Przy grobie siostry Zofii,
klęcząc z płaczem modliłam się i błagałam…
Panie Jezu Miłosierny, pragnę podziękować za dar łaski uzdrowienia za przyczyną siostry Zofii po jej śmierci.
W roku 2009, 16 marca zrobiłam badanie USG jamy brzusznej ponieważ zaczęły mnie boleć nerki. W dalszej diagnostyce okazało się, że jest podejrzenie guza prawej nerki. Zostało to potwierdzone przez lekarzy podczas następnego, trzeciego badania USG.
Zostałam wówczas skierowana na badanie tomografii komputerowej. Termin badania był wyznaczony na dzień 24 lipca 2009 r. Bardzo się załamałam, płakałam i modliłam się. Przyszła mi taka myśl, żeby pojechać na grób siostry Zofii i poprosić o pomoc. Wybrałam się 14 czerwca 2009 r. do Tolkmicka wraz z synem Marcinem, Leokadią S. i Janeczką W.
Podczas Mszy św. o godz. 12:00 czuliśmy bardzo intensywny zapach pachnących kwiatów. Myślę, że była duchowo z nami siostra Zofia.
Po Mszy św. poszliśmy na cmentarz. Przy grobie siostry Zofii, klęcząc z płaczem modliłam się i błagałam siostrę Zofię o pomoc, by wstawiła się za mną do Pana Jezusa Miłosiernego.
W dniu 24 lipca 2009 r. po badaniu tomografii komputerowej, wynik był bardzo dobry i nie było zmian ogniskowych w miąższu nerek, a guz zniknął.
„Najświętsze Serce Pana Jezusa, ufam Tobie i w Tobie mam nadzieję.” Dziękuję za cudowne uzdrowienie Tobie Panie i siostrze Zofii będącej w niebie za wyproszone łaski. W załączeniu wyniki badań.
Stanisława Wójcik z Łodzi