W OBRONIE OJCA ŚWIĘTEGO…
Ostatnimi czasy nasiliły się ataki na osobę świętego Jana Pawła II, szkalowanie Ojca Świętego jest bez wątpienia bardzo bolesne, szczególnie dla nas Polaków. Teraz gdy próby „dekanonizacji” Ojca Świętego w oczach Polskiego społeczeństwa przybrały swoje apogeum warto byłoby zastanowić się: Jak My mamy się w tej sytuacji odnaleźć? Jakie są przyczyny tychże ataków? Jak Przywracać Dobre imię naszemu Świętemu rodakowi?
Gdy dzieje się jakiekolwiek zło, pierwszym obowiązkiem Chrześcijanina jest zrobić rachunek sumienia – wyjąć belkę z własnego oka (Mt 7,3-5). Czy my nie przyczyniliśmy się lub nie przyczyniamy do tego wszystkiego? Za ziemskiego życia świętego Jana Pawła II, jak i po odejściu do domu Ojca postawiono Mu mnóstwo Pomników (niestety w dużej mierze karykaturalnych i kiczowatych), zapominając tym samym o ważnych słowach Ojca świętego: „Przestańcie mi klaskać, a zacznijcie słuchać!” – Przestańcie stawiać mi pomniki, a zacznijcie mnie słuchać! Myślę, że żaden pomnik nie odda w pełni zasług świętego Jana Pawła II jego świętości i świadectwa jego życia (chociaż tej formy upamiętnień nie wolno całkowicie negować). Najlepszym więc upamiętnieniem Ojca świętego będzie sięgnięcie do jego nauczania. Łatwo jest rzucać oskarżeniami w świętego, łatwo też powiedzieć: ”nasz papież”, łatwo jest powiesić wizerunek świętego Jana Pawła II na ścianie, łatwo też stawiać mu pomniki. Trudniej natomiast jest Go słuchać, najtrudniej zaś Go naśladować, szczególnie w wymiarze cierpienia.
Bez wątpienia nauczanie świętego Jana Pawła II może być nie wygodne dla środowisk lewicowo-liberalnych szczególnie w kwestii obrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci, świętości rodziny. Wielu jest również takich którzy do dzisiaj nie są w stanie pogodzić się z tym, że to właśnie Jan Paweł II mocno przyczynił się do upadku komunizmu w Polsce i w Europie, nie mogą znieść tego, że upadek komunizmu przyszedł przez Kościół. Do Historii przeszła homilia wygłoszona przez Ojca świętego w Wigilię Uroczystości Zesłania Ducha Świętego, podczas I pielgrzymki do Polski w czerwcu 1979 roku. Na zakończenie tejże homilii padły znamienne słowa Ojca Świętego: „Niech zstąpi Duch Twój! Niech zstąpi Duch Twój! I odnowi oblicze ziemi!… Tej ziemi!”.
Myślę, że w dużej mierze ataki te mają przyczynić się do zagłuszenia nauk świętego Papieża, do zdyskredytowania Go w naszych oczach. Na podstawie półprawd, budowania narracji na źródłach niewiarygodnych, pod płaszczykiem dążenia do prawdy podejmowane są próby niszczenia dziedzictwa świętego Jana Pawła II, każde źródło historyczne musi być poddane weryfikacji zwłaszcza źródła wątpliwe. Fałszywy głos telewizji TVN nie może być obiektywny, gdyż to medium znane jest z negatywnego stosunku wobec Kościoła Katolickiego. Komu oni służą?
