność. / Idź precz szatanie, / wynalazco i nauczycielu wszelkiego oszustwa, / wrogu ludzkiego zbawienia. /

Daj miejsce Chrystusowi, / w Którym nic nie znalazłeś z twoich dzieł; / daj miejsce Kościołowi jednemu, / świętemu, / Katolickiemu / i apostolskiemu, / który Chrystus sam nabył Krwią Swoją . / Upokórz się pod potężną ręką Boga, / drżyj i uciekaj, / ponieważ my wzywamy Święte i straszne Imię JEZUS, / przed którym drżą piekła, / Któremu Moce niebios / i Potęgi / i Panowania są podległe; / Któremu Cherubini i Serafini / nieustającym wołaniem chwalą, mówiąc: Święty, Święty, Święty, Pan Bóg zastępów. /

P. Panie, wysłuchaj modlitwę moją.

W. A wołanie moje niech do Ciebie przyjdzie.

P. Pan z wami.

W. I z duchem twoim.

Boże niebios, / Boże ziemi, / Boże Aniołów, / Boże Archaniołów, / Boże Patriarchów, / Boże Proroków, / Boże Apostołów, /Boże Męczenników,/ Boże Wyznawców, / Boże Dziewic, / Boże, / Który posiadasz moc dać życie po śmierci / i spokój po pracy; ponieważ nie ma Boga poza Tobą, / i być nie może, / Stworzycielu wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych, / Którego Królestwu nie będzie końca; / pokornie prosimy Majestat Twej Chwały, / abyś od piekielnych duchów / wszelkiej władzy, / sidła, / oszustwa / i niegodziwości / nas Potęgą Swoją wyzwolić / i nietkniętych ustrzec raczył. / Przez Chrystusa Pana naszego. / Amen. /

P. Od sideł szatańskich.

W. Wyzwól nas Panie.

P. Abyś Kościół Twój Święty  zachował w Twej służbie bezpieczny i wolny.

W. Ciebie prosimy, wysłuchaj nas Panie!

P. Abyś nieprzyjaciół Świętego Kościoła upokorzyć raczył.

W. Ciebie prosimy, wysłuchaj nas Panie!

(Teraz należy pokropić miejsce wodą święconą i odmówić 3 x Zdrowaś Maryjo…

o straż Aniołów dla tego miejsca, rodziny i siebie samego).

Then war broke out in heaven: Michael and his angels fought against the dragon, and the dragon and his angels fought back. (Revelation, Chapter 12, 7). Woodcut engraving after a drawing by Julius Schnorr von Carolsfeld (German painter, 1794 – 1872), published in 1877.

O wielki Książę niebieski, / najświętszy Stróżu Kościoła, / św. Michale Archaniele / oto ja, / chociaż bardzo niegodny twego oblicza, / jednak ufny  w Twą dobroć, / powodowany potężnym wpływem Twoich modlitw / i licznymi twymi dobrodziejstwami, / staję przed Tobą w towarzystwie mego Anioła Stróża / i w obecności wszystkich Aniołów niebieskich, / których biorę za świadków mego nabożeństwa ku Tobie. / Ciebie dziś obieram za swego szczególnego obrońcę i orędownika. / Postanawiam sobie mocno czcić Cię zawsze / i starać się usilnie o Twoja cześć. / Bądź przy mnie przez całe życie moje, / abym nigdy nie obraził Pan Boga myślą, / słowem lub uczynkiem. / Broń mnie przeciw wszystkim pokusom szatańskim, głównie przeciw tym, / które atakują wiarę i czystość, / a w godzinę śmierci uproś pokój mej duszy / i zaprowadź do Ojczyzny wiecznej. / Amen. /


[1] Egzorcyzm to modlitwa, w której Kościół mocą i na zalecenie samego Chrystusa prosi Boga o odsunięcie podstępów i złości szatana od ludzi, zwierząt, miejsc i rzeczy. Podany egzorcyzm może być prywatnie odmawiany przez wszystkich wiernych, aby Bóg za wstawiennictwem św. Michała Archanioła odpędził szatana oraz uwolnił nas od jego zasadzek i ataków. Egzorcyzm można odmówić za siebie samego prosząc o obronę przed napaściami złego ducha. Dobrze by było, abyśmy odmawiali Egzorcyzm za człowieka, który trwa uporczywie w grzechu ciężkim, nałogu… / Przystępując do odmawiania bądźmy w stanie łaski uświecającej…/ (Z modlit. „Walczmy z szatanem” Egzorcyzm i jego znaczenie w walce ze złymi duchami – wydanie II poszerzone ks. M. Polak). Podczas Zjazdu Legionu na Jasnej Górze dwa lata temu ks. Krzysztof z KRM prezentował ów EGZORCYZM oraz zachęcał do jego odmawiania a przy tym argumentował wieloma świadectwami osób, które doświadczały błogosławionych skutków.

[2] „Jestem Michał i stoję przed Bogiem jako obrońca A… Codziennie odmawiajcie Moją długą formę modlitwy, a Ja słyszę wasze wołanie o moją pomoc w waszych intencjach”. / Św. Michał, 31 grudnia 2024/

Nieżyjącemu już i znanemu egzorcyście diecezji rzymskiej, o. Gabriele Amorth, udało się w swoich niezliczonych egzorcyzmach wydobyć kilka szokujących sformułowań związanych z adoracją eucharystyczną. 
                Poniżej kilka z tych wypowiedzi:

  • „Oto On, ukryty w tym białym chlebie!  Ale nie jest to przed nami ukryte; widzimy to,

a jego światło nas pali.  To jak ogień, którego nie możemy ugasić!”
  • „Ten kawałek chleba to nie tylko chleb.  To On, ten sam, który wyrzucił nas z nieba!  

„Nienawidzimy tego, ale nie możemy się do tego zbliżyć!”
  • „Gdyby ludzie wiedzieli, kto naprawdę tam jest, cały świat uklęknąłby

i zostalibyśmy pokonani na zawsze!”
  • „Każda minuta spędzona przed Nim odbiera nam siły.  Zmusza nas to do ucieczki jak tchórze!”
  • „To miejsce, gdzie go czczą, jest pełne aniołów.  Nie możemy się tam dostać nawet z naszymi pułapkami!
  • „Kiedy Go czcicie, On wzmacnia wasze dusze i niszczy wszystko, co zrobiliśmy w waszym życiu”.
  • „Na godzinę, zanim On zabierze dusze, które trzymaliśmy w pułapce przez lata. 

To jest jak wielka wojna przeciwko nam, którą zawsze przegrywamy!”
  • „Godzina Święta napełnia światłem wasze domy i rodziny.  

„Nie możemy znieść tego światła, ono nas oślepia!”
  • „Kiedy odprawiasz Godzinę Świętą za grzeszników, oni otrzymują Jego miłosierdzie

i nasze łańcuchy zostają zerwane. To dla nas wyrok!”
  • „Te godziny ciszy przed Nim są jak młot uderzający w naszą głowę.  Nie możemy się temu oprzeć!”
  • „Kiedy na Niego patrzą, nic nie mówią, lecz On działa w ich sercach.  To niszczy nas od środka!”
  • „Milczenie przed Nim jest potężniejsze niż tysiąc słów.  Napełnia ich łaską i czyni niezwyciężonymi!”
  • „Każda chwila adoracji dusz czyśćcowych wyzwala je. 

Te czyny są jak miecze, które przecinają nasze łańcuchy!”
  • „Dusze, które uwalnia, odbierają nam ziemię i nie możemy jej odzyskać!”
  • „Kiedy ofiarowują cześć zmarłym, my tracimy, a oni zyskują Jego światło.  To nie do zniesienia!”
  • „Przestańcie czcić zadośćuczynienia!  Każdy czyn przed Nim niszczy to,

co zbudowaliśmy tak wielkim wysiłkiem”.
  • „Kiedy zadośćuczynią za bluźnierstwa i świętokradztwo, osłabiają nas bardziej,

 niż mogą sobie wyobrazić”.
  • „Kult naprawczy jest dla nas trucizną.  To tak, jakby niszczyli w swoich duszach wszystko, co robimy!”
  • „Ci, którzy spędzają przed Nim czas, są chronieni! 

To tak, jakby zbudowali wokół siebie barierę ogniową.  Nie możemy do nich łatwo dotrzeć!”
  • „Za każdym razem, gdy ktoś z was spojrzy na niego z wiarą, otrzymujemy karę,

która boli nas bardziej niż tysiąc łańcuchów”.
  • „Kiedy ktoś oddaje Mu cześć całym sercem, On zabiera to, co nasze. 

Za każdym razem nas to poniża!”
  • „Te modlitwy przed Najświętszym Sakramentem za grzeszników są naszą zgubą.  Przyjmą Jego miłosierdzie i pokutują, a to zniszczy nasze pułapki!”
  • „Kiedy modlisz się za zgubionych przed Nim, On okazuje ci swoją miłość

i rozrywa nasze łańcuchy.  To dla nas katastrofa!”
  • „Oddawanie czci grzesznikom czyni nas bezsilnymi wobec nich. 

Pokrywa ich swoją krwią i nie możemy ich już dotykać!”
  • „To nas pali, to nas pali!  „To światło, które promieniuje z Najświętszego Sakramentu,

 jest jak ogień, który nigdy nie gaśnie”.
  • „On tam żyje i nie możemy go znieść.  Jego spojrzenie nas niszczy.”
  • „Każda konsekrowana hostia jest dla nas udręką.  Jest obecny i nie możemy się do niego zbliżyć!”
  • „Dusze, które poświęcają się Adoracji, są jak miecze, które nas przeszywają. 

Nie możemy ich pokonać!”
  • „Te małe grupy, które Go czczą, są potężniejsze niż całe nasze armie”.
  • „Jedna godzina z Nim jest warta więcej niż tysiące modlitw, które nie uwzględniają Jego obecności”.
  • „Adoracja Najświętszego Sakramentu jest jak deszcz,

który gasi pożary, które rozpaliliśmy na świecie”.
  • „Te akty kultu przynoszą pokój na ziemię.

Nowenna jest odpowiedzią na wielkie pragnienie wielu ofiarnych serc Polaków, by walczyć na kolanach o Boże Miłosierdzie i Boską interwencję dla Polski.

Nowenna rozpocznie się we wtorek 11 lutego i będzie trwać do Wielkiego Wtorku 15 kwietnia. Dziewięć tygodni nieustannej modlitwy i ofiarowania w niedzielę Komunii Świętej wynagradzającej za grzechy narodowe.

Ukoronowaniem nowenny będzie zawierzenie Polski Miłosierdziu Bożemu 27 kwietnia podczas Mszy Świętej. O miejscu zawierzenia poinformujemy niedługo.

(intencja szczegółowa Mszy św. na str…..)

Zapraszamy wszystkich ludzi dobrej woli, którym zależy na tym, aby Polska wypełniła Wolę Bożą

Start: 11 lutego 2025
Koniec: 15 kwietnia 2025
Ukoronowanie Nowenny: 27 kwietnia 2025r

Codziennie:

W każdą niedzielę:

Komunia Święta Wynagradzająca za grzechy Polaków

Ukoronowaniem Nowenny POLSKA NA SKALE niech będą Msze Święte w Uroczystość Miłosierdzia Bożego w intencji: – przebłagalnej za grzechy narodowe ciążące nad Polską i miłosierdzie Boże dla nas i całego świata.

Kapłanów prosimy o odprawienie tej intencji a wiernych o jej zamówienie w swoich parafiach.

Przebłaganie Boga Ojca za grzechy narodowe ciążące nad Polską i miłosierdzie Boże dla nas i całego świata…

Poniżej szczegółowe intencje Legionu Małych Rycerzy Miłosiernego Serca Jezusowego.

1. Msza św. w int. Przebłaganie Boga Ojca za grzechy narodowe ciążące nad Polską i miłosierdzie Boże dla nas i świata całego z prośbą o zwycięstwo Maryi, pokonanie szatana i o tryumf Płomienia Miłości Niepokalanego Serca Maryi walczącej pomnożone owocami wszystkich Mszy św. i modlitw KK, pokutą i ofiarami wybranych i ofiarnych dusz ludzkich oraz o światło, dary i owoce Ducha Świętego dla wszystkich dusz ludzkich w przelaniu i przyjęciu Bożego Miłosierdzia, szczególnie w duszach kapłanów i zakonników.

2. Msza św. w int. Przebłaganie Boga Ojca za grzechy narodowe ciążące nad Polską i miłosierdzie Boże dla nas i całego świata z prośbą o zwycięstwo Maryi, pokonanie szatana i o tryumf Płomienia Miłości Niepokalanego Serca Maryi walczącej pomnożone owocami wszystkich Mszy św. i modlitw KK, pokutą i ofiarami wybranych i ofiarnych dusz ludzkich oraz o światło, dary i owoce Ducha Świętego dla wszystkich dusz ludzkich w przelaniu i przyjęciu Bożego Miłosierdzia, szczególnie w duszach ofiarnych, pobożnych i wiernych Chrystusowi.

3. Msza św. w int. Przebłaganie Boga Ojca za grzechy narodowe ciążące nad Polską i miłosierdzie Boże dla nas i całego świata z prośbą o zwycięstwo Maryi, pokonanie szatana i o tryumf Płomienia Miłości Niepokalanego Serca Maryi walczącej pomnożone owocami wszystkich Mszy św. i modlitw KK, pokutą i ofiarami wybranych i ofiarnych dusz ludzkich oraz o światło, dary i owoce Ducha Świętego dla wszystkich dusz ludzkich w przelaniu i przyjęciu Bożego Miłosierdzia, szczególnie w duszach pogan i nie znających Chrystusa. 

4. Msza św. w int. Przebłaganie Boga Ojca za grzechy narodowe ciążące nad Polską i miłosierdzie Boże dla nas i całego świata z prośbą o zwycięstwo Maryi, pokonanie szatana i o tryumf Płomienia Miłości Niepokalanego Serca Maryi walczącej pomnożone owocami wszystkich Mszy św. i modlitw KK, pokutą i ofiarami wybranych i ofiarnych dusz ludzkich oraz o światło, dary i owoce Ducha Świętego dla wszystkich dusz ludzkich w przelaniu i przyjęciu Bożego Miłosierdzia, szczególnie w duszach schizmatyków, heretyków i odszczepieńców.

Środa, 21 i 23.04.2025

5. Msza św. w int. Przebłaganie Boga Ojca za grzechy narodowe ciążące nad Polską i miłosierdzie Boże dla nas i całego świata z prośbą o zwycięstwo Maryi, pokonanie szatana i o tryumf Płomienia Miłości Niepokalanego Serca Maryi walczącej pomnożone owocami wszystkich Mszy św. i modlitw KK, pokutą i ofiarami wybranych i ofiarnych dusz ludzkich oraz o światło, dary i owoce Ducha Świętego dla wszystkich dusz ludzkich w przelaniu i przyjęciu Bożego Miłosierdzia, szczególnie przez dusze ciche, pokorne i dusze małych dzieci.

