III Zjazd Miłosierdzia Legionu w Krakowie – relacje rycerek z Haliny, Danuty i Renaty zamieszczone w Głosie MR nr 20/2015
I. Relacja rycerki Halinki z BOCHNI
Króluj nam Chryste !
Przepełniona wielką radością pragnę zrelacjonować III Zawierzenie Królowi Miłosierdzia w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie – Łagiewnikach, które odbyło się 3.10.2015r. Na tym wyjątkowym nabożeństwie zgromadzili się Mali Rycerze z całej Polski i zagranicy. Rozpoczęliśmy Mszą Świętą w Bazylice BM o godzinie 18.00. Głównym celebransem był nasz duchowy opiekun ks. dr Lesław Krzyżak, współcelebransem był ks. dr Stanisław Szczepaniec, który wygłosił Słowo Boże. Po Mszy Świętej była 15 minutowa adoracja Najświętszego Sakramentu w ciszy. Na zakończenie adoracji ks. Stanisław udzielił nam błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem. Umocnieni dobrze przeżytą Mszą Świętą i adoracją Najświętszego Sakramentu rozpoczęliśmy „Wieczór Świętego Jana Pawła II” już po raz 124, pt. „Błogosławieni powołani do małżeństwa”.
Na początku tego Wieczoru odśpiewaliśmy Apel Jasnogórski, a potem medytowaliśmy myśli Świętego zawarte w różnych homiliach, listach dotyczące rodziny chrześcijańskiej. Na zakończenie nabożeństwa J.E. ks. bp Jan Zając udzielił nam błogosławieństwa i z serca Sanktuarium przekazał nam Ogień Miłosierdzia, abyśmy sami byli miłosierni i nieśli go całemu światu.
Z otrzymanym Ogniem Miłosierdzia przeszliśmy do dolnej części Bazyliki, tam zawiązywaliśmy wspólnotę. Z kolei zgromadziliśmy się w kaplicy św. Siostry Faustyny gdzie o godzinie 20.20 mr Andrzej w imieniu Wspólnoty z Bochni przywitał ks. dr Lesława, Prezesa Wiesława, cały Zarząd i wszystkich członków wspólnoty MR. Omówiono sprawy organizacyjne. Ks. dr Lesław wystawił Najświętszy Sakrament i rozpoczęliśmy adorację wg ustalonego programu.
Miesiąc październik w sposób szczególny poświęcony jest MB Różańcowej. Temat adoracji do północy to: „Maryja w Bożym planie zbawienia”. Rozważaliśmy w naszych sercach jak Ojciec Niebieski urzeczywistnił Swój plan zbawienia z udziałem Maryi. Dziękowaliśmy Panu Bogu, że pozwolił nam przez tę adorację jeszcze bardziej i głębiej wniknąć w Boży plan zbawienia. Doświadczyliśmy czułej matczynej miłości naszego Ojca Niebieskiego. Czujemy to, że bardzo, bardzo nas kocha mimo naszych słabości. Jest niewyobrażalna i nie do ogarnięcia Twoja wielka miłość i miłosierdzie do nas, a my dzieci Twoje nawet nie potrafimy Ci za to podziękować i godnie Cię za to uwielbić.
W czasie tej adoracji świętowaliśmy jubileusz 10-lecia adoracji Króla Miłosierdzia w Najświętszym Sakramencie jakie co miesiąc odprawiamy w kaplicy Wieczystej Adoracji przy Sanktuarium Bożego Miłosierdzia. Dziękowaliśmy Bogu Ojcu Niebieskiemu z głębi naszych serc, że w Swoim niezmierzonym miłosierdziu pozwolił nam żyć, przychodzić przed Jego oblicze, aby uwielbiać Święte Imię Jego. Składać mu dziękczynienie za przeżyty czas, prosić o przebaczenie naszych grzechów i zanosić błagalne prośby o miłosierdzie dla wszystkich MR i całego świata.
W dalszej kolejności przed Najświętszym Sakramentem rozważaliśmy tajemnice różańca świętego. Trwamy w 7 roku Wielkiej Nowenny Fatimskiej pod hasłem: „Potęga rodziny”. W tym duchu były rozważane tajemnice różańca świętego. W związku z tym, że nasze Zawierzenie miało miejsce w pierwszą sobotę miesiąca kontynuowaliśmy adorację wynagradzając Najświętszej Maryi Pannie za grzechy świata, zniewagi jej imienia, modliliśmy się m.in. słowami Litanii Loretańskiej, śpiewając Magnificat i rozważając przez 15 minut w ciszy tajemnice Maryi.