Mitem jest to, że Papież milczał wobec przypadków nadużyć seksualnych wobec nieletnich. To właśnie Jan Paweł II rozpoczął proces oczyszczenia Kościoła, który sprawnie kontynuują jego następcy. Warto byłoby przytoczyć tu słowa Świętego zawarte w przesłaniu do biskupów amerykańskich z 23 kwietnia 2002 roku: ”Podobnie jak wy, ja także jestem głęboko poruszony faktem, że kapłani i zakonnicy, których powołaniem jest pomagać ludziom prowadzić życie święte w oczach Bożych, sami stali się powodem tak wielkiego cierpienia i zgorszenia młodych ludzi. Ponieważ tak wielkiego zła dopuścili się niektórzy kapłani i zakonnicy, na cały Kościół zaczęto spoglądać nieufnie, a wiele osób czuje się dotkniętych sposobem podejścia do tych spraw przez hierarchów. Nadużycia, które doprowadziły do tego kryzysu, są według wszelkich standardów złem i słusznie społeczeństwo traktuje je jako przestępstwo; są one ciężkim grzechem także w oczach Bożych. Dlatego z wszystkimi ofiarami i ich rodzinami, gdziekolwiek się znajdują, głęboko się solidaryzuję i wyrażam im współczucie. „
Myślę, że kto zagłębił się w nauczanie świętego Jana Pawła II nie może mieć zastrzeżeń co do Jego Świętości, podobnie i każdy kto miał łaskę spotkać Go osobiście. Należy tu szczególnie wspomnieć o notatkach osobistych Karola Wojtyły-Jana Pawła II wydanych nakładem wydawnictwa „Znak” w 2014 roku w Krakowie. Co ciekawe notatki te zostały wydane wbrew woli samego Ojca Świętego, którą zawarł w swoim testamencie, Ojciec Święty prosi w nim Kardynała Stanisława Dziwisza – swojego sekretarza o zniszczenie tychże notatek: ”Nie pozostawiam po sobie własności, którą należałoby zadysponować. Rzeczy codziennego użytku, którymi się posługiwałem, proszę rozdać wedle uznania. Notatki osobiste spalić. Proszę, ażeby nad tymi sprawami czuwał Ks. Stanisław, któremu dziękuję za tyloletnią wyrozumiałą współpracę i pomoc. Wszystkie zaś inne podziękowania zostawiam w sercu przed Bogiem Samym, bo trudno je tu wyrazić.” I można byłoby teraz rzucić oskarżenie na Kardynała – nie wypełnił woli Papieża! Dziś trzeba Księdzu Kardynałowi podziękować! Notatki prywatne obok całego dorobku nauczania, oraz świadectwa cierpienia stanowią niepodważalny dowód na heroiczność cnót świętego Jana Pawła II. Zachęcam do zapoznania się z tą publikacją („Jestem bardzo w rękach Bożych, Notatki osobiste 1962-2002”) Pragnę tu przytoczyć jeszcze jedno bardzo ważne świadectwo – świadectwo Śp. Benedykta XVI. Tak Święty powiedział o świętym: ”Jak zwięźle określić życie i ewangeliczne świadectwo tego wielkiego papieża? Mógłbym spróbować to uczynić za pomocą dwóch słów: ”wierność” i „oddanie” – całkowita wierność Bogu i oddanie się bez reszty swej misji pasterza Kościoła Powszechnego. Słowami i czynami ukochany Jan Paweł II niestrudzenie pokazywał Światu, że jeśli człowiek schroni się w ramionach Chrystusa, nie straci nic z bogactwa swego człowieczeństwa. Miłość Chrystusa była główną siłą naszego umiłowanego Ojca Świętego. Kto Go widział modlącego się, kto Go słyszał Głoszącego, to wie. I tak dzięki temu głębokiemu zakorzenieniu w Chrystusie mógł nieść ten ciężar, który przekracza normalne siły ludzkie: być Pasterzem trzody Chrystusa i Jego Kościoła powszechnego.” (świadectwo zaczerpnięte z publikacji wydawnictwa Bernardinum: Jan Paweł II-Święty 2014 r.) Jan Paweł II był i jest człowiekiem świętym, co wcale nie oznacza, że nie popełniał błędów, bo żaden święty nie jest doskonały. Święty to grzesznik, który nie godzi się na trwanie w grzechu i walczy z grzechem.
Psalm 37 mówi: ”Nie unoś się gniewem z powodu złoczyńców ani nie zazdrość niesprawiedliwym, bo znikną tak prędko jak trawa i zwiędną jak świeża zieleń.” Na naszych oczach spełniają się słowa z Ewangelii świętego Łukasza: ”Żaden prorok nie jest mile widziany w swojej ojczyźnie”. Modlitwą, wynagradzaniem, w duchu łagodności brońmy Dobrego Imienia Świętego Jana Pawła II !
mr Mikołaj B.