6. Msza św. w int Przebłaganie Boga Ojca za grzechy narodowe ciążące nad Polską i miłosierdzie Boże dla nas i całego świata z prośbą o zwycięstwo Maryi, pokonanie szatana i o tryumf Płomienia Miłości Niepokalanego Serca Maryi walczącej pomnożone owocami wszystkich Mszy św. i modlitw KK, pokutą i ofiarami wybranych i ofiarnych dusz ludzkich oraz o światło, dary i owoce Ducha Świętego dla wszystkich dusz ludzkich w przelaniu i przyjęciu Bożego Miłosierdzia, szczególnie przez dusze, które czczą i wysławiają miłosierdzie Boże w tym przez Małych Rycerzy Miłosiernego Serca Jezusowego.

7. Msza św. w int. Przebłaganie Boga Ojca za grzechy narodowe ciążące nad Polską i miłosierdzie Boże dla nas i całego świata z prośbą o zwycięstwo Maryi, pokonanie szatana i o tryumf Płomienia Miłości Niepokalanego Serca Maryi walczącej pomnożone owocami wszystkich Mszy św. i modlitw KK, pokutą i ofiarami wybranych i ofiarnych dusz ludzkich oraz o światło, dary i owoce Ducha Świętego dla wszystkich dusz ludzkich w przelaniu i przyjęciu Bożego Miłosierdzia, szczególnie dla dusz, które są w więzieniu czyśćcowym.

8. Msza św. w int. Przebłaganie Boga Ojca za grzechy narodowe ciążące nad Polską i miłosierdzie Boże dla nas i całego świata z prośbą o zwycięstwo Maryi, pokonanie szatana i o tryumf Płomienia Miłości Niepokalanego Serca Maryi walczącej pomnożone owocami wszystkich Mszy św. i modlitw KK, pokutą i ofiarami wybranych i ofiarnych dusz ludzkich oraz o światło, dary i owoce Ducha Świętego dla wszystkich dusz ludzkich w przelaniu i przyjęciu Bożego Miłosierdzia, szczególnie w duszach oziębłych.

9. Msza św. w int. Przebłaganie Boga Ojca za grzechy narodowe ciążące nad Polską i miłosierdzie Boże dla nas i całego świata z prośbą o zwycięstwo Maryi, pokonanie szatana i o tryumf Płomienia Miłości Niepokalanego Serca Maryi walczącej pomnożone owocami wszystkich Mszy św. i modlitw KK, pokutą i ofiarami wybranych i ofiarnych dusz ludzkich oraz o światło, dary i owoce Ducha Świętego dla wszystkich dusz ludzkich w przelaniu i przyjęciu Bożego Miłosierdzia, szczególnie w duszach grzeszników.

Boże, Ty jesteś Stwórcą wszystkiego co istnieje i Ojcem wielkiej rodziny ludzkiej. Powołałeś Ojczyznę naszą, Polskę, do przekazania światu iskry Bożego Miłosierdzia przygotowującej na powtórne przyjście Twojego Syna. Nie opuszczaj nas, mimo naszych grzechów, waśni, słabości i niewierności, pychy i egoizmu. Pragniemy Cię przebłagać i prosić, byś dał nam odczuwać Twoją Ojcowską obecność i dokonał zmartwychwstania serc naszych.

Boże, Ty jesteś miłosierdziem i sprawiedliwością, nie pozwól nam zmarnować dziedzictwa świętego Jana Pawła II i naszych świętych Rodaków. Tobie powierzamy losy naszej Ojczyzny, jej teraźniejszość i przyszłość. Przez miłość do Matki Twojego Syna Jezusa, uchroń nas od słusznej kary za nasze grzechy
i wybaw nas od głodu, ognia, wojny i zniszczenia. Dokonaj swojej Boskiej interwencji w obecnych czasach. Panie, bez mocy pochodzącej od Ciebie nic nie możemy uczynić, a z Tobą możemy wszystko.
Spraw, by Polska była wierna Twojej woli, abyś mógł ją wywyższyć w potędze i świętości. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Święta Maryjo, Królowo Polski – módl się za nami.
Święty Aniele Stróżu Polski – módl się za nami.
Święty Wojciechu – módl się za nami.
Święty Stanisławie biskupie i męczenniku – módl się za nami.
Święty Andrzeju Bobolo – módl się za nami.
Święta Faustyno – módl się za nami.
Święty Janie Pawle II – módl się za nami.

Święty Stanisławie Kostko – módl się za nami.

Bł. Michale Sopoćko – módl się za nami.

Bł. Stefanie Wyszyński – módl się za nami.
Wszyscy Polscy Święci i Patronowie nasi – módlcie się za nami.

Za zgodą Kurii Biskupiej Warszawsko-Praskiej z dnia 6 XII 2017 r., nr 2284(K)2017

(…) Hufiec ten przeważnie składać się będzie z dusz pragnących poświęcić się walce[2] z Moim orężem pod znakiem chorągwi, który będzie czcić [Moje] Imię jako Dziewicy i Matki. Bądź spokojna, jeszcze żadne dzieło, które walczy pod Moim hasłem, nie zginęło.

Wprawdzie zawsze szatan złośliwie walczy o Moje dzieło, bo on jest Moim wrogiem, ale Ja jestem jak niezwyciężona Orlica o swoje pisklęta gotowa do boju choćby z całym piekłem.

|Wizja, jak w „Siedmiu Słowach”, Matki Najświętszej WALCZĄCEJ, Królowa WALCZĄCA, niezdobyta, nieustraszona, mocarna… Prześliczna jest! Gdyby to ktoś widział, co ja widzę, sądziłby, że widzi samego Boga w Trójcy Świętej. Kogoś [3]tak potężnego, że sądząc po ludzku – zdobyłaby nie tylko piekło, ale całe niebo stałoby się Jej uległe i posłuszne. Jakby sam Bóg ulegał Jej woli. Mówi:|

Patrz na Mnie! Jestem tą Jutrzenką [Ps 110,3; Pnp 6,10], zrodzoną przed wiekami [Syr 24,9; Prz 8,22-31] w myśli, w umyśle Trójcy Świętej. Już raz ci powiedziałam: „Jeśli Mnie ujrzysz Taką, jak[ą] Mnie teraz widzisz, wtedy wiedz, że koniec wojny jest bliski[4]. Widziałaś Mnie już Taką, lecz tu więcej jestem mocarna

|Powiedziała mi kiedyś Matka Boska:|

Gdy ujrzysz Mnie na wschodzie słońca jako Jutrzenkę, jako Niepokalaną Dziewicę, którą przed wiekami widział Eliasz, choć nikt Mnie nie widział przedtem[5] i nie przeczuwał, jedynie Trójca Święta miała w umyśle swoim, wtedy wiedz, że koniec wojny jest bliski”. (…)


[1] Fragment z książki s. Medardy Przyprowadź mi dusze, Jestem Bogiem Miłości i Miłosierdzia str. 254

[2] W maszynopisie: „do walki”.

[3] W maszynopisie: „Coś”.

[4] Podkreślenie tu i niżej zgodne z maszynopisem.

[5] W maszynopisie: „przedtym”.

W lutym, obchodziliśmy rocznicę objawień Maryi w Lourdes, oraz mniej znanych ale również ważnych i uznanych przez Kościół w zeszłym roku objawień w Pellevoisin, również we Francji.  Te są dla nas – Małych Rycerzy – szczególne, gdyż są to objawienia Matki Miłosierdzia, naszej Patronki.  W Pellevoisin, Maryja przychodzi z tytułem Matki Miłosierdzia i wskazuje na Najświętsze Serce Jezusa.  Możemy powiedzieć, że są one niejako preludium do późniejszych objawień w Fatimie i przekazanych siostrze Faustynie orędzi miłosierdzia Bożego.

Objawienia Maryi Matki Miłosierdzia w Pellevoisin (czyt. Pellewłazę) – to seria piętnastu objawień Maryjnych, których świadkiem była Estella Faguette w 1876 roku. Wiąże się z nimi tytuł Matki Miłosierdzia oraz Szkaplerz Najświętszego Serca Jezusa, wskazując na wielkie zjednoczenie w doskonałej miłości Jej Niepokalanego Serca z Najświętszym Sercem Chrystusa, oraz spójność kultu Najświętszego Serca z później objawionym orędziem Miłosierdzia Bożego, bo jak pamiętamy, Jezus posyła Faustynę właśnie do klasztoru Zgromadzenia Matki Miłosierdzia gdzie ma ona wzrastać i przygotowywać się pod pieczą Maryi do ogłoszenia tego najważniejszego orędzia Miłości i Miłosierdzia Trójcy Przenajświętszej.

Nie ma miłości bez miłosierdzia, tak jak nie ma miłosierdzia bez miłości, co później potwierdzi Jezus w swych słowach do św. Siostry Faustyny – “Jestem Miłością i Miłosierdziem samym” (Dz. 1074).  Słowa te odbijają się w Maryi, która w Pellevoisin mówi: “Jestem cała miłosierna, jak i Mój Syn”.

W objawieniach w Pellevoisin, Maryja uczy Estellę by zawsze była gotowa pełnić wolę Bożą i tej woli się ulegle poddawała, pochwala jej troskę o innych (starszych rodziców), uczy zapierania się siebie, opanowania, wyciszenia i cierpliwości.  Ponadto, Matka Miłosierdzia przypomniała Estelli potrzebę ciągłego apostołowania i rozgłaszania Jej chwały, ale wszystko w posłuszeństwie Kościołowi oraz ofiarowania życiowych trudów Bogu.

Maryja wyraża również swój ból jakiego doznaje z powodu braku szacunku dla Jej Syna w Eucharystii oraz braku właściwej postawy na modlitwie.  Żali się: Najbardziej martwi Mnie to, że ludzie nie mają szacunku dla Mojego Syna w Najświętszej Eucharystii oraz sposób w jaki [ludzie] się modlą, gdy myślą o innych sprawach podczas modlitwy. Mówię to do tych, którzy udają pobożnych.”

Nie jest to kwestią przypadku, że objawienia zarówno w Lourdes, gdzie Maryja przedstawia się jako “Niepokalane Poczęcie” jak i w Pellevoisin, gdzie Maryja przedstawia się jako “Matka Miłosierdzia” mają miejsce w tym samym miesiącu, bowiem tajemnica Niepokalanego Poczęcia i Miłosierdzia Bożego są ze sobą ściśle zespolone (to jest temat na oddzielne rozważania).

Objawienia w Pellevoisin (czyt. Pellewłazę) zawierają też wątek objawień w Lourdes. Kiedy we wrześniu 1875 roku następuje gwałtowne pogorszenie choroby gruźlicy, Estella pisze “list do Maryi” z prośbą o uzdrowienie, który schowała w grocie Matki Bożej z Lourdes w parku w Pellevoisin.  W grudniu pisze drugi list, natomiast w drugiej serii swych objawień w lipcu, Maryja 3 lipca przychodzi do Estelli jak sama mówi by “zakończyć uroczystości”. Choć Estella nie rozumiała tych słów, to w tym dniu miała miejsce uroczystość koronacji Jej figury w Lourdes przez Kardynała Guiberta.  Bardzo wzruszające, szczególnie dla nas, dzieci Niepokalanej Matki Miłosierdzia, są też dwa bezpośrednio poprzedzające objawienia z lipca.

1 lipca 1876 roku, Maryja ukazuje się otoczona światłem z wyciągniętymi ramionami z których jakby spadały krople deszczu reprezentujące łaski, podobnie jak na cudownym medaliku. Natomiast 2 lipca, Maryja ponownie ukazuje się jak pierwszego dnia, lecz tym razem jest otoczona garlandem róż, po czym Maryja składa swe ręce na piersiach, jak na wizerunku Matki Ostrobramskiej i przekazuje Estelli sekret. Dodaje jej też odwagi w głoszeniu tych objawień i szerzenia szkaplerza wobec sprzeciwu jakiego Estella ma doświadczyć. Ciekawym jest fakt, że wiele lat później, właśnie 2 lipca nastąpiła koronacja obrazu Ostrobramskiego Matki Miłosierdzia w Wilnie.

9 września rozpoczęła się ostatnia faza objawień. Maryja poinformowała Estellę, że chciała przyjść do niej też 15 sierpnia, ale kobieta nie była dostatecznie wyciszona. W objawieniach tych Matka Miłosierdzia wskazuje na szczególne znaki pobożności Maryjnej, na modlitwę brewiarzową, powiedziała że nie podoba się jej brak pokoju oraz spory, również wewnątrz Kościoła. Maryja wyraziła też troskę o Francję (a poprzez to o wszystkie inne narody) że mimo Jej nawoływań, nikt nie bierze sobie Jej bólu i ostrzeżeń do serca, a przez to ludzie idą na zatracenie a świat pogrążą się coraz bardziej w grzechu:

“A Francja? [możemy dodać Niemcy, Holandia, Polska itd.] Uczyniłam dla niej wszystko, co mogłam. Dałam jej bardzo wiele ostrzeżeń, ale oni wciąż nie chcą słuchać!”

Niestety, podobną skargę skieruje Maryja później do Siostry Łucji z Fatimy, że mimo tak wielkich znaków, nawet cudu słońca, nikt nie bierze sobie Jej ostrzeżeń do serca. A przecież kto nie bierze Jej słów do serca, nie bierze też i Jej do serca – swojej Matki, którą w porządku łaski otrzymaliśmy od Jezusa pod krzyżem.

Ostatnie objawienie Maryi miało miejsce 8 grudnia 1876 r. Maryja powiedziała o Jezusie Chrystusie:

“Jego Serce ma tak dużo miłości do Mnie, że On dotknie najbardziej zatwardziałe serca dla Mnie. Przyszłam szczególnie po to, aby uratować grzeszników. Obfitość skarbnicy Mojego Syna jest duża i szeroko otwarta, jeśli tylko ludzie będą się modlić. I wskazując na szkaplerz powiedziała: Kocham to nabożeństwo. Błagam wszystkich, aby przyszli, zaufali i pojednali się z Bogiem, także Kościół i Francję.

Matka Najświętsza znowu położyła nacisk na głoszenie Jej chwały poprzez rozpowszechnianie szkaplerza Najświętszego Serca (który Maryja sama nosiła na swoich piersiach w trakcie objawień).  W tym dniu, Maryja pozwoliła Estelli ucałować swój szkaplerz i poleciła jej pójść do arcybiskupa w sprawie jego rozpowszechniania. Estella, po akceptacji Kościoła, zaczęła rozprowadzać ten szkaplerz, który na jednej stronie przedstawia Najświętsze Serce Jezusa, a na rewersie wizerunek Maryi otoczonej różami z napisem “Matka Miłosierdzia”. Maryja też wskazała na potrzebę czynienia zadośćuczynienia i wynagrodzenia za zniewagi, jakich Jej Syn doznaje w Sakramencie Jego miłości (Eucharystii). W objawieniach w Pellevoisin ,  zawartych jest wiele głębokich treści.  Na razie objawienia te nie są tak znane, jakby czekały na moment, w którym zabłyśnie chwała Maryi. Za rok, będziemy obchodzić 150-lecie tych objawień. Należy zauważyć, że Maryja w wielu miejscach w ciągu życia Kościoła przychodziła w tytule Matki Miłosierdzia. Opatrzność Boża niejako pragnie nam nieustannie przypominać i nosić w sercu tę odwieczną prawdę. 

