DROGA KRZYŻOWA O UCZYNKACH MIŁOSIERDZIA CO DO DUSZY I CO DO CIAŁA

DROGA KRZYŻOWA O UCZYNKACH MIŁOSIERDZIA CO DO DUSZY I CO DO CIAŁA

W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

Boże w Trójcy Świętej Jedyny, rozważając mękę i śmierć Jezusa Chrystusa, w poczuciu naszej słabości, nędzy i niemożności, ofiarujemy Ci przez Najświętszą Maryję Pannę, Matkę Miłosierdzia, Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo Pana naszego Jezusa Chrystusa, które ustawicznie ofiaruje się za nas na ołtarzach i w tabernakulach całego świata, oraz Mistyczne Ciało Chrystusa, jako najwyższe uwielbienie, dziękczynienie, miłość, zadośćuczynienie i przeproszenie za zaniedbania uczynków miłosierdzia chrześcijańskiego  i inne grzechy, oraz pokorną prośbę w intencjach Kościoła, Ojca Świętego, Ojczyzny, całej ludzkości, pokój na świecie i za wszystkich żyjących i zmarłych, parafię i nasze rodziny. Amen.

Tu można wymienić swoje szczególne intencje…

– Któryś za nas cierpiał rany, – Jezu Chryste zmiłuj się nad nami!

– I Tyś która współcierpiała, – Matko Bolesna przyczyń się za nami!

I

STACJA I

PAN JEZUS ZASĄDZONY NA ŚMIERĆ

P. Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie,

W. – żeś przez Krzyż i Mękę Swoją, świat odkupić raczył.

Sąd nad Tobą Jezu trwa wiecznie. „Oto Człowiek” i „Winien jest śmierci”.

Miłosierny Jezu, słyszę wyrok śmierci na Ciebie, wydany za mnie.

Błagam Cię, nie dopuść, abym w dzień sądu usłyszał od Ciebie wyrok potępienia na siebie.

Chryste w mych uszach dźwięczy: „więźniom pomagać”, ale jednocześnie uspakajam się: a czemu zawinili?

Tak uspokojony, nie widzę Twego oblicza ani w nich – może nawet niewinnie cierpiących, ani w ich dzieciach, żonach, matkach…

Panie Jezu, okaż mi i im swoje nieskończone miłosierdzie, bo całą nadzieję w Tobie pokładam. Jezu, ufam Tobie!

– Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego a Pana naszego Jezusa Chrystus – na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata.

– Dla Jego bolesnej Męki – miej miłosierdzie dla nas i całego świata!

– O mój Jezu niezgłębionego Miłosierdzia Bożego,

zbaw te dusze, które miały być potępione. Amen.

– Któryś za nas cierpiał rany, – Jezu Chryste zmiłuj się nad nami!

– I Tyś która współcierpiała, – Matko Bolesna przyczyń się za nami!

II

STACJA II

PAN JEZUS BIERZE KRZYŻ NA RAMIONA SWOJE

P. Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie,

W. – żeś przez Krzyż i Mękę Swoją, świat odkupić raczył.

O miłosierny Chryste, dźwigając swój krzyż spoglądasz na mnie i mówisz: „Jeśli kto chce pójść za mną niech się zaprze samego siebie, niech weźmie swój krzyż i niech Mnie naśladuje”.

Panie Jezu, chętnie podjąłeś swój krzyż, a ja?

Waham się, czy jest sens poświęcać się, pracować, być cierpliwym – nawet dla pijaka, urodzić dziecię, czy się go pozbyć.

Waham się, jaką radę mam dać tym, którzy takie i podobne wątpliwości przezywają.

Waham się, gdy widzę, jak ktoś z moich bliskich brnie coraz bardziej w grzechy lub stoi w rozterce przed upadkiem. – „Wątpiącym dobrze radzić” – choćby mnie to kosztowało dużo przykrości i udręki. Trzeba ich podnieść na duchu, ratować w nich Chrystusa…

Miłosierny Jezu, proszę Cię, daj łaskę, abym swój krzyż i krzyże moich bliźnich znosił ze spokojem i ufnością. Jezu, ufam Tobie!

Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego a Pana naszego Jezusa Chrystus na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata.

Dla Jego bolesnej Męki – miej miłosierdzie dla nas i całego świata!

