ROK 2008
Dnia 10.01.2008 r.
Panie Jezu, jaką nam dasz intencję i która jest najbardziej potrzebna.
Mówi Jezus: Córko Moja, pisz. Dobrze, że chcecie się modlić. Wasze modlitwy w tym czasie ostatecznym mają wielkie znaczenie, a łaski spływają na wasze modlitwy. Zapraszajcie do modlitwy Moją Matkę, świętych i aniołów.
Daję ci intencję za Kościół św., papieża i za cały lud Boży. Zwyciężaj zło modlitwami, które najbardziej lubisz. O ile będzie ciebie atakować zło, wzywaj całe niebo. Módlcie się, bądźcie często na Mszy Świętej i mówcie Mi o wszystkim. Ja będę słuchał waszych słów i będę wam błogosławił.
Różaniec, koronki, nowenny, litanie to jest wasza broń przeciwko złu i ratunek dla Kościoła, i waszej ojczyzny.
Dnia 12.01.2008 r.
Pisz córko, abyś wiedziała i dała poznać innym: walka dobra ze złem się zaczęła. Was wybrałem, abyście dali świadectwo żywej wiary w Moje Bóstwo. Wyposażę was w moc Moją, która da wam moc zwycięstwa przez modlitwę. Będziecie mieli widzenia i sny, dam wam poznać ich znaczenie – tylko się nie lękajcie, a ufajcie Mi swemu Bogu. Zawierzam was mojej Matce, abyście mieli schronienie pod Jej płaszczem. Nastąpi wielki zamęt w Kościele, jak i w waszym kraju i nic im nie pomoże – wyczerpali Moją dobroć – a nastąpi sprawiedliwość, która słusznie się należy tym, co zeszli z dróg Bożych. Dzieci Moje, czuwajcie, aby zło was nie opanowało.
Dnia 27.01.2008 r.
Moja droga, najmilsza Mateńko, przez wiele lat mnie kształtowałaś jak mam żyć dla Twojego Syna Jezusa Chrystusa, to co się dzieje w Kościele jest dobre, czy nie?
Matka Boża: Wiedz córko, że Kościół miał być atakowany od wewnątrz. W Piśmie Świętym jest wszystko objawione, co będzie się dziać w tych czasach ostatecznych.
Biada tym, którzy ulegną nieprawości i dadzą się uwieść. Jeden jest Bóg, jedna Ewangelia i jedne Przykazania, które ludzie wypaczyli i zaakceptowali co złe i niemiłe Bogu. Bóg czeka, czy lud się opamięta. Wdarły się wilki do owczarni Mego Syna.
Wy, dzieci Mojej miłości, nie lękajcie się, jesteście wybrani do tego dzieła. Mali rycerze Miłosiernego Serca Jezusa bądźcie dobrymi rycerzami. Ja was znam jacy jesteście, to was zobowiązuje, być dobrymi, bo gdy nastąpi kara – co dasz Mi? Czy dobro, czy zło? Moi mali wynagradzajcie Moją miłość i kochajcie swego Boga. Ten, dobry Bóg może wszystko zmienić. Od was zależy ludu Boży, możecie wiele uczynić. Dokąd żyjecie – usłyszcie Mój głos.
Dnia 04.02.2008 r.
Mówi Jezus: Córko Moja, Ja, Jezus Chrystus, chcę ciebie przygotować do dalszej misji, abyś nie zwątpiła w to dzieło Boże. Świat jest bardzo zagrożony i tu trzeba wiele modlitw, ofiar, żeby jeszcze ten czas nie nastąpił, bo wiele ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego, co ich czeka. Świat był stworzony przez Boga dla człowieka, a człowiek był stworzony dla świata. Ten świat był tworzony z wielkiej miłości, a człowiek nie potrafi być szczęśliwy i czynić dobrze.
Mijają wieki, a człowiek jest coraz gorszy, nie czuje bojaźni Bożej, syci się tym, co daje świat i gubi swoją duszę. Miłość Boga nie wygasła, ale człowieka tak. Miłości pragnąłem od stworzeń, a stworzenia odrzuciły Moją miłość, cieszą się, że wszystko idzie im dobrze, ale nie wiedzą, co wkrótce nastąpi.
Moich Matczynych Łez już nie starcza, żeby uśmierzyć gniew Boży. Zbliżają się dni sprawiedliwości. Będzie radość i smutek, bo Mój Syn jest już blisko. Dzieci Moje módlcie się i czyńcie pokutę.
Dnia 10.02.2008 r. – Mówi Pan Jezus
Mówi Jezus: Wiedz córko, że to dopiero początek walki. Szatan naciera z wielką mocą na duchowieństwo i lud. Gdyby lud czytał Pismo Święte, wiedziałby jak postępować i jak wypełniać wolę Bożą. Tyle nauk, tyle orędzi.
Trzeba słuchać Boga i czerpać mądrość z Pisma Świętego.
Uderzają w pasterzy złe moce, to i owce się rozproszą. Czy ludu Boży pomyślałeś o Mojej męce. Ja, Jezus Chrystus, uczyniłem to dla was, abyście byli zbawieni. Za odstępstwo od Bożych Przykazań czeka was kara. Jest jeszcze Miłosierdzie Boże, ale dla tych, co strzegą Przykazań Bożych. Idą dni gniewu Bożego, czy zdołasz, biedny człowiecze, uratować swą duszę? Będzie wielki płacz i smutek.