Tytuł Matki Miłosierdzia nie jest jeszcze dobrze zgłębiony, choć znany, nie jest zrozumiany…  Można powiedzieć, że sam tytuł rozwijał się w historii człowieka jak najpiękniejsza Boża roślina – jak nasionko został zasadzony w wieczności jako Niepokalane Poczęcie, jak pączek wyrósł w tajemnicy Wcielenia, rozwinął się w piękny kwiat w Narodzeniu Chrystusa, a w cieniu krzyża i tajemnicy Odkupienia dojrzał w owoc, którym karmimy się aż do końca czasów w naszym Uświęceniu. Maryja, Matka Miłosierdzia, bierze czynny udział, współuczestniczy i będzie uczestniczyć aktywnie w dziele zbawienia od samego początku stworzenia, aż do jego końca – zbawienia.  Tytuł ten, należy rozważać w kontekście papieskich encyklik, z których najbardziej wyłaniają się Dives in Misericordiae, Redemptoris Mater i nieprzypadkowo Veritatis Splendor, gdyż Maryja jest tą, która z Duchem Świętym doprowadza nas do poznania Prawdy.

Tytuł Matki Miłosierdzia jakby dojrzewa, by przy końcu czasów zaświecić w całej swej okazałości.  My nie rozumiemy jeszcze wielkiej chwały Maryi, która ukaże się przy końcu czasów:

Właśnie w tym Moim wspaniałym dziele miłości i zbawienia – mówi Maryja do Ojca Gobbiego – ukaże się wszystkim tryumf Niepokalanego Serca Tej, która wzywana jest jako Matka Miłosierdzia.  (Blue Book, Madryt, Hiszpania, 22.03.1995)

Choć treści objawień Matki Miłosierdzia z Pellevoisin od początku były uznawane przez Kościół (zatwierdzenie uzdrowienia Estelli jako cudownego miało miejsce 8 września 1893 przez arcybiskupa Bourges, a wiele lat wcześniej arcybiskup diecezjalny zezwolił na publiczny kult Maryi pod tym tytułem) to dodatkowo 22 sierpnia 2024 roku papież Franciszek udzielił zgody na procedowanie dekretu „Nihil obstat” dla kultu Matki Miłosierdzia z Pellevoisin (czyt. Pellewłazę) i kultywowanie nabożeństw ku Jej czci.

Bardzo polecam powolne rozważenie objawień z Pellevoisin, natomiast w rozważaniach różańcowych, skupmy się na kilku wybranych treściach przekazanych przez naszą Mamę

– Niepokalaną Matkę Miłosierdzia.

W drugim objawieniu, Maryja przychodzi do Estelli z dobrą wiadomością o jej rychłym uzdrowieniu, mówi: “Mój Syn okazuje Swoje Miłosierdzie, pozwoli Ci zachować twoje życie.”  Estella natomiast odpowiada: “Moja Matko, a jeśli ja bym wybrała, że teraz umrę, jako że ja jestem już dobrze przygotowana”.  Maryja odpowiedziała z uśmiechem:

“Niewdzięczna, jeśli Mój Syn daje ci życie, to dlatego, że ty tego potrzebujesz. Jaką cenniejszą rzecz może On dać ludziom na ziemi niż życie?  Nie myśl, że ty będziesz wolna od cierpienia.  Nie!  Ty będziesz cierpieć i nie będziesz wolna od kłopotów.  To jest to, co ci życie przyniesie.  Ty dotknęłaś Serca Mojego Syna przez twoje samozaparcie i cierpliwość.  Nie trać tych owoców przez dokonywanie złych wyborów….”

Widzimy tutaj bardzo ważną prawdę – jak cenne jest nasze życie.  W oczach Bożych ma ono większą wartość niż cały Wszechświat.  I tu należałoby powrócić do księgi rodzaju, gdzie Bóg stwarza człowieka: “Stwórzmy człowieka na nasz wzór i podobieństwo…”   (Rdz. 1, 26). Dlaczego stwarza? By wylać swą dobroć!  Jest to pierwszy akt wielkiego Miłosierdzia i tu wyraża się Boża wola – Boże Fiat.  A więc Bóg rozlał swą dobroć, chciał dać nam życie w obfitości stwarzając z nicości. I na chwałę Boga stworzenie miało mieć w sobie odblask Jego chwały wiecznej. Dopiero w niebie zrozumiemy wielkie miłosierdzie Boże w akcie stworzenia i jak wielką wartość ma nasze życie.

Stąd życie należy nie tylko szanować, ale uczynić z niego najpiękniejszą pieśń chwały dla Boga – by jak najlepiej odpowiedzieć miłością na tę Bożą Miłość, by powiększyć Jego a przez to naszą szczęśliwość na wieki. Jeśli zmarnujemy swe życie, jeśli o zgrozo! odbieramy komuś życie, to odbieramy chwałę i szczęśliwość i radość samemu Bogu.  Bo zostaliśmy stworzeni nie dla siebie, ale dla Niego.

Dziękujemy Ci Boże, za dar życia naszego i życia każdej istoty.  Wielbimy Twoje miłosierdzie w akcie stworzenia. Dziękujemy Ci za dar życia Maryi, naszej Matki. Maryjo, błagamy razem z Toba by żadne życie nie zostało bezsensownie utracone, odebrane, zmarnowane. Ty jedyna żyłaś doskonale wolą Boga, ty znasz ją, stad pomóż nam w dokonywaniu dobrych wyborów w życiu byśmy mogli powiększyć tym chwałę Boga i Twoją chwałę.

Maryja, prawie za każdym razem poucza Estelle by była cierpliwa, spokojna, posłuszna i uległa.  Kiedy przychodzi do Estelli 9 września, mówi jej: “pozbawiłaś się mojej wizyty 15 sierpnia, ponieważ nie byłaś wystarczająco spokojna. Masz francuski charakter – wszystko chcą wiedzieć, zanim się nauczą i wszystko zrozumieć, zanim się dowiedzą. Przyszłabym wczoraj, ale zostałaś pozbawiona również i tej wizyty. Oczekiwałem od ciebie aktu uległości i posłuszeństwa”.

Czasami my również chcemy zrozumieć wydarzenia naszego życia lub od razu zrozumieć to, co Bóg pozwala nam zobaczyć, i wiedzieć wszystko z wyprzedzeniem. Maryja uczy nas postępować inaczej. Uczy nas ufności i cierpliwości, a także tego, że w odpowiednim czasie poznamy pewne prawdy lub wydarzenia, których teraz nie możemy zrozumieć. Bóg musi nas pouczyć i przygotować, abyśmy byli płodni. Tak jak najpierw przygotował Faustynę do głoszenia Jego miłosierdzia. Czasem będą to lata, jak w przypadku św. Elżbiety, która z wielkim utęsknieniem czekała na potomstwo, ale uwierzyła i zaufała, i urodziła największego proroka, który odegrał kluczową rolę w zwiastowaniu przyjścia Jezusa Chrystusa.

Maryja również przyjmowała i rozważała w swym sercu wydarzenia nie zawsze dla Niej zrozumiałe, stąd staje się wzorem dla nas wszystkich, którzy słuchają Słowa Bożego i zachowują je (por. Łk. 2,19) i jak pisze Jan Paweł II, zasługuje na tytuł “Stolicy Mądrości”. Tą Mądrością jest sam Jezus Chrystus, Odwieczne Słowo Boga, który objawia i doskonale wypełnia wolę Ojca. Maryja zaprasza każdego z nas do przyjęcia tej Mądrości i uczy nas jak w Kanie “zróbcie wszystko cokolwiek wam powie” (J 2,5).

Maryjo, zapatrzeni w Ciebie, chcemy otworzyć się na działanie łaski i jak Ty działać nie na podstawie swojej, ale Woli Ojca. Tylko wtedy nasze działania, a raczej Twoje i Jego działania w nas, mogą stać się skuteczne i przynieść owoce.

W wielu objawieniach w Pellevoisin, zwłaszcza tych pierwszych, Maryja pojawia się w obecności złego ducha.  Było to nawet początkowo przeszkodą w szybszym zatwierdzeniu tych objawień. Ale Maryja pokazuje nam, że w Jej ramionach możemy być bezpieczni. Kiedy oddajemy się Jej jako Jej dzieci, Ona naprawdę bierze nas do swojego serca i bierze za nas odpowiedzialność. Wtedy zły duch nie może wyrządzić nam żadnej krzywdy. Już w pierwszym objawieniu, na napomnienie Maryi, diabeł odwraca się i znika. A Maryja mówi Estelli: „Nie bój się niczego; wiesz dobrze, że jesteś moją córką”.  Estella przypomniała sobie, że w wieku 14 lat wstąpiła do organizacji o nazwie „Dzieci Maryi”. Podobnie w następnych wizjach, gdy tylko diabeł zbliża się do Estelli, natychmiast pojawia się Maryja i diabeł musi ustąpić.

Maryjo, Niepokalana Matko Miłosierdzia, wiem, że jako Twoje dziecko nie muszę się niczego obawiać.  Mogę żyć w wolności dziecka Bożego. To Ty się mną opiekujesz, to Ty mnie bronisz i chronisz jak matka chroni swoje dziecko, jak Ty chroniłaś Jezusa w swoim łonie. Czy mając taką opiekę i szczęście, mogę zachować je tylko dla siebie? Błagam Cię, a wiem, że możesz to uczynić, weź pod płaszcz swego Miłosierdzia wszystkich ludzi, zwłaszcza tych, którzy są zastraszeni przez zło, którzy żyją w jego niewoli i niewoli grzechu – w nałogach, lękach, prostytucji, i tych, którzy są ofiarami, zwłaszcza małe dzieci poddane okrucieństwu molestowania, pedofilii, szantażu czy handlu ludźmi. Dlatego prosimy Cię, Jezu, w tej modlitwie, aby Maryja była bardziej znana i kochana, aby ludzie brali Ją do siebie, bo Ona może wyrwać każdego człowieka ze szponów złego ducha i przywrócić mu godność dziecka Bożego.

W objawieniu z 18 lutego Maryja mówi, że najbardziej boli Ją brak szacunku dla Jej Syna w Komunii Świętej i podejście ludzi, którzy przybierają postawę modlitewną, ale w rzeczywistości ich myśli są skierowane gdzie indziej (taka postawa faryzeuszów, o których Jezus mówił w Ewangelii, którzy lubią się pokazywać na rogu ulic) i, jak mówi, „robią pokaz pobożności”.  Maryja ma przez to na myśli, że to nie puste gesty, nie transparenty i wiece, nie klęczenie nawet godzinami w kościele, czy odmawianie tysiąca nowenn czynią modlitwę miłą Bogu. Ale nasze usposobienie w modlitwie, modlitwa ma być modlitwą serca które jest małą izdebką do której mamy wejść. Naucza, że kiedy idziemy na spotkanie z Bogiem, powinniśmy starać się skupić, by być prawdziwie i tylko z Nim – być tu i teraz w zjednoczeniu serc. Odłożyć na bok wszystkie inne myśli. “Bóg wie, czego potrzebujemy”, ale od nas pragnie tylko naszej miłości.

Ponadto Maryja daje nam wskazówkę, jaka modlitwa jest miła Bogu i jak się modlić.  10 września pojawia się tuż przed nieszporami i mówi: „Powinni się modlić. Oto daję im przykład”. Złożyła ręce i zniknęła, i natychmiast zadzwonił dzwon na nieszpory. Te słowa nie są skierowane tylko do Estelli, mają szersze znaczenie. Jak widać, Liturgia Godzin jest modlitwą, do której nawiązuje Maryja. Jan Paweł II, a później także Benedykt XVI, napisali piękne rozważania – katechezy na temat Psalmów. Modlitwa brewiarzowa jest modlitwą samego Jezusa i kiedy ją odmawiamy, jednoczymy ziemię i niebo we wspólnym uwielbieniu Boga. Wtedy prawdziwie płynie pieśń chwały z nieba i ziemi, a przecież po to stworzył nas Bóg. To właśnie podczas Nieszporów wraz z Matką Miłosierdzia wychwalamy Boże miłosierdzie w hymnie „Magnificat”, który Ona pierwsza wyśpiewała na samym początku w imieniu nas wszystkich.

Czytając objawienia Matki Miłosierdzia, uderza nas nieustanna prośba Maryi o głoszenie Jej chwały jako Matki Miłosierdzia. Od pierwszego spotkania Maryja mówi Estelli: „Jeśli mój Syn ponownie da ci życie, chcę, aby moja chwała była znana”. Maryja pokazuje również Estelli marmurową cegiełkę, a Estella rozpoznaje ją jako „wotum” – ex voto.  W kolejnych objawieniach Maryja powtarza wezwanie do głoszenia Jej chwały. Tym razem Estella dostrzega na ex voto napis:

Co więcej, na pytanie, gdzie to wotum powinno być umieszczone – czy w słynnej katedrze Matki Boskiej Zwycięskiej w Paryżu, czy w małej nieznanej wiosce Pellevoisin (czyt. Pellewłazę), Maryja chce, aby zostało ono umieszczone właśnie w małej wiosce, gdzie Jej chwała jest mniej znana. To pokazuje, że Maryja pragnie dotrzeć do każdego człowieka, w każdym, nawet najmniejszym miejscu, aby ludzie mogli skorzystać z Jej miłości i roli Orędowniczki i Pośredniczki.

To wezwanie do głoszenia chwały Maryi, które nieustannie przejawia się w tych objawieniach, może wydawać się dziwne, przecież wiemy, że Maryja jest najpokorniejsza. Ale kiedy zastanowimy się nad tym głębiej, zobaczymy, że tego właśnie pragnie sam Bóg. To Maryja jest chwałą Boga, a Bóg jest Jej chwałą. Jako Matka Boga, jako Ta, która aktywnie uczestniczy w dziele Zbawienia aż do skończenia świata, ma prawo domagać się łask dla ludzi – swoich dzieci – od swojego Syna, który tak bardzo Ją kocha.  On nie może Jej niczego odmówić, więc jest naszą ostatnią deską ratunku, bardzo skuteczną, jako nasza Orędowniczka. 

W objawieniu z 16 lutego mówi:

Objawienie z 2 lipca (nie ukrywam, że moje ulubione, kiedy Maryja ukazuje się tak, jak na naszym obrazie z Wilna, w dniu, w którym zostanie później koronowana w tym wizerunku) Estella opisuje następująco: „Maryja złożyła ręce na piersiach i rzekła: „Już głosiłaś Moją Chwałę”. Następnie powierzyła mi tajemnicę. Czyń tak dalej, bo mój Syn zyskał więcej dusz, które jeszcze bardziej Mu się poświęciły. Jego Serce jest tak pełne miłości do Mojego Serca, że nie jest w stanie Mi niczego odmówić. Dla Mnie dotknie i zmiękczy najtwardsze serca. Kiedy Ona mówiła, była tak cudownie piękna…” i kontynuowała: »Przyszłam specjalnie, po to aby ratować grzeszników«.  Kiedy mówiła, myślałam o różnych sposobach, w jakie [Maryja] mogłaby promieniować i okazywać Swoją Moc.  Odpowiedziała: „Niech ludzie to zobaczą”.  Następnie odeszła cicho”. 