O mój Jezu niezgłębionego Miłosierdzia Bożego,

zbaw te dusze, które miały być potępione. Amen.

– Któryś za nas cierpiał rany, – Jezu Chryste zmiłuj się nad nami!

– I Tyś która współcierpiała, – Matko Bolesna przyczyń się za nami!

III

STACJA III

PAN JEZUS PIERWSZY RAZ UPADA POD KRZYŻEM

P. Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie,

W. – żeś przez Krzyż i Mękę Swoją, świat odkupić raczył.

Królu Miłosierdzia, chciałeś mnie zbawić, więc niesiesz Krzyż Zbawienia.

Chciałeś mnie podnieść, lecz zachwiałeś się na nogach i upadłeś na ziemię.

Jezu – Boże nasz, leżysz twarzą w pyle ziemi. 

Zdawało mi się, żem się oddał Tobie cały…

A jednak zostawiłem cię Chryste, gdy patrzyłem, jak jedni upadali z przesytu, inni z głodu.

Sytym proponowałem, aby jeszcze jedli, dla głodnych nie chciało mi się znaleźć czasu, aby im nieść pomoc, ułatwić zdobycie pracy. Pozostawiłem ich w nędzy.

Pozostawiłem Cię miłosierny Chryste w pyle ziemi…

A tak dobrze pamiętam wezwanie: „Głodnych nakarmić”. Jezu upadający bądź moją nadzieją i siła!…  Jezu, ufam Tobie!

– Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego a Pana naszego Jezusa Chrystusa / na Przebłaganie za grzechy nasze i całego świata.

Dla Jego bolesnej Męki – miej miłosierdzie dla nas i całego świata!

– O mój Jezu niezgłębionego Miłosierdzia Bożego,

zbaw te dusze, które miały być potępione. Amen.

– Któryś za nas cierpiał rany, – Jezu Chryste zmiłuj się nad nami!

– I Tyś która współcierpiała, – Matko Bolesna przyczyń się za nami!

IV

 STACJA IV

PAN JEZUS SPOTYKA SWOJĄ MATKĘ

P. Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie,

W. – żeś przez Krzyż i Mękę Swoją, świat odkupić raczył.

Matka nie protestowała ani na sądzie, ani w drodze. Choć doznała najstraszniejszej krzywdy, gdy szła w tłumie za Chrystusem, czując każdy jego ruch, każdy cios, każdą ranę zadaną, to przecież nie narzekała nawet drgnieniem myśli oprawców, ale współcierpiała z Synem.

Nikt tak nie kochał Matki jak Jezus.

Tymczasem jakby wszystko sprzysięgło się przeciw mnie.

W pracy spotykam samych wrogów, za moją dobroć krzywdą mi odpłacają.

W domu – stałe nieporozumienia… Te same osoby, miejsca nienawistnych spojrzeń. I za co?… Matko naucz mnie, jak mam „krzywdy cierpliwie znosićJezu, ufam Tobie!

– Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego a Pana naszego Jezusa Chrystusa na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata.

Dla Jego bolesnej Męki – miej miłosierdzie dla nas i całego świata!

– O mój Jezu niezgłębionego Miłosierdzia Bożego,

zbaw te dusze, które miały być potępione. Amen.

– Któryś za nas cierpiał rany, – Jezu Chryste zmiłuj się nad nami!

– I Tyś która współcierpiała, – Matko Bolesna przyczyń się za nami!

V

 STACJA V

SZYMON CYRENEJCZYK POMAGA DŹWIGAĆ KRZYŻ PANU JEZUSOWI

P. Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie,

W. – żeś przez Krzyż i Mękę Swoją, świat odkupić raczył.

Szymon żachnął się. Niemiłe spotkanie. Zmuszono go jednak do użyczenia pomocy skazanemu na śmierć Wędrowcowi, który „nie miał gdzie skłonić głowy”. Niechętnie dźwigał Jego Krzyż, ale za to z żalem go później oddał Chrystusowi.

Gdy Bóg ześle mi do domu kogoś chorego, może z dalekiej rodziny, albo niepożądanego gościa, zmagam się z sobą, jak pojąc nowy ciężar cudzych spraw, gdy dość mam swoich.

Wezwanie: „podróżnych w dom przyjąć” wymaga ochotnego podjęcia się dźwigania wspólnego losu. „Kogokolwiek z tych najmniejszych w Imię moje przyjęliście, mnieście przyjęli”…. – Jezu, ufam Tobie!

– Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego a Pana naszego Jezusa Chrystusa – na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata.

– Dla Jego bolesnej Męki – miej miłosierdzie dla nas i całego świata!

O mój Jezu niezgłębionego Miłosierdzia Bożego,

zbaw te dusze, które miały być potępione. Amen.

– Któryś za nas cierpiał rany, – Jezu Chryste zmiłuj się nad nami!

– I Tyś która współcierpiała, – Matko Bolesna przyczyń się za nami!

VI

STACJA VI

ŚW. WERONIKA OCIERA TWARZ PANU JEZUSOWI

P. Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie,

W. – żeś przez Krzyż i Mękę Swoją, świat odkupić raczył.

Długo patrzyła na Ciebie Weronika. Odczuła Twój ból i mękę. – Odepchnęła wszelkie względy ludzkie, przedarła się przez tłum, aby otrzeć Twoją twarz, przynieść ci choć taką ulgę.

To moje zdanie: ocierać oblicze człowieka obciążonego nieszczęściem.

Przywrócić nadzieję i radość strapionemu, przybliżyć mu Boga, podźwignąć go, a nie zepchnąć…

Dobre słowo, wypowiedziane z serca i życzliwie, rozpogodzi niejedno zmartwienie ludzkie.

Czy zrozumiałem, co znaczy „strapionych pocieszać”.

Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego a Pana naszego Jezusa Chrystusa na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata.

Dla Jego bolesnej Męki – miej miłosierdzie dla nas i całego świata!

O mój Jezu niezgłębionego Miłosierdzia Bożego,

zbaw te dusze, które miały być potępione. Amen.

– Któryś za nas cierpiał rany, – Jezu Chryste zmiłuj się nad nami!

– I Tyś która współcierpiała, – Matko Bolesna przyczyń się za nami!

VII

STACJA VII

JEZUS DRUGI RAZ UPADA POD KRZYŻEM

P. Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie,

W. – żeś przez Krzyż i Mękę Swoją, świat odkupić raczył.

Upadasz znowu na ziemię. To nie tylko ciężar krzyża tym razem, ale i zmęczenie narasta, ogarnia Cię znużenie… Już Ci nikt nie pomaga. „Byłem chory, a nie nawiedziliście Mnie.”

Gdy przeżywałem sam chorobę i cierpienie, miłymi były mi okazane objawy dobroci i troski ludzkiej o moje zdrowie.

Nie mogę też być obojętnym wobec długotrwałej choroby kogoś w moim własnym mieszkaniu, a może tylko przez ścianę?

Cóż uczyniłem aby ulżyć jego cierpieniu?

Aby podnieść go na duchu i natchnąć pogodą ducha i poddaniem się Woli Bożej? „Chorych nawiedzać” – czy zawsze o tym pamiętam? Jezu, ufam Tobie!

Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego a Pana naszego Jezusa Chrystusa na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata.

Dla Jego bolesnej Męki – miej miłosierdzie dla nas i całego świata!

– O mój Jezu Niezgłębionego Miłosierdzia Bożego,

zbaw te dusze, które miały być potępione. Amen.

– Któryś za nas cierpiał rany, – Jezu Chryste zmiłuj się nad nami!

– I Tyś która współcierpiała, – Matko Bolesna przyczyń się za nami!

VIII

STACJA VIII

JEZUS POCIESZA PŁACZĄCE NIEWIASTY

P. Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie,

W. – żeś przez Krzyż i Mękę Swoją, świat odkupić raczył.

Niewiasty współczuły, płakały. Myślały, że wystarczy tylko narzekać. Teraz są już bezsilne, bo przecież tylu jest winnych, a one biedne cóż poradzą. A jednak do nich odnosi się upomnienie Jezusa: „Nie nade mną, ale nad dziećmi waszymi płaczcie”.

I ja widzę zło: narzekam na radio, telewizję, internet, prasę, kino, książki, wódkę, mieszkanie, pracę, wszędzie złość ludzka, wszędzie Chrystus poniżony.

Ale co uczyniłem w Imię Jego dla tych nieumiejętnych, nie radzącym sobie, zaniedbanym duchowo – dla: dzieci, młodzieży opuszczających religię, dla  zaniedbanych dzieci z rodzin rozbitych?