Jest tylko jeden ratunek dla świata – Miłosierdzie Boże.
Nawróćcie się i błagajcie o przebaczenie. Stań się, człowiecze, Moim dzieckiem, bo ciebie zrodziłem dla Mej Chwały, o ile odejdziesz z Moich dróg – zginiesz.
Dnia 17.02.2008 r. – Mówi Pan Jezus
Drogi Jezu, wyjaśnij mi, co się dzieje w Kościele, każą nam stać do Komunii Świętej, lub kładą na rękę, czy tak trzeba, by Kościół był jednością? Czy Kościół tysiącletni nie był jednością? Wychował nas i nauczał jak mamy zachowywać się w Kościele. Czy ten Kościół nie był dobry? Idę do Kościoła i jestem niespokojna, bo wmawiają, że Komunię Świętą trzeba przyjmować na stojąco lub na rękę, bo tak jest na zachodzie, dlaczego nas klęczących oceniają, że nie jesteśmy posłuszni Kościołowi. Jestem posłuszna tysiącletniemu Kościołowi i pozostanę wierna do końca mojego życia. Będę z wielką czcią i miłością przyjmować Przenajświętszy Sakrament. To nieprawda, że obojętne jest w jaki sposób przyjmuje się ten największy skarb, który jest Bogiem. Jemu zawierzam wszystko, On wszystko może.
Mówi Jezus: Córko Moja, wiem i widzę waszą boleść. Pomyśl dziecko, jaki Mnie ból zadają. Córko, czyń tak jak ciebie nauczył Kościół, żadnych nowości nie przyjmuj, strzeż swej wiary, w którą wierzyłaś tyle lat. Bądź wierna Moim Przykazaniom. To nic, że będą ci urągać, ale wiedz, że Ja nigdy cię nie opuszczę. Bądź spokojna, po złu następuje dobro. Wierz Mi, że to jest ostatni czas. On musi się wypełnić, to co dobre pozostanie, a co złe będzie unicestwione.
Módl się za kapłanów i lud, który zszedł z Moich dróg.
Córko, ofiara jest potrzebna, tym pocieszasz Moje, zbolałe Serce.
Dnia 12.04.2008 r. – Mówi Matka Boża
Mówi Matka Boża: Córko Moja, tak wiele wycierpiałam, kiedy Mój Syn szedł na ukrzyżowanie. Dziś patrzę na Niego, Serce Moje krwawi, że narody nie doceniły Jego ofiary. Gniew Boży się wzmaga, a Ja już nie mogę powstrzymać go. Ten dzień będzie straszny, a Moje Matczyne Serce miecz boleści przeszyje. Widzisz córko, jak świat upada w nieprawości. A gdzie są obrońcy wiary w Jezusa Chrystusa? Żyjcie tak dalej ludu Boży bez Boga. To wy skazujecie świat na zagładę. A teraz, dzieci Mojego Najświętszego Serca, bądźcie przy Mnie. Ja was obronię. Walczcie o każdą duszę zagubioną. Błogosławię was, miłe dzieci Mego Serca. Amen.
Dnia 13.04.2008 r. – Mówi Jan Paweł II
Mówi Jan Paweł II: Droga, Biała Skało, staraj się częściej pisać, bo czas czasów jest tuż, tuż. Człowiek powinien wiedzieć, co go czeka za nieprawość. Uchylę ci rąbka tajemnicy, co się stanie z człowiekiem niewiary. Jezus Chrystus jest Bogiem, Jemu się należy największe uwielbienie przez człowieka. Ludzie żyją tak, jakby grzechu nie było i tu największa przepaść przed człowiekiem. Przez 25 lat wołałem, aby naród się opamiętał. Wielu poszło własnymi drogami. Polska jest bardzo zniewolona przez złe moce i złych ludzi. Macie jeden ratunek – Miłosierdzie Boże. Proście Niebo o pomoc i nas świętych, i aniołów. Ja, Jan Paweł II, będę się modlił z wami, a dobry Bóg przyjdzie wam z pomocą. Błogosławię wszystkich, którzy staną do walki ze złem.
Dnia 26.04.2008 r.
Ojcze, okaż Miłosierdzie w tym pisaniu.
Ja, Bóg Ojciec, pragnę nawrócenia, na które już dłużej nie będę czekał, bo wielkiej doznaję obrazy od swych stworzeń. Zapomniał człowiek o Swym Bogu. Wracajcie, drogie dzieci, dokąd jeszcze czas. Opamiętaj się i wróć, bo w gniewie nie ostoisz się. Kara się zbliża i już odwołania nie będzie. Uderzą z wielką mocą na tych, co zwątpili w Boga i nie będzie Mej sprawiedliwości. Ocalę świat, o ile ludzkość się nawróci i nie będzie więcej grzeszyć. Jestem Ojcem miłosiernym – skruszonemu sercu przebaczę. Wybierz, człowieku, Jednego Boga, który trzyma świat w jednej Ręce. Mogę go ocalić, mogę go zniszczyć, aby już więcej nie było zła, tylko dobro i pokój. Jestem waszym Ojcem i czekam na powrót marnotrawnych dzieci. Amen.
Dnia 27.04.2008 r. – Mówi Bóg Ojciec
Proszę Ojcze, o ile jest Twoją wolą, będę pisać.