To objawienie samo w sobie zasługuje na pełną medytację, ponieważ zawiera głębokie treści.  Zbiega się ono z wydarzeniem w Kanie Galilejskiej, gdzie Jezus na prośbę swojej Matki dokonuje pierwszego cudu, a tutaj analogicznie jak tam, Maryja ponownie jawi się jako nasza Orędowniczka i Pośredniczka, ostatnia „ deska ratunku”, której Jezus znów nie może niczego odmówić.  Dlatego należy głosić Jej chwałę, by była wszędzie znana i kochana, ponieważ dzięki Jej wstawiennictwu Bóg dokonywał i będzie dokonywał cudów zbawienia grzeszników szczególnie w czasach ostatecznych. Na końcu czasów Maryja zabłyśnie jako najjaśniejsza Gwiazda obok swego Syna (Słońca), a ludzie poznają Jej Moc, w którą Bóg Ją wyposażył.  Dlatego często módlmy się do Maryi słowami z Koronki do Matki Miłosierdzia: „Maryjo, Matko Miłosierdzia, uproś nam miłosierdzie u Syna Twego” a Boga chwalmy za moc, mądrość i miłość w jakie wyposażył naszą Matkę.

Sługa Boża Siostra Gabriela Borgarino ze Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo jest kolejną Siostrą Miłosierdzia, która otrzymała dar objawienia Pana Jezusa. W dniu 17 września 1939 roku, gdy już rozpętała się druga wojna światowa, podczas medytacji objawił się Siostrze Gabrieli Pan Jezus trzymający w dłoni kartkę z napisem:

To wydarzenie tak opisuje Siostra Gabriela: „Pewnego dnia w kaplicy Jezus mi powiedział:

Jezus miał w ręce karteczkę z tym właśnie wypisanym, cennym wezwaniem. Kazał mi je napisać i poprosić o poświęcenie go oraz podkreślić słowo boska, aby wszyscy zrozumieli, że pochodzi ona rzeczywiście od Jego Serca. Powiedział, że Opatrzność to przymiot Jego Boskości i dlatego jest niewyczerpana. Zachęcał, bym odmawiała je z ufnością, bo we wszystkich potrzebach jakie by nie były: moralne, duchowe czy materialne, On nas wspomoże. Jego Boskie Serce jest Skarbem, w którym zawarte są wszelkie rodzaje dobra i wszystkie cnoty”.

Pan Jezus objawiając się Siostrze Gabrieli niejako żali się mówiąc:

Wsłuchując się w głos Pana, który miłuje nas tak bardzo aż do oddania za nas swego życia na Krzyżu, dziękujmy Mu za każde dobro, za każdą łaskę, za wszystko co nas spotyka, nawet, gdy jest coś trudnego i nie rozumiemy. On zna nasze potrzeby i chce nas zbawić. A ten, kto dziękuje jest gotowy otrzymywać o wiele więcej.

O Jezu płonący miłością, obym Cię nigdy nie obrażała. O mój drogi i dobry Jezu, przy pomocy Twej świętej łaski nie chcę już więcej Cię obrażać, ani już nigdy więcej oddalać się od Ciebie, bo kocham Cię ponad wszystko.

Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu……

Boska Opatrzności Serca Jezusowego wspomóż nas!

Chwała Ojcu…

Boska Opatrzności Serca Jezusowego wspomóż nas!

Bóg OJCIEC, działa w ukryciu, niezauważony. My, jako członkowie Fundacji Abba Pater, inspirujemy się takim działaniem i staramy się działać na obraz Boży. Syn Boży działa inaczej, jest posłany przez  swego Ojca  do świata, by objawić nam Jego miłość. Choć ze smutkiem wypowiada słowa „Ojcze sprawiedliwy, świat Ciebie nie poznał, lecz Ja Ciebie poznałem i oni poznali, żeś Ty Mnie posłał. Objawiłem im Twe imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich” (Jan 17, 25-26). Działanie Jezusa Chrystusa było jawne, jak gdyby sam Bóg Ojciec wyszedł z ukrycia, opowiadając o swojej miłości, słowami wypowiadanymi przez Jednorodzonego Syna.

My jako fundacja, widzimy i bolejemy nad tym, jak ciągle Bóg – jako nasz Ojciec – nie jest poznany w świecie, przez swoje dzieci. Każdego dnia nieustannie z zapałem chcemy mówić o Bogu Ojcu, angażujemy się w nowe, duchowe projekty, które mają na celu poznanie i rozpowszechnianie miłości Boga Ojca. Szczególnie spowodowane jest to tym, iż Pierwsza Osoba Trójcy Świętej, Bóg Ojciec jest przez nas wiernych Kościoła katolickiego często pomijany, a nader często źle pojmowany. Zauważmy że do dziś dnia, wielu z nas, Bóg Ojciec kojarzony się, jako srogi staruszek z brodą, spoglądający na ziemię przez chmurki. A przecież sam Jezus mówi nam: „ Kto Mnie widzi, widzi i Ojca” (Jan 14,9). Czyżby Jezus Chrystus był również staruszkiem? Dlaczego więc Ojca tak postrzegamy?

Naszym obowiązkiem jest, rozpowszechnianie wizerunku Boga Ojca, jako młodego mężczyzny. „Kto Mnie widzi, widzi Tego, który Mnie posłał” (J12,45).

Posługujemy się Obrazem Boga Ojca w ikonie, przedstawionym jako młodego mężczyznę, zasiadającego na tronie, w postawie jak gdyby chciał wyjść nam na przeciw.

Z czułym spojrzeniem, zapraszającym by przysiąść się i nawiązać relacje. Ta sama ikona znajduje się w głównym ołtarzu w Sanktuarium Boga Ojca Miłosiernego w Zaporożu na  Ukrainie. Jak wiemy ikona jest prawdziwym znakiem obecności przedstawianej osoby.

By przybliżyć i odmienić zakłamany obraz Ojca zapragnęliśmy, by powstał film o Bogu Ojcu. Nasze marzenie zaczynają się właśnie realizować. Mamy ten przywilej uczestniczenia w ekscytującym projekcie jakim jest produkcja filmu „Oblicze Ojca”, Film ten, ma na celu ukazanie głębi Osoby Boga Ojca oraz Jego miłości na przestrzeni wieków. Fundacja włączyła się w realizację tego dzieła. Film ten ma na celu nie tylko inspirować duchowo, ale także edukować o relacji Boga Ojca z Jego dziećmi, co jest centralnym elementem misji naszej fundacji.

Fundacja Abba Pater jest również zaangażowana w budowę trzech kaplic Boga Ojca w diecezji kaliskiej. Te kaplice mają stać się miejscem modlitwy i duchowego rozwoju w tej części Polski. Inicjatywa ta powstała z potrzeby pogłębienia kultu Boga Ojca i dostarczenia wiernym miejsca, gdzie będą mogli regularnie oddawać się modlitwie i kontemplacji. Mamy nadzieję że, kaplice te będą pełnić ważną rolę nie tylko dla lokalnej społeczności, ale również dla wiernych z całej Polski, którzy poszukują miejsca duchowego odosobnienia i głębszej relacji z Bogiem Ojcem.

Kolejnym projektem, który został sfinalizowany podczas tegorocznego Festiwalu Abba Pater we Wrocławiu są Kapliczki Różańca do Boga Ojca, które zostały zrealizowane przy współpracy z parafią, gdzie posługuje Ojciec Krzysztof Piskorz (karmelita). Kapliczki te zostały uroczyście poświęcone przez biskupa Jana Sobiło z Zaporoża, co nadało wydarzeniu szczególną rangę.

Fundacja Abba Pater kontynuuje swoje dynamiczne działania na wielu płaszczyznach, łącząc duchowość z kulturą i sztuką:

– produkcja filmu „Oblicze Ojca”,

– powstanie kapliczek Różańca do Boga Ojca

– oraz budowa dwóch kaplic w diecezji kaliskiej

to tylko niektóre z przykładów, jak nasza Fundacja angażuje się w pogłębianie duchowego życia wiernych. Wszystkie te projekty są wyrazem naszej misji szerzenia miłości Boga Ojca i wspierania duchowego rozwoju Pierwszej Osoby Boskiej, tak bardzo potrzebnej we współczesnym świecie.

Pozdrawiam – Kamila Skwarek

Red. Dziękujemy bardzo za przesłane treści interesujących, ciekawych i praktycznych projektów mających na celu, aby Bóg Ojciec był bardziej znany, czczony i kochany przez swoje dzieci. Dlatego zamieszczamy ten artykuł, aby nagłośnić w tym kwartalniku a także w dostępnych mediach społecznościowych, by z tych treści mogły skorzystać zainteresowani i wspierając powyższe projekty…

Jubileuszowy MINI – DZIEŃ SKUPIENIA dla koła i ośrodka Legionu Małych Rycerzy Miłosiernego Serca Jezusowego i czcicieli Bożego Miłosierdzia odbył się w środę, 12.02.2025. Został zorganizowany z okazji 30-lecia powołania w kościele parafialnym pw. Ducha Świętego w Koszalinie grupy modlitewnej Małych Rycerzy Miłosiernego Serca Jezusowego z kultem Bożego Miłosierdzia i wynagradzania za grzechy nasze i świata całego, co jest czynione również od 30 lat podczas nocnych adoracji pierwszo-piątkowych.

Początek w środę, 12.02.2025 od godz. 15.00 w kaplicy Chrystusa Króla. Zakończenie Mszą św. o godz. 18.00 w kościele.

Prowadzącym będzie jezuita o. Piotr Idziak. Ks. Proboszcz wyraził zgodę aby prowadzącym był o. Piotrem Idziak (SJ), obecnie posługujący w Domu Miłosierdzia w Koszalinie. Udział wzięło 21 osób.

Przebieg jubileuszowej uczty:

  1. Modlitwy o 15.00 w Godzinie Bożego Miłosierdzia / w tym koronka do BM i modlitwa za Ojczyznę i adoracja w ciszy. Przyrzeczenie i Akt Ofiarowania rycerzy. /
  2. 16.00 konferencja / w sali św. Józefa/ o. Piotr
  3. 17.30 różaniec i nowenna do MB Nieustającej Pomocy w Kościele
  4. 18.00 Msza św. z kazaniem o. Piotra w Kościele, Ks. prob. Paweł Wojtalewicz w int. O uwielbienie Boga Ojca bogatego w Miłosierdzie i podziękowanie za 30 lat istnienia i działania grupy MODLITEWNEJ – Koła Legionu MRMSJ przy parafii pw. Ducha Świętego w Koszalinie. O. Piotr Idziak w int. „O miłosierdzie Boże i Boską interwencje dla Polski.”

W ramach konferencji o. Piotr nawiązał do swojego pierwszego kontaktu z rycerzami w czasie zjazdu w Kaliszu w 2009 r. Uderzyło go rozmodlenie przybyłych do Sanktuarium Serca Jezusa Miłosiernego i wypełnienie kościoła po brzegi a w sposób szczególny modlitwa uniżenia na posadzce.

W swoim wystąpienie w czasie jubileuszowej uczty duchowej o. Piotr nawiązał do postaci prof. Feliksa Konecznego Czecha z pochodzenia, który popularyzował dzieje Polski. O. Piotr: Zobacz i pomyśl, jak go Bóg poprowadził, że nie miał w sobie kropli krwi polskiej, a kto Feliksa Konecznego i jego synów wyprzedzi w miłości do naszej Ojczyzny, Polskiej Katolickiej?

Na poniższych treściach Ojciec Piotr oparł jeden z trzech wątków swojej konferencji, który udostępnił (tekst poniżej) dla nieobecnych a także dla utrwalenia słuchaczy. 

Drugim wątkiem a zarazem głównym przesłaniem było zgłębianie cnót kardynalnych w walce z duchem tego świata. W czym ten duch tego świata się ukrywa? Tekst, który posługiwał się Ojciec jest również udostępniony dla zainteresowanych…

Trzeci watek dotyczył adoracji i czci Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie. /Ojciec posłużył się pięknym tekstem przypisywanym autorstwu jednego z naszych wieszczy narodowych.

„Urodziłem się (…) z obojga Czechów,

nie ma tedy we mnie ani kropli krwi polskiej”.

Na trudności życiowe, prześladowania, tragedie, Feliks Koneczny miał wyłącznie jedną radę: 

Zobacz i pomyśl, jak go Bóg poprowadził, że nie miał w sobie kropli krwi polskiej, a kto F. Konecznego i jego synów wyprzedzi w miłości do naszej Ojczyzny, Polskiej Katolickiej?  o. Piotr Idziak (SJ)

(Feliks Koneczny)

Na łamach „Trybuny Narodu” w 1927 r. Feliks Koneczny ogłosił drukiem „Czterdzieści tez zasadniczych”, stanowiących rekapitulację jego poglądów. Pierwsze trzy tezy brzmiały następująco:

Są to słowa, za które znienawidzony jest do dnia dzisiejszego przez środowiska liberalno-lewicowe.

Feliks Koneczny urodził się 1 listopada 1862 r. w Krakowie. Jego ojciec, Józef, pochodził z Moraw, do Krakowa przybył w latach czterdziestych XIX w., by podjąć studia na uniwersytecie. Z powodu uczestnictwa w powstaniu krakowskim 1846 r. został usunięty z uczelni i przez kolejne dekady pracował na kolei. Matka Feliksa, Józefa, również była Czeszką. Nie bez powodu Profesor w swoich notatkach pisał po latach: „Urodziłem się (…) z obojga Czechów, nie ma tedy we mnie ani kropli krwi polskiej”. Rodzina szybko się polonizowała i Feliksa można już bez wątpienia uznać za Polaka, choć kontakty z czeską rodziną były podtrzymywane jeszcze w latach czterdziestych XX w., a sam Profesor biegle posługiwał się czeskim językiem (był zresztą tłumaczem przysięgłym).

„Matki nic a nic nie pamiętam, miałem niespełna 15 miesięcy, kiedy mię obumarła – pisał Feliks – Ojciec powtórnie się ożenił. Wkrótce po ślubie przeniesiono go na posadę do Lwowa”. Macocha traktowała swego pasierba w sposób daleki od wzorcowego, celowo sprawiała kilkuletniemu chłopcu przykrości, pozbawiała go zabawek, w zamian faworyzując swojego syna. Nic dziwnego, że kilkunastoletni Feliks sprawiał problemy wychowawcze, opuszczał się w nauce, ostatecznie maturę zdał eksternistycznie w wieku dwudziestu jeden lat. Dopiero dostanie się na studia historyczne na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego otworzyło przed nim szerokie horyzonty. Stopień doktora otrzymał w 1888 r. broniąc pracę zatytułowaną „Najdawniejsze stosunki Inflant z Polską do r. 1393”.

Młodemu historykowi, będącemu synem niskiego szczebla urzędnika kolejowego, bez koneksji rodzinnych i towarzyskich, nie było łatwo przebić się do ekskluzywnego, a niekiedy i arystokratycznego środowiska krakowskich uczonych. W roku 1890 wziął udział w ekspedycji historyków, mającej na celu kwerendę w Archiwach Watykańskich, otwartych dla badań w wyniku decyzji papieża Leona XIII. Pracował w Akademii Umiejętności, następnie jako bibliotekarz w Bibliotece Jagiellońskiej. W sposób szczególny zajmował się dziejami relacji polsko-krzyżackich.