Do obowiązków niesienia pomocy materialnej poczuwać się, oraz nieść pomoc moralną, religijną, aby uchronić człowieka od odejścia od Boga – to wydaje mi się zbyt wiele. A przecież trzeba „nieumiejętnych pouczać”. – Jezu, ufam Tobie!

– Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego a Pana naszego Jezusa Chrystusa na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata.

Dla Jego bolesnej Męki – miej miłosierdzie dla nas i całego świata!

– O mój Jezu Niezgłębionego Miłosierdzia Bożego,

zbaw te dusze, które miały być potępione. Amen.

– Któryś za nas cierpiał rany, – Jezu Chryste zmiłuj się nad nami!

– I Tyś która współcierpiała, – Matko Bolesna przyczyń się za nami!

IX

 STACJA IX

JEZUS UPADA POD KRZYŻEM PO RAZ TRZECI

P. Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie,

W. – żeś przez Krzyż i Mękę Swoją, świat odkupić raczył.

Na próżno biją Go żołnierze. On nieruchomy! Czy umarł ?…

– Nie – tylko sił Mu brak. Straszna męka. Trzeba jednak dźwigać krzyż i krok za krokiem dojść aż na szczyt cierpienia.

Tak, moje grzechy potrafią powoli narastać i przytłoczyć sumienie.

Szybko przywykam do zła.

Ogarnia mnie niechęć do ludzi.

Nie spostrzegam już ich nędzy moralnej, są mi obojętni – niech giną! Mam ich upominać do dobrego? Czym wydobędę ich z bagna grzechu, jeśli sam w nich grzęznę?

„Grzesznych upominać” – to moje zadanie.

Zacznę najpierw od siebie… – Jezu, ufam Tobie!

– Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego a Pana naszego Jezusa Chrystusa – na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata.

– Dla Jego bolesnej Męki – miej miłosierdzie dla nas i całego świata!

– O mój Jezu Niezgłębionego Miłosierdzia Bożego,

–zbaw te dusze, które miały być potępione. Amen.

– Któryś za nas cierpiał rany, – Jezu Chryste zmiłuj się nad nami!

– I Tyś która współcierpiała, – Matko Bolesna przyczyń się za nami!

X

 STACJA X

 JEZUS Z SZAT OBNAŻONY

P. Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie,

W. – żeś przez Krzyż i Mękę Swoją, świat odkupić raczył.

Zerwali z Jezusa szatę. Śmiech szyderczy buchnął z tłumu.

Czy należę do tego tłumu, który ceni tylko szatę i nie umie poza nią dojrzeć godności człowieka Bożego.

„Nagich przyodziać”, ale raczej nie spotkasz takich dzisiaj. Może tylko zaniedbanych, obdartych bezdomnych albo członków wielodzietnej rodziny w skromnej odzieży.

A równocześnie czy nie tworzę sobie balastu, magazynując drobiazgi niekonieczne, a nawet niepotrzebne w domu?

Nagich przyodziać to także zadbać o tych odartych z godności ludzkiej, poniżonych, zepchniętych na margines społeczny.

„Kogokolwiek z tych maluczkich odzialiście, mnieście odziali”… Jezu, ufam Tobie!

– Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego a Pana naszego Jezusa Chrystusa – na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata.

Dla Jego bolesnej Męki – miej miłosierdzie dla nas i całego świata!

– O mój Jezu Niezgłębionego Miłosierdzia Bożego,

zbaw te dusze, które miały być potępione. Amen.

– Któryś za nas cierpiał rany, – Jezu Chryste zmiłuj się nad nami!

– I Tyś która współcierpiała, – Matko Bolesna przyczyń się za nami!

XI

 STACJA XI

PAN JEZUS DO KRZYŻA PRZYBITY

P. Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie,

W. – żeś przez Krzyż i Mękę Swoją, świat odkupić raczył.

Zanim przybili Cię do Krzyża, podali Ci napój odurzający – skosztowałeś tylko, aby nie zmniejszyć świadomej ofiary za nas, gdy podniosą Cię nad ziemię.

Cóż ja podaję i do czego zachęcam moich gości?