Córko Moja, Ja, Bóg Ojciec, bardzo kocham rodzaj ludzki, bo go stworzyłem w wielkiej miłości. Jak Mnie boli Serce, że muszę karać. Teraz Ja, Bóg Ojciec, wydam walkę wszelkiemu złu. Gdy zadrży ziemia i niebiosa, odczujecie lęk wobec takiej grozy, której jeszcze nie było. Bóg – Stwórca jest lekceważony przez swe stworzenia. Moje Serce i miłość jest zwrócona do tych, którzy Mnie kochają i wynagradzają za tych, co są obojętni wobec Mnie-Boga. Losy świata są bardzo zagrożone, bo Moja Ręka sprawiedliwości dotknie ziemię i zobaczycie, kto jest Panem i władcą. Dla wielu będzie za późno. Dzieci Mojego Ojcowskiego Serca, módlcie się, bo na was spoczywa obowiązek ratowania dusz. Bo Moje stworzenia dadzą świadectwo żywej wiary w Boga. Błogosławię was, Moje dzieci, i tulę do Mego Ojcowskiego Serca. Jesteście Moją radością.
Dnia 28.04.2008 r. – Mówi Matka Boża
Matko Boża, daj nam poznać, jak Ci pomagać.
Mówi Matka Boża: Córko, bądź spokojna. Ja wami, jako Małymi Rycerzami M.S.J, pokieruję. Wielkie zadanie przed wami, tylko proszę, jako Matka wasza, abyście nie zwątpili, że jesteście wybrani przez Mojego Syna Jezusa Chrystusa. Wszelkie przeszkody staną przed wami. Pokonacie je wraz ze Mną. Módlcie się wiele za kapłanów, aby zagrodzić dostęp złu do nich. Każda parafia niech się modli za nich, aby byli dobrymi, świętymi kapłanami. Atak wielki jest na duchowieństwo, pomóżcie im, bo to są Moje dzieci, których powołał Mój Syn. Drogie dzieci, chwyćcie za różaniec, aby świat nie uległ zagładzie. Wiele będzie kataklizmów, katastrof. Pomyślcie Moje dzieci, że będą ginąć ludzie bez pojednania z Bogiem.
Daję wam łaskę na modlitwy: 3 Zdrowaś Maryjo za grzeszne dusze konające na całym świecie, bo kiedy wezwiecie Mnie, Matkę Bożą i waszą – one nie zginą.
Dnia 19.05 2008 r. – Modlitwa do Matki Bożej Konających
Matko Boża Konających, w Twoim miłosiernym Sercu składam wszystkie dusze konające. Bądź przy nich, jak byłaś przy swoim Synu. Niech żadna dusza nie odejdzie z tego świata do wieczności bez Twojej opieki. Bądź Matką żywych i umarłych. Prowadź ich do swego Syna Jezusa Chrystusa.
Modlitwa: 1x Ojcze Nasz; 3x Zdrowaś Maryjo, 3x Wieczny odpoczynek.
Po odmówieniu 1x uzyskuje się odpust cząstkowy, a cały miesiąc odpust zupełny, ofiarując za dusze czyśćcowe.
Dnia 06.06.2008 r. – Mówi Jan Paweł II
Bądź uwielbiony Boże, że pozwalasz mi pisać od Jana Pawła II.
Droga Biała Skało, czekałem, kiedy będziesz pisać – pisz często, bo Bóg przygotował dzieło zbawienia dla tych maluczkich. Nie lękaj się, bo Bóg jest z tobą – ze wszystkimi małymi rycerzami, którzy są w rękach Boga. Wytrwaliście, nie zwątpiliście w Bóstwo Jezusa i Maryi – Matki Boga i waszej. Raduje się moje serce, że idziecie z Maryją.
O droga Biała Skało – krocz drogą zbawienia, nie zbaczaj z tej drogi. Wy wszyscy, którzy podjęliście walkę o dobro na świecie – niebo będzie wam pomagać i bronić was. Wskazuję wam obronę: różaniec, koronki, rozważane męki Pana Jezusa i prosić o Krew Jezusa, aby was osłoniła przed atakiem zła. Bądźcie dzielni, nie lękajcie się, co wam świat przygotował. Oni będą pić gorycz z tego kielicha – on jest już prawie pełen gniewu Bożego. Amen.
Dnia 8.06.2008 r.
Mateńko Przenajświętsza, wskaż nam drogę zbawienia i co jest w tym obecnym czasie najbardziej potrzebne ku zbawieniu człowieka.
Matka Boża: Modlitwa, modlitwa i jeszcze raz modlitwa, aby przez modlitwę niszczyć moc szatana. Zobojętniał świat wobec Boga, a zły duch wykorzystuje, aby was Moje dzieci zniszczyć. Ja, Matka Boża, wołam was! Nie słyszycie, Moje dzieci, a podszepty szatana słyszycie. Opamiętajcie się, bo czasu mało. Jaką boleść Mi zadajecie i Mojemu Synowi – i co was czeka?
Dnia 14.06.2008 r.
Dziękuję, Ci Jezu, że dałeś mi oglądać i żyć w tych barwach. Wiem, że one do czegoś służą. Daj mi poznać, aby nie zmarnować tego daru Bożego.