Na trudności życiowe, prześladowania, tragedie, Feliks Koneczny miał wyłącznie jedną radę: „Tylko liche charaktery uginają się pod prześladowaniem, zacni ludzie nabierają jeszcze więcej hartu i jeszcze mocniej przywiązują się do swych ideałów”. Ideałom wynikającym z cywilizacji łacińskiej pozostał do końca wierny.

( www.ksiegarniamiles.pl )

Zainteresowanych odsyłamy do witryny Legionu gdzie można poszerzyć wiedzę i wysłuchać konferencji O. Piotra Idziaka

W czym ten duch tego świata się ukrywa!

W sakramencie chrztu zostajemy uwolnieni z winy grzechu pierworodnego i przywróceni do łaski! Czyli zostajemy wyzwoleni z niewoli pychy i egoizmu i uzdolnieni – do życia w relacji osobowej, która zawiera się w służbie bezinteresownej w drugiej osobie. 

Ta cudowna przemiana dokonuje się w rzeczywistości duchowej, wewnętrznej, jednak ciałem nadal żyjemy w środowisku skażonym przez ducha tego świata, który dociera do nas ze strony rodziny i świata.

Po chrzcie świętym wzrastamy w naszej religijności, modlitwach i różnych praktykach religijnych. I tj. dobre, ale nie zauważamy, że nasze egoistyczne „ja”, które ma zdolność przebierać się  w szaty religijne, podąża za nami jak cień  i stopniowo osłabia naszą zdolność do życia w miłości Chrystusowej.

Często jesteśmy gotowi na różne wyrzeczenia pokutne, modlitwy, pielgrzymki, ale nie na obumarcie dla swojego „ja”. Niestety w tym świecie skażonym przez grzech nie jest łatwo rozpoznać stan naszego ducha. I dlatego podobnie, jak pobożni faryzeusze nie dostrzegamy naszego „ja”,  nie zauważmy, że zatrzymaliśmy się na drodze ku prawdziwej relacji osobowej. Po czym to poznać?  Słowa Boże mówią: „Słuchają a nie słyszą” – tzn. nie wprowadzają Słowa Bożego w swoje życie! „Patrzą a nie widzą” – czego nie widzą? Duchowego życia! Dlaczego? – ponieważ zapatrzyli się, skupili się tylko na materialnym zmysłowym patrzeniu. Nie rozwinęli zmysłów duchowych.

Mocnym i dobrym obrazem zatrzymania się na drodze do serca – pomimo trwania w zewnętrznych modlitwach i postach – jest przypowieść o zaproszonych na ucztę. Czym się oni charakteryzują? To są ludzie ciągłego, jeszcze nie teraz! Przywiązali się przez zmysły zewnętrzne do materii.  Pan do nich mówi, zaprasza do duchowej uczty,  ale oni zawsze mają coś innego do wykonania, i w ten sposób idąc za głosem świata nie wprowadzają Bożego słowa w czyn (por. Łk 14, 15-24). Dla jednego ważniejsze jest pole, dla drugiego woły, dla trzeciego żona!

Jak możemy poznać czy słuchamy Pana i wprowadzamy Jego słowo w czyn? Przez analogię po naszych relacjach z innymi ludźmi! Jak realizujemy prośby innych? Czy przyjmujemy, i staramy się, jak najszybciej wprowadzić je w życie, czy też skupieni na sobie ociągamy się i  zwlekamy z ich wypełnieniem. Nadto szukamy usprawiedliwień, by  móc je odsuwać wciąż na później.

Jeśli ktoś nas prosi o daną sprawę czy przysługę, a my o niej zapominamy, znajdując różne usprawiedliwienia, to tak samo dzieje się w naszej relacji do Boga. Jeśli nie słyszymy prośby drugiej osoby, to nie usłyszymy prośby i zaproszenia Boga! Po tym poznajemy, czy  jesteśmy wolni i czy Chrystus  króluje w nas? Jeśli nie króluje Chrystus –  to możemy mieć pewność, że króluje w nas nasze pobożne „ja”.

A dlaczego, tak się dzieje w naszym życiu i nie wzbudza to niepokoju? Bo miłość własna, grzech, odbiera nam zdolność widzenia w prawdzie! Nie widzimy, bo jeszcze  nie jesteśmy wolni od naszego „ja”, która zaciemnia nasz rozum. A nie widząc i nie mając świadomości, że nasze „ja”  to wciąż ukryty duch tego świata w nas samych, który zewnętrznie przybrał pobożne szaty, ale wew. nadal pozostał skupiony na sobie.

Przez brak zdecydowanej walki z naszym największym wrogiem, z naszym „ja”, nasze chrześcijaństwo jest chore i nie daje owoców tak, jak powinno dawać, bo nasze „ja” nie umarło, tylko przybrało dobrą i pobożną maskę. Jeśli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemie nie obumrze, to nie zrodzi ziarna pszenicznego.

Dlatego chcemy się zastanowić się nad przejściem ze starego egoistycznego życia do nowego służebnego w  Chrystusie! Jak może się to życie w nas zrealizować? Tylko we współpracy z łaską Zbawiciela.  Na czym polega to praca? Na pielęgnacji cnót i wykorzenianiem wad! Zadajmy sobie proste pytanie: Co to jest cnota?

Cnota jest trwałą dyspozycją do czynienia dobra. A więc – nie okolicznościową, emocjonalną i chwilową dyspozycją, tylko trwałą dyspozycją osoby. Jak jest cel takich trwałych solidnych cnót?  Celem życia cnotliwego jest upodobnienie do Boga! Fundamentem tego życia nowego są cnoty teologalne: wiara, nadzieja i miłość! I cnoty ludzkie czyli kardynalne.

Cnoty kardynalne ( od łac. Cardo – „zawias”, „przegub”), coś co spaja elementy w jedną całość. Dlatego ich rola jest szczególna w naszym życiu, ponieważ spajają życie religijne i naturalne, jednoczą oraz wprowadzają niezbędną harmonię życie.

Wszystkie inne cnoty są na nich oparte jak na fundamencie i niejako obracają się wokół nich, jak na zawiasie. Jakie są te cnoty kardynalne spajające nasze życie? Jest to cnota umiarkowania, roztropności, sprawiedliwości i męstwa. (…)

(…) A remedium na te i inne zagrożenia dla zbawienia wiecznego jest cnota umiarkowania, czyli powściągliwości. Bez praktykowania tej cnoty pozostałe cnoty kardynalne roztropność, sprawiedliwość i męstwo pozostają niejako unieruchomione. W życiu duchowym, jeśli lekceważymy to, co wydaje się nam małe, to tracimy to, co wydaje się nam wielkie.

                Racje ma św. Augustyn, przerobił to na sobie samym, że żyć dobrze to nic innego jak miłować Boga całym sercem, całą duszą, całym umyłem. Dla Niego zachowuje człowiek nienaruszona miłość dzięki powściągliwości.

                W „zakres” Niepokalanego Poczęcia wchodzi niepodleganie pożądaniom. Bez grzechu pierworodnego poczęta – czyli bez żądz, które walczą przeciw Duchowi. Zobacz, Maryja widząc tragiczną sytuację duchową współczesnego człowieka nie manipuluje, nie krzyczy, nie wścieka się, nie grozi, lecz płacze i to nieraz krwawymi łzami. Bo kocha bez manipulacji, bez fałszywego przymilania się. Pełna boleści i pokoju wzywa nas do nawrócenia, do opamiętania się w naszych rozbuchanych i nadętych nieumiarkowaniach, niepowściągliwościach, które poprzez żądze zawłaszczają nasze dusze. 

Maryja wzywa nas do życia w temperancji, czyli po polsku, do życia w powściągliwości i umiarkowaniu, które jest warunkiem wstępnym do życia na chwałę Bożą.  Maryja wzywa nas także do postu i pokuty, które są temperancją przebłagalną za nasze grzechy.

Temperancja Maryi nie jest Jej słabością, ale dowodem siły Jej miłości. Czy możemy fakt ten lekceważyć i jednocześnie nieustannie prosić Ją o spełnianie naszych zamówień?

Pamiętajmy, że Dzieło Zbawcze Jezusa Chrystusa zostało dokonane w klimacie jak najradykalniejszego przeciwieństwa przyjemności. W okrutnym bólu i poniżeniu. Jest to „cena”, jaką na Krzyżu zapłacił Syn Boży za nasze grzeszne przyjemności, aby nas pojednać z Bogiem.

Poniższe – 40 oznak pychy niech posłuży ku refleksji i rachunku sumienia a przede wszystkim czy z tego pierwszego grzechu głównego spowiadamy się…

1. Zawsze mam rację.
2. Protekcjonalne traktowanie innych lub też traktowanie z wyższością.
3. Poczucie własnej ważności.
4. Poniżanie siebie i innych.
5. Myślenie o tym, że jesteś lepszy od innych – przechwalanie się.
6. Umiejętność postawienia przeciwnika w niewygodnej sytuacji.
7. Chęć kontrolowania sytuacji ale niechęć do brania na siebie odpowiedzialności.
8. Wyrażanie pogardy i arogancja, silna dominacja żalu, chęć spoglądania w lustro.
9. Wystawianie na pokaz dostatku – odzieży i tym podobnych.
10. Nie pozwalanie innym pomagać sobie i pracować z innymi.
11. Branie na siebie zadań ponad własne siły i umiejętności.
12. Praca bez umiaru.
13. Ściąganie na siebie uwagi.
14. Obrażanie się.
15. Nadmierna gadatliwość lub też rozmowy o swoich problemach.
16. Nadmierne przewrażliwienie lub niewrażliwość.
17. Nadmierne zajmowanie się swoją osobą.
18. Myśli o tym co o tobie mówią lub myślą inni.
19. Używanie słów, których słuchacze lub czytelnicy nie znają, a które ty znasz.
20. Poczucie swojej nikczemności.
21. Niewybaczanie sobie i innym.
22. Tworzenie idoli z siebie i innych.
23. Zmiana sposobu postępowania w zależności od tego, z kim rozmawiamy.
24. Niewdzięczność.
25. Ignorowanie ludzi mało znaczących.
26. Nieuważność – przy studiowaniu świętych pism.
27. Ton głosu pełen poirytowania.
28. Podnoszenie głosu w złości i zdenerwowaniu.
29. Niepodporządkowanie woli Boga, krytykowanie nauczycieli duchowych.
30. Brak poczucia własnej wartości.
31. Brak rozsądku i bezmyślność.
32. Nieuczciwość wobec siebie i innych.
33. Niezdolność do kompromisu.
34. Pragnienie zawsze pozostawienia ostatniego słowa.
35. Niechęć do dzielenia się wiedzą w celu kontrolowania sytuacji.
36. Brak uwagi lub nadmierna koncentracja na ciele fizycznym.
37. Myśli o potrzebie rozwiązywania problemów innych osób.
38. Uprzedzenie do ludzi w związku z ich wyglądem zewnętrznym.
39. Nadmierny szacunek do samego siebie.
40. Sarkazm, humor w tonie ignorancji, chęć dopieczenia drugiemu, aby pożartować i wyśmiać innych.

PYCHA

113 Pycha duszę utrzymuje w ciemności.

274 widzę swoją wadę główną – to jest pycha…

1139 Jak można się podobać Bogu, kiedy pycha… rozsadza…

1170 chciałem wywyższyć Zgromadzenie to, lecz nie mogę dla pychy jego.

1248 grzech pychy – modlę się z czołem opartym o ziemię…

1563 gdzie pycha, tam Mnie nie ma.

1742 Pociąga za sobą innych, w swej pysze zaślepiony…

PYSZNA

520 robiła mi wymówki takie, że byłam kiedyś bardzo próżna i pyszna…

520 Odpowiedziałam, że byłam bardzo pyszna…

1502 nieraz spotkam ze zdaniem, jakobym była pyszna…

PYSZNE

1170 duszom pysznym nie udzielam swych łask.

1522 podwójnie jest ciężkie z życie się z duszami pysznymi.

1702 dusze pyszne i zarozumiałe…

PYSZNI

450 Szatan tylko pysznych i tchórzliwych zwycięża…

1602 Pyszni zawsze są w ubóstwie i nędzy…

1711 jest Pan… pysznym zawsze się sprzeciwia.

RADA

93 Cnota posłuszeństwa. obejmuje reguły, ustawy, nawet rady przełożonych.

113 dusza nieposłuszna nie da rady w życiu duchownym.

145 nie licząc na siebie, modli się… i zasięga rady rycerzy doświadczonych…

Matka Boża:

k Uznajcie grzech za największe zło, za źródło wszystkich osobistych i społecznych nieszczęść. Nigdy nie żyjcie w grzechu. Jeśli zdarzy się wam go popełnić – z powodu waszej ludzkiej słabości lub z powodu podstępnych pokus Złego – natychmiast biegnijcie do spowiedzi. *Częstej spowiedzi używajcie jako lekarstwa przeciw szerzeniu się grzechu i zła. Będziecie wtedy żyć w wielkiej wspólnocie miłości i życia z Przenajświętszą Trójcą, ustanawiającą w was Swoją siedzibę. Będzie w was Ona coraz bardziej otaczana chwałą.


[1] Z książki Ks. Stefano Gobbi DO KAPŁANÓW UMIŁOWANYCH SYNÓW MATKI BOŻEJ nr 486 (Ks. Stefa no Gobbi: „Do Kapłanów umiłowanych synów Matki Bożej”, Rubbio (Vicenza), 1.01.1993, Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi.

Wszyscy rycerze i ofiarodawcy, którzy chcieliby podzielić się zamawianymi intencjami mszalnymi i zamieścić je w tej witrynie internetowej – proszeni są o przesyłanie ich na adres meilowy: malirycerze@gmail.com lub sms-em / WhatsApp-em na kom. 668093700

Włączajmy te intencje do naszych ofiarowań indywidualnych i wspólnotowych korzystając zasług i owoców Najświętszej Ofiary mocą Płomienia Miłości Niepokalanego Serca Maryi walczącej Królowej Apostołów i Polski także z intencjami innych szlachetnych inicjatyw i modlitw… także łącząc ze skarbami Kościoła Chrystusowego pomnożone owocami Mszy św. i modlitwami, pokutą i ofiarami wybranych i ofiarnych dusz ludzkich.

► O uwielbienie Trójjedynego Boga, Ojca bogatego w Miłość i Miłosierdzie w Legionie Małych Rycerzy w usunięciu wszelkich przeszkód i zagrożeń demonicznych wobec uczestników, organizacji i przebiegu rekolekcji rycerskich w Skrzatuszu (25-27.02.), mocą wstawienniczą Dworu Niebieskiego w tym Miłosiernej Matki walczącej, Patronów Legionu i wszystkich dusz zbawionych Małych Rycerzy wspierających to dzieło Boże.