Głównym celebransem Mszy Świętej o północy był ks. dr Lesław Krzyżak, współcelebransami byli: ks. dziekan Leszek Leszkiewicz– proboszcz parafii św. Mikołaja w Bochni i nasz opiekun ks. dr Marek Mierzyński, który wygłosił Słowo Boże. Po Mszy Świętej była możliwość otrzymania Balsamu Miłosierdzia.
Wspólna agapa sprawiła, że mogliśmy nacieszyć się sobą i wzmocnić się herbatą, kawą oraz ciastem (i możliwość rozmów nie dokończonych).
Po agapie ks. Lesław udzielił błogosławieństwa olejkiem MB z Loretto i św. Charbala i wystawieniem Najświętszego Sakramentu rozpoczęliśmy adorację.
Uwielbialiśmy nieskończoną i niepojętą tajemnicę Boże Miłosierdzie.
Jest ono największym i najwyższym przymiotem Boga Trójjedynego. Boże Miłosierdzie jest źródłem wszystkiego co istnieje i obejmuje wszystkie stworzenia.
Radowały się nasze serca, że w tym dniu Pan wybrał dla nas to szczególne miejsce, to święte miejsce, to światowe miejsce, z którego już wydobywają się iskry Bożego Miłosierdzia na cały świat.
Prawdziwie to był święty czas łaski dla każdego z nas. W czasie tego modlitewnego spotkania nasze serca otwierały się na Słowo Boże, które ma moc oczyszczać i przemieniać.
Pan Jezus patrzył z miłością na każdego z nas i pragnął zaprosić do spotkania z nim w dialogu miłości i miłosierdzia. Myśmy usłyszeli ten głos i przyjęliśmy to zaproszenie, aby opowiedzieć mu o naszym trudnym dziś, o walce o Królestwo Boże, ale i o zmarnowanych łaskach, których nie wykorzystaliśmy. Pokornie prosiliśmy, aby Pan swoją mocą otworzył to co w nas jest jeszcze zamknięte, aby do końca wypełniła się i spełniła Jego Boża wola w nas.
I gdy nadeszła godzina 3.00 zanurzyliśmy się w promieniach Bożego Miłosierdzia uwielbiając Jego miłość i miłosierdzie nad nami w postawie uniżenia. Wielbiliśmy Pana koronką do Bożego Miłosierdzia.
Z tak rozpalonymi sercami dokonaliśmy Aktu zawierzenia świata i siebie samych Bożemu Miłosierdziu.
Ufni w Boże Miłosierdzie zwróciliśmy się do Pana Jezusa, aby spojrzał łaskawie, miłościwym okiem na nas grzeszników i zaczęliśmy rozpamiętywać Mękę naszego Pana Jezusa. Prosiliśmy, aby ona przejęła nasze serca, tak jak przeszyła mieczem boleści serce naszej Matki – Maryi. Rozważania Drogi Krzyżowej prowadził mr Wiesław.
Końcowym aktem wspólnego uwielbienia było zawierzenie Królowi Miłosierdzia LMRMSJ zakończone uroczystym odśpiewaniem z głębi naszych serc hymnu Te Deum.
Dziękujemy Królowi Miłosierdzia, że dostąpiliśmy tej szczególnej łaski trwania na modlitwie w Światowym Sanktuarium Bożego Miłosierdzia. Dobremu Bogu niech będą dzięki za to duchowe spotkanie.
mr Halina z Bochni
II. Relacja rycerki Danuty z BERLINA
Jeszcze kilka lat temu regularne spotkania Legionu Małych Rycerzy Miłosiernego Serca Jezusowego w Krakowie były naszym cichym marzeniem, a już od 3 lat stały się one dla nas łaskawym faktem!
Pan Jezus odczytał pragnienia naszych serc i długo nie czekał, aby je spełnić.
Dziękujmy za ta wielką łaskę naszemu Bogu!
Tej nocy z 3/4.10.2015 w kaplicy św. s. Faustyny (w dolnej części sanktuarium) popłynęła szczera i żarliwa modlitwa naszych serc do Boga.
Modlitwa ta przepojona była radością i miłością, jaką my, Mali Rycerze, pałamy do Króla Miłosierdzia – Jezusa Chrystusa.
Słowa tej modlitwy wypowiadane były w wielkim zjednoczeniu i stały się świadectwem naszej jedności rycerskiej – wszystkiemu towarzyszyła piękna harmonia.