Mówi Jezus: Córko, daję ci wiedzę o tych barwach. Obdarzona jesteś światłem nadprzyrodzonym, w którym działa Bóg. Używaj tych kolorów do uzdrowienia duchowego i cielesnego. Proś o taką barwę, która jest do danej choroby duszy i ciała. Proś anioła o pomoc, o uzyskanie tej barwy i proś o energię Bożą, o pokonanie danej choroby. Idź w świat i uzdrawiaj wszystko. Otrzymałaś od Boga i nikt ci tej łaski nie obierze, tylko czuwaj i nie lękaj się, bo moc Boża jest w tych światłach i kolorach. Posyłam ciebie, dziecko, wśród zagubionego świata, abyś ludziom niosła pokój i zbawienie. Módlcie się o Moje królestwo, abym Ja, Jezus Chrystus Król, zapanował nad światem. Amen.
Dnia 15.06.2008 r. – Mówi Jan Paweł II
Proszę mów Janie Pawle II.
Mówi Jan Paweł II: Droga Biała Skało, jest czas obecny, Bóg będzie mówił do dzieci wybranych – nie lękajcie się tego czasu, bo Bóg przeznaczył dla was maluczkich ten czas, bo będą się dziać wielkie rzeczy. Przyjdzie taki dzień, że Bóg pośle aniołów, aby się dokonało dzieło zbawienia. Niech waszą przystanią będzie Kościół. W Kościele umocnicie swego ducha na dalszą drogę do Ojczyzny Niebieskiej. W Kościele są zmiany, pogłębiają wiarę w Boga? Człowiek wymyślił, aby upokorzyć Boga. Za to wszystko trzeba będzie przyjąć, to co Bóg przeznaczył.
Dnia 10.07.2008 r.
S. Faustyna przekazała mi słowo od Jezusa miłosiernego i Matki Bożej.
Droga s. Zofio. Czas, abyś jawnie wystąpiła przeciwko złu, które z wielką siłą ludzi zniewala, a stań ze swoimi rycerzami Miłosiernego Serca Jezusa. Jezus was błogosławi i udzieli wszelkich łask do wypełnienia Jego planów na ziemi. Macie broń, przez którą przychodzi zwycięstwo – to jest ofiara Jezusa: Msza Święta, różaniec, droga krzyżowa i koronki, aby zniweczyć plan złego ducha. Idą ciężkie dni dla Polski. W krótkim czasie stanie do walki nasza Królowa. Nikt nie wytrąci ej berła. Ona obroni Kościół i Polskę, o ile Polska będzie wierna Jej Synowi i Jego Matce. Nastąpi zwycięstwo dobra nad złem. Ludu Boży – wracaj na drogę zbawienia, bo zginiecie.
Ja, s. Faustyna, wołam – skorzystajcie z czasu Miłosierdzia Bożego.
Dnia 10.08.2008 r.
O Mój Jezu, serce mnie boli, że tylu ludzi ginie przez wojny. Jezu zawierzam Twemu miłosiernemu Sercu tę wojnę. Stań za tymi pokrzywdzonymi… Okaż im Miłosierdzie.
Córko Moja. Dobrze, że się modlicie za ten kraj. Ja wam będę błogosławił. Szatan chce zniszczyć, to co dobre, ale Bóg ma swój plan. To musiało nastąpić, ale Opatrzność czuwa nad tym narodem. Zbliża się dzień, w którym Bóg okaże swoje zagniewanie. Nie zabijasz nie będziesz zabity… Kochaj Boga i człowieka, a odnajdziesz Stwórcę, który dał ci życie i może ci je zabrać. Trzeba pragnąć pokoju, a nie wojny. Chcecie wojny – będziecie ją mieli.
Dnia 16.08.2008 r.
Proszę Ciebie Jezu, wyjaśnij nam, dlaczego tyle kataklizmów? Co lud może uczynić, aby powstrzymać te kataklizmy?
Córko Moja. Lud, który stworzył Bóg, żyje w nieprawości i zapomniał o Bogu, a Ja, Bóg, pamiętam o swych wyrodnych dzieciach i karzę za nieprawość. Płynęły wieki – czekałem w wielkim bólu i miłości. Została tylko garstka ludu Bożego – oni nie powstrzymają gniewu Bożego.
Zwracam się do kardynałów, biskupów i do rządu polskiego – jest czas ostateczny, aby podjąć tę intronizację Jezusa Chrystusa Króla Polski.
I wielkiej czci oczekuję od ludu Bożego, o ile pragnie ocalić swoją ojczyznę. Trzeba szybko działać, aby nie było za późno. Ja, Król, zapanuję nad całym światem, ale ci będą mieli udział w Mym Królestwie, o ile się oczyszczą z brudów grzechowych i Bóg będzie na pierwszym miejscu.
Ja was nie straszę, ale to już się dokonuje – to tylko ostrzeżenie. Ale gdy nadejdzie chwila gniewu Bożego, zobaczycie, że Bóg jest Panem. Wartość człowieka jest w tym, że całkowicie zaufa Bogu – tacy nie muszą się lękać. Ja, Bóg czekam.
Dnia 21.08.2008 r.
Proszę Ciebie, Ojcze Niebieski, jakie nasze miejsce i co mamy czynić jako Mali Rycerze Miłosiernego Serca Jezusowego? Pragniemy wypełniać Twoją świętą wolę – Ojcze, ale daj nam poznać, aby Chwała Boża mogła zajaśnieć w narodzie Polskim. Ratuj nas Ojcze!