► O uwielbienie Ojca, Boga w Trójcy Świętej Jedynego w interwencjach, intencjach i zwycięstwach walczącej NMP, w pokonaniu szatana i tryumfie Niepokalanego Serca Maryi mocą Ducha Świętego o osłonę i ochronę Legionu MRMSJ, usuniecie zagrożeń i umocnienie jego członków i bliskich w walce ze złem przez zasługi Jezusa Chrystusa, skarb Kościoła, pomnożone owocami Mszy św., modlitw, ofiar małych rycerzy, ich bliskich i zatroskanych – mocą potężnego wstawiennictwa walczącej Królowej Aniołów, św. Michała Archanioła, za przyczyną 9–ciu Chórów Anielskich Patronów i całego Dworu Niebieskiego.

►O uwielbienie Trójcyjedynego Boga, Ojca bogatego w Miłość i Miłosierdzie w działaniach Legionu Małych Rycerzy, w akceptacji Biskupów, którzy zatwierdzili i zatwierdzą Legion MRMSJ na terenie podległych im Kościołów lokalnych i osobach decyzyjnych duchowieństwa Episkopatu Polski w tym przygotowujących dokumentację m.in. w ks. prob. Rafale DETTLAFIE, kanclerzu gdańskim, aby w duchu Bożym pochylono się i zatwierdzono Legion MRMSJ w Kościele w Polsce przez zasługi Jezusa Chrystusa, skarb Kościoła, pomnożone owocami Mszy św., ofiar, modlitw małych rycerzy, mocą wstawienniczą Miłosiernej Matki walczącej, Dworu Niebieskiego w tym Patronów Legionu i wszystkich dusz zbawionych Małych Rycerzy.

► O uwielbienie Ojca, Boga w Trójcy Świętej Jedynego w interwencjach, intencjach i zwycięstwach walczącej NMP, w pokonaniu szatana i tryumfie Niepokalanego Serca Maryi mocą Ducha Świętego o osłonę i ochronę Legionu Małych Rycerzy Miłosiernego Serca Jezusowego i ich rodzin od wszelkich zagrożeń, umocnienie jego członków i bliskich w walce ze złem przez zasługi Jezusa Chrystusa, skarb Kościoła, oraz owoce Mszy św., modlitw, ofiar składanych przez małych rycerzy, ich bliskich i zatroskanych – mocą potężnego wstawiennictwa walczącej Królowej Aniołów, św. Michała Archanioła, za przyczyną 9–ciu Chórów Anielskich Patronów i całego Dworu Niebieskiego.

„O uwielbienie Ojca, Boga w Trójcy Świętej Jedynego w interwencjach, intencjach i zwycięstwach walczącej NMP, w pokonaniu szatana i tryumfie Niepokalanego Serca Maryi mocą Ducha Świętego szczególnie o Boże Miłosierdzie i przyspieszenie Boskiej interwencji dla Polski z przebłaganiem i wynagrodzeniem Bożej Sprawiedliwości za grzechy i przewiny władz państwa i Narodu Polskiego przez zasługi Jezusa Chrystusa, skarb Kościoła, pomnożone owocami Mszy św., modlitw, ofiar składanych przez Legion MRMSJ i wielu ofiarnych serc polskich – mocą potężnego wstawiennictwa walczącej Królowej Aniołów i Polski, św. Michała Archanioła, za przyczyną 9–ciu Chórów Anielskich, Anioła Stróża Polski, św. Andrzeja Boboli oraz Patronów, świętych i błogosławionych narodu polskiego i całego Dworu Niebieskiego.

O uwielbienie Ojca – Boga w Trójcy Świętej Jedynego, przez zasługi Jezusa Chrystusa i skarb Kościoła w intencjach Kościoła i duchowieństwa żyjących w kryzysie, w tym o miłosierdzie dla nieposłusznych biskupów, zbuntowanych kapłanów i konsekrowanych żyjących jak prawdziwi poganie / w tym za Śp. dusze zmarłych † duchownych / oraz o umocnienie w wierze, wierności w powołaniu, odwadze chrześcijańskiej i gorliwości apostolskiej dla wszystkich duchownych: pokornych, posłusznych, rozmodlonych, gorliwych, dziewiczych, czystych, mężnych, cierpliwych i świętych duchownych pełniących wolę Ojca posługujących w Kościołach lokalnych, w parafiach i Małym Rycerzom MSJ z podziękowaniem za ich posługę oraz nowe powołania przez PŁOMIEŃ MIŁOŚCI Niepokalanego Serca Maryi, walczącej Królowej Apostołów, Matki Kościoła i Kapłanów ze wsparciem Aniołów, Świętych i Błogosławionych patronów duchownych.

– „O uwielbienie Ojca, Boga w Trójcy Świętej Jedynego w interwencjach, intencjach i zwycięstwach walczącej NMP, w pokonaniu szatana i tryumfie Niepokalanego Serca Maryi mocą Ducha Świętego szczególnie…/intencje szczegółowe poniżej/… przez zasługi Jezusa Chrystusa, skarbem Kościoła, oraz owocami Mszy św., modlitwami, ofiarami składanymi przez Małych Rycerzy MSJ – mocą potężnego wstawiennictwa walczącej Królowej Aniołów i Polski, św. Michała Archanioła, za przyczyną 9–ciu Chórów Anielskich i całego Dworu Niebieskiego.

1. O uwielbienie Ojca, Boga w Trójcy Świętej Jedynego w interwencjach, intencjach i zwycięstwach walczącej NMP, w pokonaniu szatana i tryumfie Niepokalanego Serca Maryimocą Ducha Świętego szczególnie… w planach i działaniach bezbożników, szkodników i przeciwników Boga, Kościoła, Ojczyzny, rodzin, młodzieży i dzieci, aby ich przewrotne zamierzenia i złe-szkodliwe działania nie realizowały się i zostały zniweczone, zniszczone po Bożemu przez zasługi Jezusa Chrystusa, skarbem Kościoła, oraz owocami Mszy św., modlitwami, ofiarami składanymi przez Małych Rycerzy MSJ – mocą potężnego wstawiennictwa walczącej Królowej Aniołów i Polski, św. Michała Archanioła, za przyczyną 9–ciu Chórów Anielskich i całego Dworu Niebieskiego.

2. Tak jak początek 1-szej intencji:, (…) szczególnie w opamiętaniu grzeszników, w przebudzeniu i Bożym przejrzeniu dla elit i Narodu polskiego w demaskowaniu ojca kłamstwa i wszelkiego zła po Bożemu – (…) dalej tak jak koniec 1-szej intencji.

3. Tak jak początek 1-szej intencji:, (…) szczególnie przez opamiętanie, nawrócenie i upokorzenie dla grzeszników, polityków i zuchwałej władzy ustawodawczej, wykonawczej, sądowniczej i medialnej po Bożemu oraz zniszczenia dzieł szatana m.in. zastopowania i poskromienia zuchwałego i perfidnego szaleństwa ojca kłamstwa i jego sługusów według woli Bożej – (…) dalej tak jak koniec 1-szej intencji.

4. Tak jak początek 1-szej intencji:, (…)  szczególnie w odsunięciu na trwałe od władzy w Polsce i UE szkodliwych i zuchwałych elit polityczno-ideologicznych i medialnych po Bożemu przez zasługi Jezusa Chrystusa, skarbem Kościoła, oraz owocami Mszy św., modlitwami, ofiarami składanymi przez Małych Rycerzy MSJ – (…) dalej tak jak koniec 1-szej intencji.

5. Tak jak początek 1-szej intencji:, (…)  szczególnie w uwolnieniu, przebudzeniu, opamiętaniu, nawróceniu po Bożemu otumanionych, oczarowanych, zniewolonych a nawet opętanych rodaków wspierających obecną władzę oraz wszelkie demoniczno-masońskie organizacje – (…) dalej tak jak koniec 1-szej intencji.

6. Tak jak początek 1-szej intencji:, (…) szczególnie w odsunięciu po Bożemu na trwałe od władzy w Polsce i UE szkodliwych i zuchwałych elit polityczno-ideologicznych i medialnych – (…) dalej tak jak koniec 1-szej intencji.

►O uwielbienie Trójcyjedynego Boga, Ojca bogatego w Miłość i Miłosierdzie w Legionie Małych Rycerzy, w Biskupach, którzy zatwierdzili z woli Twojej Legion MRMSJ na terenie podległych im Kościołów lokalnych i w osobach decyzyjnych – przygotowujących dokumentację dla Episkopatu Polski – szczególnie w ks. prob. Rafale D.aby przychylono się i zatwierdzono Legion MRMSJ w całej Polsce mocą wstawienniczą Dworu Niebieskiego w tym Miłosiernej Matki walczącej, Patronów Legionu i wszystkich dusz zbawionych Małych Rycerzy wspierających to dzieło Boże.

► O uwielbienie Trójjedynego Boga, Ojca bogatego w Miłość i Miłosierdzie w Legionie Małych Rycerzy w rezerwacji i organizacji i przebiegu w organizowanych spotkaniach modlitewno-formacyjnych rycerzy, kandydatów i uczestników szczególnie w Skrzatuszu (25-27.02.), a także w ucztach duchowych w Częstochowie (16-18.05) i w Niepokalanowie (01-03.05.) w Roku Pańskim 2025 mocą wstawienniczą Dworu Niebieskiego w tym Miłosiernej Matki walczącej, Patronów Legionu i wszystkich dusz zbawionych Małych Rycerzy wspierających to dzieło Boże.

► O uwielbienie Trójjedynego Boga, Ojca bogatego w Miłość i Miłosierdzie w duszach duchownych, zmarłych rycerzy i członków rodzin oraz wszystkich potrzebujących i oczekujących Bożego zmiłowania mocą wstawienniczą Dworu Niebieskiego w tym Miłosiernej Matki walczącej, Aniołów Stróżów oraz Patronów Legionu i wszystkich Świętych.

10 Mszy św. w ostatniej dekadzie grudnia 2024 w tych intencjach zamówili rycerze ze Szczecina.

10 Mszy Św. w trakcie pielgrzymki do Medjugorie od 27 grudnia do 5 stycznia. – mr Zenia z Konstancina

60 Mszy św.  intencje szczegółowe i na stronie Legionu: https://malirycerze.pl/intencje-mszy-sw-w-2025/

10 Mszy św. od dnia 01.01.2025r. do 10.01.2025 r. zostały ofiarowane przez rycerzy z Warszawy.

10 Mszy św. od dnia 07.01.2025r. do 16.01.2025 r. zostanie odprawiona przez Ks. Andrzeja z Białorusi

Nowenna zamówiona przez osoby pragnące pozostać anonimowymi.

10 Mszy św. od dnia 11.01.2025r. do 20.01.2025 r. w poniższych intencjach zamówione zostały przez rycerzy z Siedlec.

10 Mszy św. od 19 lutego do 28 lutego 2025 r. zostaną odprawione przez Ks. egzorcystę w int. O uwielbienie Boga Ojca przez 9 Chórów Anielskich. Zamówione zostały przez rycerzy z Pucka i okolic.

30 Mszy św. od dnia 21.01.2025 do 30.01.2025 r. przez Małych Rycerzy z Nowego Sącza i okolic.

2×10 Mszy św. od dnia 21.01.2025 do 30.01.2025 r. i od 04-13.03.2025

10 Mszy św. od środy, 19-28. lutego 2025 r. ofiarowane przez rycerzy z Pucka i okolic.

10 Mszy św. od 1-10 marca 2025 r. od anonimowych ofiarodawców w intencjach jak niżej:

1 – O uwielbienie Boga w Trójcy Świętej Jedynego przez aniołów z Chóru SERAFINÓW płomienne duchy Miłości Wiecznej, z prośbą o napełnienie tą miłością dusze ludzkie, aby stały się one żywymi płomieniami Miłości Bożej dla Polski i świata całego przez zasługi Jezusa Chrystusa i skarbami Kościoła, mocą Płomienia Miłości NSM, walczącej Królowej Aniołów i Polski oraz pomnożone owocami Mszy św. i modlitwami, pokutą i ofiarami wybranych i ofiarnych dusz ludzkich. /19.02.2025/

2 – O uwielbienie Boga w Trójcy Świętej Jedynego przez aniołów z Chóru CHERUBINÓW, którzy dzień i noc uwielbiają Majestat Boży, aby dopomogły duszom ludzkim zniszczyć wszelki ateizm, aby Polska i cały świat wielbiąc Boga żył szczęśliwy przez zasługi Jezusa Chrystusa i skarbami Kościoła, mocą Płomienia Miłości NSM, walczącej Królowej Aniołów i Polski oraz pomnożone owocami Mszy św. i modlitwami, pokutą i ofiarami wybranych i ofiarnych dusz ludzkich. /20.02.2025/

3 – O uwielbienie Boga w Trójcy Świętej Jedynego przez aniołów z Chóru TRONÓW – przez żywe trony Boga Wszechmogącego, aby przyszli i dopomogli ludziom w Polsce i na świecie zburzyć trony szatana i przygotować tron dla Chrystusa Króla Miłosierdzia i Polski przez zasługi Jezusa Chrystusa i skarbami Kościoła, mocą Płomienia Miłości NSM, walczącej Królowej Aniołów i Polski oraz pomnożone owocami Mszy św. i modlitwami, pokutą i ofiarami wybranych i ofiarnych dusz ludzkich.  /21.02.2025/

4 – O uwielbienie Boga w Trójcy Świętej Jedynego przez aniołów z Chóru PANOWAŃ, aby zapanowała w Polsce i wśród rodzaju ludzkiego miłość i zgoda, łaska i pokój Boży, aby zapanował Chrystus Pan, Król Miłosierdzia i Polski przez zasługi Jezusa Chrystusa i skarbami Kościoła, mocą Płomienia Miłości NSM, walczącej Królowej Aniołów i Polski oraz pomnożone owocami Mszy św. i modlitw, pokutą i ofiarami wybranych i ofiarnych dusz ludzkich.  /22.02.2025/

5 – O uwielbienie Boga w Trójcy Świętej Jedynego przez aniołów z Chóru MOCARSTW, aby Moc Boża wstąpiła do dusz ludzkich w Polsce i na świecie, aby mogli oprzeć się mocom czarta i z pomocą Bożą wyrzucili go precz z Polski i świata całego przez zasługi Jezusa Chrystusa i skarbami Kościoła, mocą Płomienia Miłości NSM, walczącej Królowej Aniołów i Polski oraz pomnożone owocami Mszy św. i modlitwami, pokutą i ofiarami wybranych i ofiarnych dusz ludzkich.  /23.02.2025/

6 – O uwielbienie Boga w Trójcy Świętej Jedynego przez aniołów z Chóru POTĘG, aby Pan dał Boską potęgę ludzkim myślom, słowom i czynom do skutecznego szerzenia Jego Królestwa w Polsce i na świecie przez zasługi Jezusa Chrystusa i skarbami Kościoła, mocą Płomienia Miłości NSM, walczącej Królowej Aniołów i Polski oraz pomnożone owocami Mszy św. i modlitwami, pokutą i ofiarami wybranych i ofiarnych dusz ludzkich. /24.02.2025/