Wagę wspólnej modlitwy podkreśliło następujące zdanie, które padło podczas naszego czuwania nocnego z ust jednego z kapłanów:
„Spodobało się Panu zbawiać ludzi we wspólnocie, nie w pojedynkę”.
To nasze trwanie na wspólnej modlitwie docenione zostało przez gospodarza tego miejsca – ks. bpa Jana Zająca.
Powiedział on, że te modlitwy Małych Rycerzy MSJ podczas nocnego czuwania mają wielką wartość i są aktem naszej ofiary wobec bliźnich, są jakby obdarowywaniem i pocieszeniem innych w ich smutkach, niesieniem im radości i podnoszeniem ich z ich upadków.
Te ciepłe słowa Biskupa w naszym kierunku i to w takim miejscu, bardzo nas ucieszyły i umocniły oraz zmotywowały do trwania w tym, co robimy!
Intencje naszych modlitw objęły bardzo ważne potrzeby tego świata, takie jak:
• Synod Biskupów na temat rodziny w Rzymie
• łaski potrzebne Ojcu Św. Franciszkowi w prowadzeniu Kościoła
• potrzeby Episkopatu Polski
• zdrowie fizyczne i duchowe naszych kapłanów
• powołania kapłańskie
• błogosławieństwo i ratunek przed złem dla naszej Ojczyzny
• błaganie o miłosierdzie dla całego świata i inne…
To nasze tegoroczne modlitewne spotkanie u tronu Króla Miłosierdzia w Łagiewnikach było radosnym trwaniem przy Panu, z Nim i w Nim.
Pięknym akcentem tego nocnego czuwania były też pieśni śpiewane nie tyle naszymi ustami, co naszymi „sercami”. Tym razem śpiewanym przez nas pieśniom towarzyszyła gra wykonana przez naszego kandydata na rycerza z Bochni. Serdecznie za to dziękujemy.
Osobne podziękowanie należy się całej grupie bocheńskiego koła Małych Rycerzy na czele z br. Andrzejem Wilkiem oraz animatorką tej grupy Haliną Wysokińską za:
• utorowanie drogi Małym Rycerzom do tronu Króla Miłosierdzia w Krakowie
• długoletnie i wierne trwanie przy Panu w Łagiewnikach oraz systematyczne wynagradzanie Niepokalanemu Sercu Maryi w tym miejscu
• dawanie rycerskiego świadectwa w tym miejscu
• przywiezienia z sobą 2 kapłanów na czuwanie: ks. dr Leszka Leszkiewicza, proboszcza parafii pw. Św. Mikołaja w Bochni i ks. dr Marka Mierzyńskiego, opiekuna koła Legionu MRMSJ w Bochni.
• przygotowanie pokrzepiającego nas posiłku
Bóg wam za to zapłać!
Drodzy Rycerze z Bochni, pamiętajcie o tym, że Bóg w dawaniu nie daje się nikomu prześcignąć!
Specjalne podziękowanie za tak pełne łask spotkanie modlitewne należy się księdzu dr. Lesławowi Krzyżakowi, który już od wielu lat tak wiernie towarzyszy nam w naszym rycerskim spotkaniom i działaniu.
Ksiądz Lesław pełnił posługę księdza opiekuna ogólnopolskich spotkań modlitewnych Legionu, słucha spowiedzi, prowadzi z nami rozmowy, udzielał nam rad duchowych, a przede wszystkim sprawuje Eucharystię i obficie nam błogosławi.
A oto słowa tego kapłana, które utkwiły mi w pamięci na tej uczcie duchowej:
„Cieszcie się bardziej niż lękajcie, że wasze imiona zapisane są w niebie”.
Nie może tutaj zabraknąć też słów podziękowania dla tak bardzo zaangażowanych w sprawy naszego rycerstwa ludzi jak: prezesa MRMSJ Wiesława Kaźmierczaka oraz Marii Mrózek – sekretarz MR.
Bóg zapłać wam za wszystko, wam i wszystkim, którzy tam trwali na modlitwie, bo bez waszego udziału kochani nie byłoby potrzeby pisać tego listu…
… i chociaż od naszego spotkania minął już tydzień, to moje myśli jeszcze wciąż krążą wokół tego, co działo się w Krakowie…
Już teraz cieszę się na następny rok i już teraz gorąco zapraszam wszystkich Małych Rycerzy na to spotkanie. Amen.
Kraków, dnia 5.10.15
mr Danuta
III. Relacja rycerki Renaty z NOWEGO SĄCZA
3 października miała miejsce wspaniała uroczystość 10-lecia nocnych czuwań bocheńskiego koła Legionu MRMSJ u Króla Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach. Na to szczególne święto zawierzenia z radością udałam się wraz z moim mężem i córeczką.