Mówi Bóg Ojciec do swego ludu wybranego: Jestem Ojcem kochającym i karcącym. Każdy człowiek wie, że stworzyłem ten piękny świat dla mych dzieci ziemskich. A ty coś uczynił ludu z tego pięknego dzieła? Czy chcecie stać się Bogami na mej posiadłości? Tyle wiedzy, tyle nauki… czym większa wiedza, tym większa mądrość – ona prowadzi was na zatracenie. Wam ludu jest potrzebna mądrość Boża, która prowadzi do zbawienia i poznania Boga. Ludu mój wypaczony, co chcecie osiągnąć, zdziałać?
Jest czas na szukanie – jest krótki – bardzo krótki. Świat ma być przygotowany na przyjście Mojego Syna Jezusa Chrystusa.
Nim przyjdzie najpierw powinna być przeprowadzona intronizacja Chrystusa Króla. Z Jego królewskiego tronu będą płynąć łaski jakich jeszcze człowiek nie widział. Bóg Królem Polski. On się zatroszczy o swoje królestwo, a Jego władza będzie sięgać po krańce świata i nikt Mu nie przeszkodzi, bo wszyscy wrogowie będą podnóżkiem Jego.
To ja, Ojciec Niebieski, przekazałem cały świat i wszystkie stworzenia, które się nawrócą i oddadzą pokłon Bogu. A ci co nie oddadzą pójdą na zatracenie, bo w królestwie Bożym nie może być złych ludzi. Tylko ci wejdą do Królestwa Bożego, którzy złożyli ufność w Bogu.
Nawracajcie się, bo czasu mało.
Dnia 30.09.2008 r.
Panie Jezu, przekaż słowo Boże do grup Małych Rycerzy Miłosiernego Serca Jezusowego w Niemczech.
Mówi Jezus: Pragnę, Moje dzieci, do was mówić, abyście nie zwątpili w Moje Bóstwo i w Moją miłość do was. Uwierzcie, że podaję wam swoją święta dłonią łaski, które pomogą wam być dobrymi dziećmi. Ja was szukam wraz z Moją córką Zofią, abyście i wy moje dzieci odnaleźli drogę zbawienia. Nie lękajcie się niczego, bo po wielkich trudach, przeszkodach odnajdziecie pokój Boży. Pragnę, abyście się przytulili do Mego Serca zranionego – tym sprawicie mi radość. Kocham was, moje dzieci – otwórzcie swoje serca, abym mógł w nich przebywać tam, gdzie Ja jestem, Jezus Chrystus w takiej duszy. Drogie, Moje dzieci, czyńcie pokutę, módlcie się, a dobry Bóg okaże wam Miłosierdzie. Błogosławię i udzielam wam wszelkich łask.
Dnia 12.10.2008 r. – Dulmerz, Niemcy
Św. Katarzyno Emmerich, proszę o słowa dla narodu niemieckiego.
Mówi św. Katarzyna Emmerich: Zwracam się do was bracia i siostry – nie pozwólcie, żeby niszczono kościoły. Kościół jest konsekrowany i chociaż zniszczony, i nie ma już w nim Pana Jezusa w tabernakulum – On jest obecny. Skazujecie Go na zniewagę. Nie mogę tego zrozumieć, bo gdy się niszczy Dom Boży – niszczy się wiarę, która już i tak jest bardzo słaba. Bóg czeka na powrót do opuszczonych kościołów, bo gdy nie posłuchacie tych słów, nastąpi kara jakiej jeszcze nie było. Tylko kościół jest jedynym schronieniem w czasie niebezpieczeństwa.
Jezus pragnie was, narodzie niemiecki, ratować, wróćcie do dawniejszej wiary, ażeby nie było za późno, bo gdy zniszczycie Kościół – Bóg może zniszczyć was. Kocha was Bóg, narodzie niemiecki, czeka na wasze nawrócenie. Wyjdźcie z tej ciemności – wróćcie do światła, abyście widzieli drogę, która ma prowadzić na spotkanie z Bogiem.
Ja, św. Katarzyna, tyle wycierpiałam za naród, a teraz jestem zapomniana i łaski które otrzymałam od Boga dla was – korzystają z nich inne narody. Módlcie się, bo czasu jest mało, przecież wiecie ile lat żyłam tylko Hostią i proszę was przyjmujcie Ją jak wasi przodkowie i nie lękajcie się zgiąć kolan przed Bożym Majestatem. Ciało Chrystusa może brać do ręki tylko kapłan a nie wyświęcony mężczyzna. Brak jest powołań kapłańskich z powodu wprowadzenia dziewcząt i kobiet do prezbiterium, gdzie powinni być tylko ministranci. O ile nie zmienicie się, pójdziecie własną drogą, na której nie ma Boga. Bóg wypełni plan Boży wobec was.
s. Katarzyna Emmerich
Dnia 18.10.2008 r. – Mówi św. Piotr
Dziś przekaże mi słowo św. Piotr.
Pisz Zofio – nie lękaj się, bo Bóg was małych rycerzy Miłosiernego Serca Jezusowego do tego dzieła ostatecznego powołał. Wy, mali, dajecie świadectwo, że Bóg jest na pierwszym miejscu w waszym życiu.