7 – O uwielbienie Boga w Trójcy Świętej Jedynego przez aniołów z Chóru KSIĘSTW, aby potężni i wspaniali Książęta Niebiescy, przyszli do słabych i grzesznych istot ludzkich w Polsce i na świecie i wspomagali ich we wszystkich potrzebach duchowych i doczesnych przez zasługi Jezusa Chrystusa i skarbami Kościoła, mocą Płomienia Miłości NSM, walczącej Królowej Aniołów i Polski oraz pomnożone owocami Mszy św. i modlitwami, pokutą i ofiarami wybranych i ofiarnych dusz ludzkich. /25.02.2025/

8 – O uwielbienie Boga w Trójcy Świętej Jedynego przez aniołów z Chóru ARCHANIOŁÓW, aby ci dostojnicy i posłowie Nieba, otwierali Niebo przed duszami ludzkimi i bronili ich, aby moce piekła szkodziły im nie mogły przez zasługi Jezusa Chrystusa i skarbami Kościoła, mocą Płomienia Miłości NSM, walczącej Królowej Aniołów i Polski oraz pomnożone owocami Mszy św. i modlitw, pokutą i ofiarami wybranych i ofiarnych dusz ludzkich.  /26.02.2025/

9 – O uwielbienie Boga w Trójcy Świętej Jedynego przez aniołów z Chóru ANIOŁÓW, aby ci dobrzy i ukochani bracia niebiescy dusz ludzkich w Polsce i na świecie i dozwolili cieszyć się stale ich obecnością, napełniali ich dobrymi myślami i prowadzili ich przez zasługi Jezusa Chrystusa i skarbami Kościoła, mocą Płomienia Miłości NSM, walczącej Królowej Aniołów i Polski oraz pomnożone owocami Mszy św. i modlitwami, pokutą i ofiarami wybranych i ofiarnych dusz ludzkich. /27.02.2025/

10. – O uwielbienie Boga w Trójcy Świętej Jedynego przez Świętych Archaniołów z podziękowaniem za św. Michała Archanioła, za św. Gabriela Archanioła, za św. Rafała Archanioła, za wszystkich św. Aniołów Stróżów, za Anioła Pokoju Polski przez zasługi Jezusa Chrystusa i skarbami Kościoła, mocą Płomienia Miłości NSM, walczącej Królowej Aniołów i Polski oraz pomnożone owocami Mszy św. i modlitwami, pokutą i ofiarami wybranych i ofiarnych dusz ludzkich. /28.02.2025/

Jest oczekiwanie nieba, aby tych Mszy św. było jak najwięcej, ponieważ owoce Najświętszej Ofiary, to Boży arsenał do walki i zwycięstwa z mocami zła, aby wypełniły się słowa z pierwszego Listu św. Jana Apostoła i Ewangelisty: „Syn Boży objawił się po to, aby zniszczyć dzieła diabła.” (1J 3,8) Wskazane jest, aby gdzie tylko jest to możliwe zamawiać Te intencje, bo aniołowie z 9-ciu Chórów Anielskich to nasi najlepsi sprzymierzeńcy i najlepiej znający przebiegłość mocy piekielnych. Ponadto wzywanie przez Płomień Miłości Matki Bożej walczącej Królowej Aniołów i Polski jest najbardziej aktualnym i skutecznym przymiotem w tej duchowej i doczesnej walce.

40 Mszy św. Uwielbienia Boga Ojca mocą Najświętszego Imienia Dzieciatka Jezus…

10 Mszy św. od 16-25.12.2024 r., 10 Mszy św. od 26.12.-04.01.2025 r.,  10 Mszy św.  od 05.-14.01.2025 r. 10 Mszy św. od 15-24.01.2025 r. Poniżej intencje szczegółowe

1. Uwielbienie Boga Ojca mocą Najświętszego Imienia Dzieciątka Jezus w owocach tej i każdej Mszy św., szczególnie o wiarę, Ducha Bożego w przebudzenia i stanowczym sprzeciwie Narodu i Duchowieństwa wobec zuchwałości władzy w łamania ładu i porządku prawa Bożego i stanowionego oraz zstąpienie i osłonę Ducha Świętego w uwolnieniu od wrogów zewnętrznych i wewnętrznych oraz usunięciu demonicznej władzy w Polsce, zniweczeniu i zniszczeniu wszelkich diabelskich planów, projektów i działań… po Bożemu – mocą Płomienia Miłości Matki walczącej, Królowej Aniołów i Polski, Anioła Stróża Polski, wszystkich Aniołów Stróżów, św. Andrzeja Boboli oraz Świętych i Błogosławionych Narodu Polskiego. /05.01.2025/

2. Tak jak początek 1-szej intencji:, (…) z prośbą o Boży pokój i uświadomienie celu życia i obudzenia w sobie darów Ducha Świętego, zaktywizowanie i korzystanie z nich zgodnie z Bożym zamysłem na chwałę Bożą i pożytek dusz ludzkich…po Bożemu – dalej tak jak koniec 1-szej intencji:, (…)    /06.01.2025/

3. Tak jak początek 1-szej intencji:, (…) z prośbą o opamiętanie, pokorę i powstrzymanie władzy przed bezkarnym i siłowym łamaniem ładu i porządku prawnego oraz zniweczenie złych zamiarów, projektów i działań w tym stłamszenie i zniweczenie mocy demonicznych w obecnych zuchwałych politykach, bezbożnikach i szkodnikach i wrogach wewnętrznych i zewnętrznych Polski i Kościoła…po Bożemu – dalej tak jak koniec 1-szej intencji:, (…)    /07.01.2025/

4. Tak jak początek 1-szej intencji:, (…)  z prośbą o wzbudzenie w Kościele i Ojczyźnie mocą Ducha Świętego odważnych i gorliwych świadków wiary, którzy orężem modlitwy, pokutą, ofiarą i świadectwem życia będą swoją mężną postawą budzić sumienia i porywać do słuchania i naśladowania Chrystusa…po Bożemu – dalej tak jak koniec 1-szej intencji:, (…)    . /08.01.2025/

5. Tak jak początek 1-szej intencji:, (…)  z prośbą o Bożą pomoc i interwencje w zniweczeniu wszelkich bezbożnych i szkodliwych projektów i zniszczenie złych działań zuchwałej i demonicznej władzy; o Bożą obronę i ochronę przed celowym wywołaniem wojny i pacyfikacji Narodu Polskiego…po Bożemu – dalej tak jak koniec 1-szej intencji:, (…)  /09.01.2025/

6. Tak jak początek 1-szej intencji:, (…), z prośbą o pokój i wiarę w narodowej mobilizacji pokutno-modlitewnej dla wszystkich Polaków, w przebłaganiu i wynagrodzeniu za grzechy i przewiny Narodu i Duchowieństwa, zuchwałych krajowych i zagranicznych bezbożników i szkodników będących u steru władzy w Polsce i UE w tym demonicznych mediów, opamiętanie i odsunięcie bezbożnej i szkodliwej wszelkiej władzy wspieranej przez masonów…po Bożemu – dalej tak jak koniec 1-szej intencji:, (…)    /10.01.2025/

7. Tak jak początek 1-szej intencji:, (…)  z prośbą o opamiętanie i uwolnienie umysłów, duszy i serc Narodu polskiego oraz umocnieniu w Bożej miłości, wierze, nadziei i ufności wprowadzeniu praw i zasad Chrystusowych w życie Narodu, która przyspieszy klęskę „mrocznej pantery” (masonerii)…po Bożemu – dalej tak jak koniec 1-szej intencji:, (…)     /11.01.2025/

8 Tak jak początek 1-szej intencji:, (…)  z prośbą o przyspieszenie przyjścia „namaszczonego”, by nastąpiło uwolnienie, przemiana i umocnienie mocą Ducha Świętego oblicza umęczonej ziemi i narodu polskiego…po Bożemu – dalej tak jak koniec 1-szej intencji:, (…)    /12.01.2025/

9. Tak jak początek 1-szej intencji:, (…), z prośbą o przyspieszenie panowania Jezusa Chrystusa Króla Miłosierdzia i Polski w Narodzie i państwie polskim… aby była posłuszna woli Jezusa Króla Miłosierdzia i przyjęła Jego prawo i władzę…po Bożemu – dalej tak jak koniec 1-szej intencji:, (…)    /13.01.2025/

10. Uwielbienie Boga Ojca przez Najświętsze Imię Jezus z podziękowaniem Trójcy ŚWIĘTEJ za wysłuchanie wszystkich modlitw i intencji w tym: za uwolnienie, nawrócenie, uzdrowienie, ochronę, umocnienie uświęcenie i królowanie Jezusa Króla Miłosierdzia w sercach Katolików, Polaków i duszy Narodu Polskiego, za wszelkie inicjatywy i działania w przyjęciu królewskiej władzy Jezusa Chrystusa w Narodzie i Państwie Polskim mocą zasług Chrystusa i skarbu Kościoła mocą Płomienia Miłości walczącej, św. Michała Archanioła i wszystkich Chórów Anielskich, Świętych i Błogosławionych Narodu Polskiego oraz mocą wstawienniczą całego Dworu Niebieskiego a także mocą modlitw świętych dusz czyśćcowych wszystkich przodków Polek i Polaków oraz zatroskanych o dobro Rzeczpospolitej Polski. /14.01.2025/.

1. O Boże miłosierdzie i Boską interwencję w ujawnieniu i zniszczeniu działań agentury diabolicznej działającej w strukturach KK i zniweczenie planów i działań agentów demonicznych na duchowieństwo i wiernych KK przez zasługi Jezusa Chrystusa i skarbami KK, mocą Płomienia Miłości NSM, walczącej Królowej Aniołów i Matki Kościoła pomnożone owocami Mszy św. i modlitw, pokutą i ofiarami wybranych i ofiarnych dusz ludzkich ze wsparciem Aniołów, Świętych i dusz zbawionych. /x2 Msze św./

2. O Boże miłosierdzie i Boską interwencję w ujawnieniu i zniszczeniu działań agentury diabolicznej działającej w strukturach Narodu i państwa polskiego i zniweczenie planów i działań agentów demonicznych we władzach i funkcjonariuszach wszystkich szczebli  władz i urzędów RP… /dalej jak w pierwszej intencji…/

3. O Boże miłosierdzie i Boską interwencję w ujawnieniu i zniszczeniu planów i działań agentury diabolicznej działającej  w strukturach Unii Europejskiej i wszelkich organizacjach masońskich i zniweczenie planów i działań agentów demonicznych we władzach i funkcjonariuszach politycznych wszystkich szczebli  władz i urzędów UE i organizacjach demonicznych /dalej jak w pierwszej intencji…/

4. O Boże miłosierdzie i Boską interwencję w ujawnieniu i zniszczeniu działań agentury diabolicznej działającej w strukturach organizacji światowych i wszelkich organizacjach demonicznych i masońskich, zniweczenie planów i działań agentów demonicznych w strukturach wszystkich szczebli władz i urzędów organizacjach demonicznych /dalej jak w pierwszej intencji…/

5. O Boże miłosierdzie i Boską interwencję w ujawnieniu i zniszczeniu działań agentury demonicznej działającej w strukturach Legionu MRMSJ i zniweczenie planów i działań demonicznych na duchowieństwo i rycerstwo Legionu /dalej jak w pierwszej intencji…/

O ODNOWĘ MORALNA NARODU POSKIEGO I ZBAWIENIE KAŻDEJ POLSKIEJ DUSZY

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Kochani, chciałam wszystkim bardzo podziękować za wyrazy solidarności, życzliwości, kondolencje i modlitwę za duszę śp. mojego Taty Ludwika. (…) Tak jak pisałam, odszedł do Domu Ojca 03.01.2025, we wspomnienie Imienia Jezus i w 1-szy piątek miesiąca i roku, i to jeszcze Jubileuszowego, wieczorem ok. 21.30. O godz. 21.38 dzwoniłam do sąsiadki, to już nie żył. Jak napisał ks. Mirek – „pogrzeb będzie królewski, bo w Trzech Króli” – i taki był.

Dziękuję za zamówione intencje ofiary Mszy Świętej, które zostały złożone w domu i w kościele. Razem wyszło ich 133. Dziękuję tym, którzy zamawiają Mszę Świętą w swoich miejscowościach i przysyłają obrazki i za Msze Święte wieczyste.

Od środy 8 stycznia od razu zostało rozpoczęte odprawianie pierwszej z trzech Gregorianek z tych złożonych intencji. Tak więc każdemu i sobie życzę takiego przejścia z tego świata, przejścia, gdyż Tata szedł z kuchni do pokoju i oparł się o framugę drzwi w progu, osunął się i przechodził na drugą stronę życia. Przypomniało mi to odejście o. Slavko Barbaricia – zaczął schodzić z Kriżevca, usiadł na kamieniu (który mam na relikwie) i osunął się na ziemię i już był po drugiej stronie. Oboje odeszli w piątek i mieli „Królewskie” pogrzeby: o. Slavko w Chrystusa Króla. 

Tak, kochani, każdemu życzę takiej godziny śmierci, o którą należy się modlić i uczynić ją częścią życia. Powinniśmy więcej o tym myśleć i przygotować się na ten moment.

Polecam też / pisałam o tym w Echu /, odprawienie dla siebie i dla najbliższych, nowenny (9) Mszy Świętych o dobrą godzinę śmierci, dobre przejście – tak jak Bóg chce, kiedy chce i gdzie chce. O tej nowennie opowiadała nam w drodze powrotnej z Medziugorja – s. Elekta (od ss. Faustynek) – jak przyśnił się jej – jej zmarły Tata  – i zapytał czy już odprawiła taką nowennę o dobrą godzinę swojej śmierci.

Po obudzeniu się Siostra zaraz wzięła się do działania, aby taką nowennę zamówić i odprawić.Dlatego nie zwlekajcie i każdy niech znajdzie fundusze na tą „inwestycję”, bo wydajemy na wiele ale na swoją duszę najmniej. Pozdrawiam… Z Panem Bogiem… Ewa Jurasz. 

12 grudnia 2024 r. moja znajoma była na Mszy Świętej w Gwizdowie, którą odprawiał ksiądz Lesław Krzyżak. Po Mszy Świętej poświęcił płatki róż dla Matki Bożej. Poprosiłam o płatki róż dla mojej wnuczki. Jak dostałam płatki róż podzieliłam się z moim znajomym, który chorował. Kolano jego było opuchnięte a on kulał. Za trzy dni była pielgrzymka pokutna kwartalna. W mojej miejscowości są  cztery kościoły. W każdym z nich jest postój na modlitwy. Ta pielgrzymka odbywa się w nocy, rozpoczyna się o godz. 21 a kończy się o godz. 5 rano też Mszą Świętą. W każdym kościele jest przerwa na modlitwy. Chory przyszedł do mojego kościoła o kulach. Przed wyruszeniem na pielgrzymkę przyłożył płatek róż na chore kolano i wypił też wodę z płatka róży. Z mojego kościoła wyszedł już bez kul ponieważ został uzdrowiony. To wszystko zasługa Matki Bożej z Guadalupe.                                                          

mr Grażyna

Kto kocha Boga, nie może długo żyć w słanie grzechu ciężkiego. Żywiołowo budzi się w nim pragnienie pojednania się z Bogiem. Ale nie zawsze można się zaraz spowiadać. Oprócz tego można się znaleźć w warunkach, kiedy pozbycie się grzechu jest konieczne i natychmiast potrzebne, jakby to było dobrze, gdyby istniał sposób uwolnienia się z grzechu bez spowiedzi – zaraz? Czy to możliwe? Owszem. Jest na to sposób. A środkiem – tym jest – żal  doskonały. Musimy się nad tym trochę dokładniej zastanowić.