Wybiła godzina osiemnasta i pośpiesznie udałyśmy się na Mszę Świętą.
Od początku Mszy Świętej, rozpoczynającej naszą rycerską uroczystość, starałam się wyciszyć, by w skupieniu odebrać Głos Boży. W Liturgii Słowa już zostałam bardzo umocniona. Przed samym przyjęciem Komunii Świętej myślałam już tylko o tej Chwalebnej chwili, by przyjąć do serca Pana najgodniej jak potrafię, ofiarując Mu te zbolałe dusze żyjące w ciemności, które było mi dane tego dnia poznać i o których było mi danym usłyszeć. Moje serce, które chwilami dosłownie przestawało bić, dopiero po przyjęciu Ciała ukochanego Zbawiciela otrzymało prawdziwą radość i ukojenie. Wzniosłam oczy do Pana dziękując mu po stokroć za ten Balsam dla mej duszy, modląc się za tych ludzi biednych, pogrążonych w ciemności, by jeszcze tego wieczoru ogarnął je płomieniem swego Miłosierdzia i dał odczuć swą obecność.
Około godziny 21-ej zebraliśmy się w Kaplicy Św. Siostry Faustyny, gdzie do godziny 24 adorowaliśmy Najświętszy Sakrament. Były to niezwykłe 3 godziny, w czasie których siostra Halina Wysokińska oraz brat Andrzej Wilk, czołowi przedstawiciele naszego bocheńskiego koła, poprowadzili całe zgromadzenie poprzez głębokie czuwanie, z udziałem licznych modlitw i pieśni pochwalnych. Nie zabrakło również chwili, w której każdy z nas mógł w ciszy uwielbić Najwyższego Pana.
Ta pierwsza część zakończyła się uroczystą północną Mszą Świętą z udziałem Ks. dr Lesława Krzyżaka, wieloletniego opiekuna ogólnopolskich spotkań Legionu, naszego bocheńskiego opiekuna Ks. dr Marka Mierzyńskiego, oraz proboszcza Parafii Świętego Mikołaja w Bochni – Ks. dr Leszka Leszkiewicza. Kazanie skierował do nas nasz czcigodny opiekun Małych Rycerzy w Bochni. W czasie Mszy, jako dary złożone zostały deklaracje nowych członków zgromadzenia.
Tuż po Mszy świętej, udaliśmy się na krótkie spotkanie, w czasie którego każdy mógł z każdym porozmawiać, podzielić się swoimi rycerskimi doświadczeniami.
Tej nocy około godz. 2-ej, Ksiądz prowadzący każdemu z nas, udzielił namaszczenia cudownym Balsamem Miłosierdzia oraz pobłogosławił kładąc ręce na nasze głowy. To było wspaniałe doświadczenie. Po zawierzeniu naszego Legionu poczułam prawdziwe zjednoczenie się z Bogiem, a ostateczną ogromną ulgę odczułam w czasie modlitwy uwielbienia, gdy z ofiarnymi Rycerzami padliśmy krzyżem przed Najświętszym Sakramentem odmawiając koronkę do Bożego Miłosierdzia. Następnie składaliśmy liczne modlitwy, które poprowadził dla nas Prezes Zarządu Legionu MRMSJ Wiesław Kaźmierczak.
Dzięki Ci Boże że pozwalasz mi doznawać takich uczuć, tego nie da się opisać ani wyrazić w słowach, jedynie serce może oddać wspaniałość tej chwalebnej chwili. Najsilniej przeżyłam ten moment cudowny, gdy Kapłan błogosławił nas wszystkich Najświętszym Sakramentem, w tymże momencie jedna z rycerek przeżywając prawdziwe spotkanie z Naszym ukochanym Panem wyróżniona została spoczynkiem w Duchu Świętym.
To moje pierwsze wspólne nocne czuwanie w obecności tak licznie zgromadzanych Rycerzy z całego kraju a nawet zagranicy. Na nasze spotkanie przybyła również rycerka Danuta z Berlina, która reprezentuje nasz Legion w Niemczech, i na zakończenie spotkania wygłosiła słowo. Nazajutrz rano ucieszył mnie jej widok, gdyż
okazało się, że dom w którym zatrzymaliśmy się był również jej domem i innych rycerzy.
W ciągu jednego zaledwie wieczoru doświadczyłam tak wiele. Chwała Najwyższemu Panu.
Króluj Nam Chryste! Renata Janowska