Ja, św. Piotr, mówiłem, że moce piekielne nie zniszczą Kościoła. Niszczyliście Go przez tyle wieków – Bóg czekał co uczynicie z Domem Bożym. My, święci, wszystko widzimy, jak kapłani oddają się w służbę złu. Cześć zabieracie Bogu, niszczona jest tradycja Kościoła. Ręka Boża jest już opuszczona, aby wykonać wyrok za nieprawości. Będziecie wołać o pomoc Boga, ale czy ty, ludu, żyłeś Bogiem? Ocali tylko tych, którzy byli wierni i nie chwiali się w wierze.
Bóg, tych małych, wyposaży w Słowo Boże, aby głosili prawdę i nie lękali się, choć wiele wycierpią, ale z ich serc nikt nie wyrwie miłości do Boga i bliźniego.
Przygotujcie się mali rycerze Miłosiernego Serca Jezusowego do walk o dobro Kościoła. Ja, św. Piotr, będę z wami – niech Bóg was błogosławi.
Dnia 20.10.2008 r. – Mówi św. o. Pio
Drogi Ojcze Pio. Oto jestem, bo pragniesz nam Polakom przekazać Słowo Boże.
Mówi św. o. Pio: Widzisz Dziecko, co się dzieje na świecie. My, święci, wiemy, co nastąpi. Narody zboczyły z dróg Bożych i tym pogłębiają gniew Boży. Myślą narody, że tak będzie zawsze jak jest. Mówię wam ludu – nie! Bóg, Stwórca, długo czekał na powrót swoich dzieci, a stoczyły się narody – dosięgają dna. Ziemia nie wytrzyma naporu zła. Wkrótce dojdą wstrząsy – to będzie zapowiedź, że już się zaczęło oczyszczenie. Biegu tego nikt nie powstrzyma. Tylko tych Bóg oszczędzi, co byli wierni Bogu. Módlcie się – możecie złagodzić te kataklizmy. Niech was Bóg błogosławi.
Dnia 25.10.2008 r. – Mówi Jezus Chrystus
O Mój Jezu, proszę Ciebie – przekazuj mi słowa, które będą jasne i zgodne z Pismem Świętym. Pragnę wypełniać wolę Bożą i żyć tylko dla Twej Chwały.
Córko, nie martw się o to dzieło zbawienia. Jestem twoim Bogiem. Poprowadzę ciebie dalej tą drogą, którą przygotowałem dla tej wspólnoty Małych Rycerzy Miłosiernego Serca Jezusowego. Od dziś Moja nauka będzie czysta i zrozumiała dla każdego. Otwieram następny rozdział dla was, mali, który da świadectwo, że to dzieło jest Moje. Ja, Jezus Chrystus, dam wam radość serc, żebyście nie myślały, że Mnie nie ma. Oto Ja jestem i pozostaję z wami – wasz Bóg i Król. Udzielę wam szczególnej opieki. Módlcie się szczególnie za kapłanów i cały lud Boży. Oto idą dni pełne przeszkód – pokonacie je w Imię Moje. Błogosławię całą wspólnotę. Idźcie za Moim głosem.
Dnia 10.11.2008 r. – Mówi Jezus
Drogi Jezu, proszę Ciebie, daj nam poznać, co mamy czynić w tym tak trudnym czasie?
Mówi Jezus: – Córko Moja, czas obecny jest krótki, bo człowiek się zapędził w swojej mądrości i że wszystko zawdzięcza sobie. Bez Boga wybrałeś sam, człowiecze, ale gdy przyjdzie chłosta dla bezbożnego ludu, tyle wołam Ja, Jezus Chrystus, przez Moje wybrane dzieci. Nie słyszycie ich, Ja też nie będę słyszał was, ludu niewierny, gdy nadejdzie klęska, kto ci pomoże? Wasze pałace będą się sypać w gruzy, poczujesz lęk przez swoją nieprawość. Bóg może ci pomóc, ale żyłeś bez Boga, więc kto ci pomoże?
Polska, naród Mój umiłowany, jest największą Moją boleścią. Wydzielają Mi, czy mogę być Królem Polski, czy nie. O biedny ludu, jakże jesteś zaślepiony przez zło. Ja, Jezus, będę Królem dla tych, co Mnie pragną.
Jestem Panem nieba i ziemi. Daję człowiekowi czas, ale on się kończy. Błogosławię was, ludu Mi wierny, i tych, co się nawrócą. Módlcie się, módlcie się, to wasze zdanie.
Dnia 11.11.2008 r. – Mówi Jezus Chrystus
Panie Jezu, pragnę, abyś mi wyjaśnił działalność małych rycerzy Miłosiernego Serca Jezusa. Pragniemy wypełniać wolę Bożą. Wskaż nam, jak mamy działać według planu Bożego?
Mówi Jezus Chrystus: Dziecię Moje, wyjaśnię ci, czym jesteście, a czym będziecie. Bóg w swej miłości powołał was maluczkich, bo w słabości dokona się dzieło Boże, bo mądrość tego świata idzie drogą zatracenia. Postawię was, mali, przeciwko potędze zła. Wyposażę was w Moc Bożą, abyście się nie ulękli wszelkich przeszkód. Tak, garstko Mojego miłosiernego Serca, brońcie czci i stawiajcie czoło nieprawości, i błędom, które się dokonują. Nie lękajcie się, a nazywajcie grzech po imieniu. Nie pozwólcie, wy mali, zwieść się nikomu. Niech wasza droga będzie prosta, prawa. Bądźcie dzielni, stańcie w obronie wiary, bo gdy przyjdę, iluż będzie was, ludu, przy Moim krzyżu. Módlcie się, Moje dzieci, aby jak najwięcej było zbawionych.