– Co to jest żal doskonały?

Czy wtedy mam żal doskonały, gdy cala moja osoba przejęta jest bólem, gdy wzruszony jestem do łez? Niektórzy tak myślą, Uczucia jednak nie są żalem. One mogą mu towarzyszyć, są poniekąd objawem i dowodem szczerości i głębokości żalu. Ale nie należą do istoty żalu. Żal jest aktem woli i rozumu. Obraziłem majestat Boży, byłem niewdzięczny, niewierny wobec Boga, czekają mnie kary za grzechy. Boże, przebacz mi, daruj mi moje winy, już więcej tego nie uczynię, pragnę się poprawić. To są podstawowe myśli żalu. Nic trudno je wzbudzić. Tymczasem powstawanie uczuć jest zjawiskiem przeważnie niezależnym od naszej woli. Nie możemy ich wywoływać sztucznie albo zmuszać się do tego. Dlatego mniej albo więcej świadome uczucie żalu nie jest dla przeproszenia Boga konieczne.

Żal podobnie jak miłość może być doskonały i niedoskonały. Pomiędzy żalem doskonałym, a niedoskonałym istnieje pewna różnica, tak jak między doskonałą, a niedoskonałą miłością.

Jeżeli żałujemy, że utraciliśmy Boga, że pozbawiliśmy się opieki Bożej i zasłużyliśmy na karę, to żal nasz jest niedoskonały. Mamy wtedy na myśli siebie, a nie Boga. Nie żałujemy, że obraziliśmy Boga, tylko że przez grzech sobie wyrządziliśmy szkodę. Chodzi nam o nasze dobro, a nie o chwałę Bożą. Życzymy sobie dobrze i nasze dobro przede wszystkim mamy na myśli. Grzech martwi nas jedynie z tego powodu, że nam grozi kara, a nie dlatego, że Boga miłujemy i Jego cześć nam leży na sercu.

Żal jest doskonały, gdy głównie Boga mamy na myśli. Grzech ubliża Bogu, który jest nieskończenie dobry. Żałujemy, bo On jest godzien wszelkiej miłości. Choćbyśmy bowiem nic o Bogu nie wiedzieli i nie posiadali żadnych objawień, to jednak Bóg jest sam w sobie godny uwielbienia i miłości – tak jak wiele gwiazd na niebie błyszczy w swej piękności i świeci, choć żadne oko ludzkie ich nie widzi. Ale Bóg w swej nieskończonej dobroci nie zostawił nas samych, lecz zbliżył się do nas, obsypuje nas codziennie dobrodziejstwami i przygotował nam wieczne życie i szczęście w niebie. Żałujemy więc dlatego, że pomimo tej Jego dobroci byliśmy niewdzięczni, a nawet obraziliśmy Go ciężko.

Żal doskonały nie wyklucza jednak uwzględnienia naszego własnego dobra, podobnie jak nie zabrania nam tego i miłość doskonała. Możemy bowiem miłować Boga i dlatego, że jest źródłem naszego szczęścia, że nam dobrze czyni i chce nas uszczęśliwić na wieki. Miłość jednak nie przestaje dlatego być doskonałą, traci jedynie na wartości. Podobnie i żal doskonały traci, jeżeli przyłączy się do niego myśl, dotycząca nas samych. Zresztą nie możemy się wyrzec tu na ziemi wszelkiej myśli o sobie. Dbać musimy tylko o to, żeby te myśli nie zajmowały w naszym sercu pierwszego miejsca. Piękne przykłady żalu doskonałego daje nam Pismo święte.

Maria Magdalena klęczy u stóp Jezusa. Nie mówi nic. Pan Jezus jednak czyta w jej sercu, wie, co ona myśli i czuje, widzi, że brzydzi się swymi grzechami i je opłakuje. Magdalena żałuje, bo na pewno usłyszała z ust Zbawiciela, jakie kary czekają grzesznika. Ale o wiele więcej żałuje dlatego, że poznała wielką Jego dobroć. że Pan Jezus był taki miły, łagodny i miłosierny. To stało się powodem jej głębokiego żalu. Wierny to na pewno, bo Pan Jezus wyraźnie zaznaczył, gdy jej darował wszystkie winy: „Odpuszczają się jej wiele grzechów, iż wielce umiłowała”. (Łuk. 7, 46)

Piotr zdradził haniebnie swego mistrza, pomimo że tak niedawno zapewniał Go o swej wierności. Ale gdy Jezus spojrzał na niego, opamiętał się – wyszedł i płakał rzewnie. Płakał na pewno nic dlatego, że się skompromitował wobec współbraci, że utraci stanowisko, że zostanie wykluczony z grona apostołów – on żałował, bo go bolało, że swego Mistrza, cło którego tak bardzo był przywiązany, którego z głębi serca kochał, który zawsze był dla niego taki dobry, względny, serdeczny, tak ciężko obraził !… Jego żal – był doskonały.

Nic jesteśmy tak bliscy Jezusowi jak św. Piotr. Nie patrzymy na Jezusa tak jak on, własnymi oczami. Nie doznaliśmy od Jezusa tyle łask i dobroci, co on. Nie odczuwamy też majestatu i czaru osobowości Chrystusowej w tym stopniu, co Maria Magdalena.

Każdy z nas jednak zaznał w swym życiu tyle dobroci i miłości Bożej, że przy dobrej woli, nie będzie mu trudno wzbudzić żalu doskonałego, tzn. żałować z czystej miłości Bożej: Bóg umiłował nas wpierw… Umiłował nas wieczną miłością., Dla nas zesłał najmilszego Syna Swego, który się stał człowiekiem z miłości ku nam i pozostaje wśród nas pod postacią chleba, ukryty w Najśw. Sakramencie Ołtarza. Dlaczego? – Dla miłości. Miłujmy Go także czystą miłością, a jeżeli przepraszamy Stwórcę, to źródłem naszego żalu niech będzie także czysta miłość!

OD REDAKCJI:

(…) My grzeszni, marny obowiązek pokuty. Jak mamy pokutować? – Za grzechy nasze i wszystkich ludzi mamy Boga przepraszać, wynagradzać i prosić o łaski potrzebne do zerwania z grzechem i do wytrwania w dobrem. Najdoskonalej możemy pokutować w zjednoczeniu z Chrystusem. To zjednoczenie otrzymujemy przez łaskę uświęcającą, którą pierwszy raz otrzymujemy na chrzcie świętym. Po utracie jej przez grzech śmiertelny otrzymujemy na nowo w sakramencie pokuty czyli w Spowiedzi świętej. Każdej chwili możemy zjednoczyć się z Bogiem przez akt żalu doskonałego, który gładzi nawet grzechy śmiertelne, gdy mamy zamiar w odpowiednim czasie iść do Spowiedzi świętej. Akt żalu doskonałego można wzbudzić np. takimi słowami:

Panie Jezu żałuję za wszystkie moje grzech z miłości ku Tobie, postanawiam się poprawić i w odpowiednim czasie przystąpić do Spowiedzi świętej. Gdyby po akcie żalu doskonałego, zaskoczyła nas nagła śmierć, będziemy zbawieni. Nasze staranie, troska i trud, by żyć ustawicznie w stanie łaski uświęcającej już jest pokutą miłą Bogu, bo przecież wymaga od nas wiele wysiłku, trudu i czujności.

Módlmy się: Boże, Ty nam nakazałeś słuchać Twojego umiłowanego Syna, ożywiaj naszą wiarę swoim słowem, abyśmy odzyskawszy czystość duszy, mogli cieszyć się oglądaniem Twojej chwały. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.


[1] Fragment opracowania Ks. Józefa Lukasa „Klucz do Bram wieczności” wyd. II W-wa, 1937 r. Rycerka Ela G. z Warszawy użyczyła tych treści, z których korzystała jej babcia. Może uda zrobić się przedruk całego opracowania dla zainteresowanych tym bardzo ważnym tematem, szczególnie wobec zbliżających się wydarzeń gdzie wiele osób będzie bez możliwości wyspowiadania się i nie będzie przygotowanych na godzinę śmierci…

Ze smutkiem pragnę poinformować, że dnia 10.02.2025 r. odeszła do Pana Śp. Wiesława Srarczewska, rycerka z Pleszewa. Przeżyła 72 lata. Do Legionu MRMSJ wstąpiła 13.07.2016 r. Nr dypl. 1338 wydany 27.11.2016 roku. Należała do Legionu MRMSJ w Pleszewie, zaangażowana w sprawy Kościoła i Ojczyzny. Pogrzeb odbył się w dniu 12.02 2025r. mr Barbara z Pleszewa

W poniedziałek, 3.02.2025 r. zmarła Śp. Halina Cerbin z Poznania. Przeżyła 92 lata. Do Legionu wstąpiła 01.09.2011r. Otrzymała Dyplomik MR Nr 0422.

Ok. 4 lata wcześniej odszedł do Pana jej mąż też rycerz, Śp. Tadeusz Cerbin. Przeżył 88 lat. Otrzymała Dyplomik MR Nr 0423. Oboje należeli do parafii Matki Bożej Bolesnej w Poznaniu. Info. mr Maria Tryba

W imieniu naszej mamy, z przykrością zamieszczamy tę trudną i bolesną informację. Kuba i Aga🌹

Dnia 06.02.2025 r. o 15.49 odeszła do Pana Śp. Małgorzata Wedler, rycerka z Bełchatowa. Przeżyła 65 lat. Do Legionu MRMSJ wstąpiła 16.11.2019 r. Nr dypl. 1501 wydany 17.09.2020 roku.

We wtorek od godziny 17:00 w domu pogrzebowym 3 w Łasku odbyło się wspólne czuwanie przy trumnie ze  zmarłą.

W listopadzie 2024 zmarła Śp. Elżbieta Lenarczyk, rycerka z Jankowa (parafia św. Marcina Kuczków, diec. Kaliska). Przeżyła 87 lat. Do Legionu wstąpiła 19.03.2009 r. Nr Dyplomika 0509 wyd. 19.03.2011 r. Należała do koła Legionu w Pleszewie, ośrodek Kaliski.

W niedzielę, 29.12.2024 zmarła Śp. Maria Goleń, rycerka z Koszalina (diec. Koszalińsko-kołobrzeska Przeżyła 67 lat. Do Legionu wstąpiła 09.03.2017 r. Nr Dyplomika 1438 wyd. 23.09.2018r. Pogrzeb o 13.00 na cmentarzu komunalnym w Koszalinie, 3.01.2025r.

Ok. 4 lata wcześniej odszedł do Pana jej mąż też rycerz, Śp. Tadeusz Cerbin. Przeżył 88 lat. Otrzymała Dyplomik MR Nr 0423. Oboje należeli do parafii Matki Bożej Bolesnej w Poznaniu.

WIECZNE ODPOCZYWANIE RACZ IM DAĆ PANIE…

Przez Miłosierdzie Boże niech odpoczywają w pokoju wiecznym. Amen.

1. Dzieciątko Jezus w żłóbku – jest nadal u rycerzy we Wrocławiu

2. Dzieciątko Praskie – Szczecin przekazał rycerzom z Trzcianki.

3. Obraz Matki Bożej Pani Wszystkich Narodów – nadal u rycerzy w Głubczycach /ośrodek opolski/

4. Koronowany /wileński/ obraz Bożego Miłosierdzia – z Pierwoszyna przyjęli rycerze z Gliwic

5. Ikona Boga Ojca – nadal jest u rycerzy w Siedlcach

6. Obraz Króla miłosierdzia i Polski – z Warszawy przejęli rycerze ze Szczecina

7. Figura Matki Bożej z Guadelupe – nadal jest u rycerzy z Pelplinie

8. Figura św. Józefa Patrona Kościoła – przejęli rycerze z Pierwoszyna/ośrodek gdański/

9. Obraz św. Andrzeja Boboli, Patrona Polski– od Rybnika przejęło Choszczno /ośrodek szczeciński/

10. Obraz Płomienia Miłości Niepokalanego Serca Maryi ofiarowany przez rycerzy z Pierwoszyna przejęty został przez rycerzy z Łobza /ośrodek szczeciński/

Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Przenajświętszą Krew, Serce, zasługi, Oblicze Pana Jezusa i cały skarb Kościoła św. – tyle razy ile sekund w wieczności, oraz ile się liter i pożytecznych słów wypowiedzianych mieści na tej stronie internetowej i Głosie MR, na wyjednanie przez Miłosierne Serce Jezusa, najmilszego Syna Twego, Łaski ostatecznej zbawienia, doskonałej skruchy w godzinę śmierci, przebaczenia wszystkich grzechów i łask potrzebnych oraz błogosławieństwa Bożego dla siebie i tych wszystkich osób, które będą redagować, współpracować zarządzającymi stroną i redakcją Głosu MR, umiejętnie korzystać oraz ubogacać siebie i bliźnich będą zamieszczanymi treściami.

Zaś wszelkie zakusy szatana i innych złych duchów oraz wrogów Boga, Kościoła, Legionu, Głosu Małego Rycerza i witryny internetowej MR – w przekręcaniu, wypaczaniu i nie zrozumieniu i umniejszaniu tych treści oraz wszelkich złych zamierzeń, działań i ataków – zostały przerwane i zniweczone mocą Bożą i za przyczyną Patronów Legionu małych rycerzy i całego Dworu Niebieskiego. Amen.

 Witryna: malirycerze.pl e-mail: malirycerze@gmail.comkontakt tel. 668 093 700 

Asystent REDAKCJI: Ks. dr Lesław Krzyżak

Redakcja: Wiesław Kaźmierczak,

Adres: Urząd Pocztowy Koszalin 9,

Skrytka pocztowa 82, 75-350 Koszalin,

Zamówienia: Maria M., kom. 664 035 180

Informacje personalne Legionu dot. wstąpienia w szeregi Legionu MRMSJ (zgłoszenia, deklaracje, DYPLOMIKI: wydawanie, wymiana zniszczonych, zagubionych…itd.)
kontakt: Andrzej K.: e-mail: andrzejk1304@gmail.com kom. 790255454

Obecnie wszelkie operacje przelewów proszę dokonywać wyłącznie na poniższy nr kotna bankowego:

Legion Małych Rycerzy Miłosiernego Serca Jezusowego

lub w skrócie Legion MRMSJ

Niech będzie Pochwalony JEZUS CHRYSTUS ! W poniedziałek, 03.03.2025 ziemskie życie zakończył Śp. Jan Myślicki. Przeżył 96 lat. Nr Dyplomu

Spotkanie opłatkowe połączone z Jubileuszem 25-lecia powstania Legionu Małych Rycerzy Miłosiernego Serca Jezusowego w Szczecinie. W dniu 10.12.2024 r., w

NAJNOWSZE ZDJĘCIA