A teraz błogosławię wszystkich, Mnie Jezusa miłujących, bo miłość zwycięży wszelkie zło.
Dnia, 13.11.2008 r. – Mówi Matka Boża Fatimska
Kochana moja Mateńko Fatimska, co znaczy ta łza, która spłynęła po Twej twarzy. Jesteśmy Twymi dziećmi. Chcemy iść przy Twym boku i wypełniać Twoją Wolę.
Mówi Matka Boża: Jestem waszą Matką i nią pozostanę, tylko bądźcie Mi wierni. Miłość do Matki musi być wielka, stała i niezmienna. Drogie dzieci, zbieram was i przygotuję do walki, aby zatriumfowało Moje Niepokalane Serce. Oddajcie Mi swoje serce, a zanurzę je w Swoim Sercu, aby wasze serca były czyste dla Chwały Bożej. Kto się odda Mojemu Niepokalanemu Sercu nie zginie. Idźcie w świat i głoście, i rozszerzajcie o triumfie Mojego Niepokalanego Serca. Kto się przytuli do Mojego macierzyństwa, niech się niczego nie lęka. Bóg dał Mi władzę nad nieprawością, ale potrzebuje was moje dzieci, aby wspólnie zwalczać zło. Obiecuję szczególną opiekę, abyście godnie wypełnili Wolę Bożą. Dzieci Moje, angażujcie się w to dzieło Zbawienia, aby wasze serca biły dla Mnie, jako dla swej Matki. Błogosławię wszystkich tych, co będą brali udział w zbawieniu.
Matka Boża Fatimska: Dzieci Moje, będziecie chodzić w cieniu Mojego Płaszcza, on was chroni.
Dnia, 15.11.2008 r.
Matko Boża pomóż nam, małym rycerzom, godnie wypełnić wolę Bożą.
Mówi Matka Boża: Córko Moja, Ja wciąż na was czekam, jako Królowa nieba i ziemi, abyście się zbliżyli do Mego Królestwa i walczyli o to Królestwo, które dał Mi Bóg. Idą dni ciężkie dla tych, którzy stanęli do walki o Moje Królestwo. Ten czas jest na czasy ostateczne. Nie lękajcie się złych ludzi. Oni nie są w stanie pokonać Królowej trzeciego tysiąclecia. Wy, dzieci, stawiajcie czoło złu, bo czas się zbliża, gdy nieprawość będzie pokonana. Ja was zrodziłam dla Królestwa Mego Syna i Mojego. Gdy przyjdzie Mój Syn, Jezus Chrystus, wszelkie stworzenie rozliczy z nieprawości. Błogosławię was Moje dzieci, abyście byli silne wiarą.
Dnia 17.11.2008 r. – Mówi Jan Paweł II
Drogie Janie Pawle II witam Ciebie i proszę parę słów pocieszenia.
Droga Biała Skało, wiedz, że pracy winnicy Pana będziesz miała wiele. Nie myśl o swej chorobie, tylko czyń wszystko z miłością. Twoja choroba jest potrzebna, aby dzieło Boże rozwijało się na ratunek duszom zagubionym. Bóg przeznaczył dla ciebie życie z cierpieniem i od tego się nie oddalaj. Droga Biała Skało, Bóg się posłuży twoją słabością, tylko pozwól Mu działać, bo czas nadszedł dla tej wspólnoty. Bóg da wam Ducha Świętego, który przez was będzie działał. Nie wiecie, co Bóg przygotował dla swych dzieci. Wasz smutek przemieni w radość, bo przyprowadzicie przez wasze modlitwy wiele dusz zagubionych do Serca Jezusa. Tylko bądźcie mocni Bogiem, a resztę zostawcie Bogu i nam świętym. Niech was błogosławi Bóg i ja was błogosławię, abyście godnie wypełniali wolę Bożą.
Dnia 21.11.2008 r.
Wyjaśnij nam Jezu jak przyjmować Twoje Ciało w Przenajświętszym Sakramencie: z pokłonem, na kolanach, czy na stojąco, czy na rękę?
Mówi Jezus: Nigdy nie powiedziałem, żeby przyjmować Moje Ciało na stojąco, czy na rękę. Tradycja Kościoła była i jest, na klęczkach i do ust. W obecnym czasie porównano Mnie Jezusa z człowieczeństwem – czym odróżniacie Moje Bóstwo? Wiem, że chcecie Mi odebrać to, co jest Boże, a przecież Bóg stworzył świat i człowieka. Nie chcecie, ludu Boży, oddawać Mi pokłonu, ta droga jest zgubna, o ile nie czci się Boga. Jak mam was bronić, jak wasze kolana nie zginają się przed Bożym Majestatem. Wiecie dobrze, że jestem Żywy, Prawdziwy Bóg w tej Hostii Świętej – Największy Skarb w Kościele, a ty, ludu, stajesz przede Mną – przed Hostią Świętą. Gdy nie zginasz kolana, tym największy zadajecie Mi ból i smutek, i ten naród, którego bardzo umiłowałem. Czy jestem waszym Bogiem, czy już Mnie nie potrzebujecie? Smutna jest dusza Moja, jak patrzę na was. Czy miałbym was utracić? Wróćcie, dzieci Moje, do tradycji Kościoła. O to was proszę. Błogosławieństwo dla powracających do tradycji.
Dnia 22.11.2008 r.
Przyjdź Duchu Święty i oświeć nas swoim światłem, abyśmy pewnie kroczyli Drogą Zbawienia.
Mówi Duch Święty: Mijają wieki, rozpościeram skrzydła nad narodami, aby zrozumieli, że Bóg jest wszechmocny, wszystko może tylko lud nie szuka kontaktu z Bogiem, nie zawierza swej duszy Bogu. Co uczynisz, biedny człowiecze, gdy utracisz światło, a wejdziesz w ciemność, która ci zasłoni wszelkie dobro, które dał Bóg dla swego stworzenia. Ostrzegam was, dzieci, pomyślcie o wieczności. Za dobro i wiarę, miłość do Boga i bliźniego, Ojciec Niebieski wynagradza za wierność i ufność Duchowi Świętemu. Ja, Duch Święty, dzierżę tę pochodnię, abyście szli za tym światłem i owoc Bogu przynosili. Pamiętajcie dzieci, że ten czas jest krótki. Ja, Duch Święty, zapalam to światło zbawienia. Dzieci wróćcie do światłości, dokąd jeszcze czas, bo może być za późno. Błogosławieństwo Boże niech da siłę i moc zwyciężania zła.
Dnia 23.11.2008 r. – Mówi Jezus Chrystus Król
Dziękuję Ci Królu i Panie za tę Intronizację Chrystusa Króla.
Mówi Jezus Chrystus Król: Dziecię Moje, cieszyłem się i błogosławiłem, abyście byli wierni Memu Królowaniu, bo wielu było tak obojętnych, że nie potrzebowali, abym był Królem ich serc. Módlcie się za nich, bo to są też Moje dzieci, które zbłądziły. Przez takich zubożało Moje Królestwo. Dziś jest dzień Króla Wszechświata i co Moi kapłani, tu w ten dzień nie padliście na kolana przed Królem. Czekałem tego dnia. Czy choć w ten dzień Mojego Królestwa uczczą Mnie godnie, jako Króla. Niestety brak jest czci i miłości. Czy to już koniec Mego Bóstwa? Czyń tak kapłanie i człowiecze, a zobaczysz swoje dzieło, obojętność jest tak wielka wobec Boga, że tylko kara was dzieci obudzi. Dlaczego nie walczycie o Moje Królestwo ? Tylko Bogu należy się oddawać pokłon i uwielbienie. Dziękuję wam kochane dzieci, żeście oddały swoje serca swemu Królowi. Ja was umocnię na dalszą drogę i do Mego Królestwa. Błogosławię wszystkich miłujących swego Króla.
Dnia 27.11.2008 r. – Słowa s. Zofii do małych rycerzy „na papierku”
Dziś kieruję do was, mali rycerze, te słowa, ponieważ czuję ten ciężar, że nie wszyscy starają się być dobrymi rycerzami. Przeraża mnie taka słabość. Nie hartujecie swego ducha, aby godnie wypełniać wolę Bożą. Brak jest odpowiedzialności wobec wspólnoty. Rycerz powinien ten jeden dzień w miesiącu ofiarować Bogu i być na spotkaniu ze wspólnotą. Wielu niby należy, ale na spotkaniu z grupą ich nie ma, a każda modlitwa we wspólnocie zanoszona do Boga jest łaską – i tu jesteś rycerzem „na papierku” – albo idziesz do innych grup i tam masz czas. Wszyscy budujemy razem silną wspólnotę, aby Bóg nam błogosławił, a ci, którzy są tylko na papierku, niech się wypiszą. Gdy będziecie godnie wypełniać obowiązki rycerza to i mnie będzie lżej. Niech was Bóg błogosławi.
Oto idą dni pełne przeszkód – pokonacie je w Imię Moje
Dnia, 31.12.2008 r. – Mówi Jezus
O słodki Jezu – minął rok i stajemy u progu 2009 r. Pomóż nam Jezu w tej walce ze złem. Ty widzisz ten upadły w nieprawość świat. Tylko Ty, Królu, możesz uczynić porządek na tej świętej ziemi.
Mówi Jezus: Tak córko, czas czasów dobiega końca i przypomnę ludowi, kto jest panem. Tyle Miłości, tyle Miłosierdzia dałem narodom i co uczynił człowiek? Burzy ten piękny świat, który stworzył Bóg. Zobaczycie swoje dzieło, zobaczycie co uczynił człowiek. Tyle ostrzeżeń, już ludu nic nie dociera do was, ale dotrze kara, która nagromadziła się przez wieki. Był początek zła i czas, aby się skończył. Bóg stworzył człowieka – człowiek nie docenił dobroci Boga. Zbyt wielkiej zniewagi doznają dzieła Boże i dłużej nie może to trwać. Drogie dzieci, pamiętajcie o Mojej Miłości, ona pozwoli wam wytrwać w wierności i miłości. Będą błogosławieni ci, co nie zeszli z drogi zbawienia. Oni będą tymi światłami, które będą jaśnieć w tym i przyszłym świecie.
Mali Rycerze będą szli z wielką mocą, a Bóg będzie z wami. Amen.