Do alkoholu, do odurzenia, odebrania świadomości i godności dziecka Bożego do krzywdy przez okradanie rodziny ze środków na utrzymanie. Może nawet później braknie środków na utrzymanie dzieci, rodziny? „Pragnących napoić”- a jak ja to robię?… 

Ufam w moc twojej łaski i w twoje miłosierdzie, bo nie chcesz śmierci grzesznika, ale by żył z Tobą na wieki… – Jezu, ufam Tobie!

– Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego a Pana naszego Jezusa Chrystusa – na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata.

Dla Jego bolesnej Męki – miej miłosierdzie dla nas i całego świata!

– O mój Jezu Niezgłębionego Miłosierdzia Bożego,

zbaw te dusze, które miały być potępione. Amen.

– Któryś za nas cierpiał rany, – Jezu Chryste zmiłuj się nad nami!

– I Tyś która współcierpiała, – Matko Bolesna przyczyń się za nami!

XII

 STACJA XII

PAN JEZUS NA KRZYŻU UMIERA

P. Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie,

W. – żeś przez Krzyż i Mękę Swoją, świat odkupić raczył.

Stoi krzyż, Męka Twa, Chryste, dojrzewa. Miłość potężnieje na szczycie krzyża. Miłość nawet dla oprawców. „Ojcze przebacz im bo nie wiedzą co czynią”. Nie tylko chodzi o darowanie krzywdy, ale o dar miłości, przebaczenia i modlitwy,

Nauczyłeś nas modlitwy, w której mówisz, że odpuszczenie grzechów naszych dajesz nam za darowanie uraz naszym winowajcom. Tak trudno nam pojąć to żądanie Chrystusowe. Nawet najbliższym nie chcemy przebaczyć nieraz aż do śmierci, choć wiemy doskonale, że trzeba koniecznie „urazy chętnie darować”. Obym zaufał Twemu nieskończonemu miłosierdziu!… Jezu, ufam Tobie!

Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego a Pana naszego Jezusa Chrystusa na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata.

– Dla Jego bolesnej Męki – miej miłosierdzie dla nas i całego świata!

O mój Jezu Niezgłębionego Miłosierdzia Bożego,

zbaw te dusze, które miały być potępione. Amen.

– Któryś za nas cierpiał rany, – Jezu Chryste zmiłuj się nad nami!

– I Tyś która współcierpiała, – Matko Bolesna przyczyń się za nami!

XIII

 STACJA XIII

PAN JEZUS Z KRZYŻA ZDJĘTY

P. Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie,

W. – żeś przez Krzyż i Mękę Swoją, świat odkupić raczył.

Płakała Matka nad Twym Ciałem. Niewiasty, Jan i Józef z Arymatei Zwłoki Twe w białe płótno ubrali, wyręczając w tym Matkę, żalem przejętą.

Czy ja nauczyłem się podobnie do nich nieść pociechę żywym i posługę zmarłym? Wszak „modlić się za żywych i umarłych” to moje szczególne posłannictwo miłosierdzia. Matko Bolesna! Wypraszaj mi Miłosierdzie u Syna i bądź dla mnie Matką Miłosierdzia teraz, a szczególnie w godzinę mej śmierci…. Jezu, ufam Tobie! 

– Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego a Pana naszego Jezusa Chrystusa na – na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata.

– Dla Jego bolesnej Męki – miej miłosierdzie dla nas i całego świata!

– O mój Jezu Niezgłębionego Miłosierdzia Bożego,

zbaw te dusze, które miały być potępione. Amen

– Któryś za nas cierpiał rany, – Jezu Chryste zmiłuj się nad nami!

– I Tyś która współcierpiała, – Matko Bolesna przyczyń się za nami!

XIV

STACJA XIV

PAN JEZUS DO GROBU ZŁOŻONY

P. Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie,

W. – żeś przez Krzyż i Mękę Swoją, świat odkupić raczył.

Zanieśli Ciało do grobu. Kamieniem grób przywalili. Matka szła za nim w milczeniu. Cóż by sama poradziła? Jak dobrzy są ci ludzie.

Widzę matki i żony zastygłe w bólu po zgonie ich najbliższych osób. Jak im pomagam w załatwieniu spraw pogrzebowych? Jaką ulgę w cierpieniu niosę? Może idę obojętnie, nic mnie ich ból nie obchodzi, patrzę na nie obco i chłodno… „Umarłych grzebać” – to innym zostawiam. Maryjo, Matko Miłosierdzia, prowadź mnie do Jezusa! Jezu, ufam Tobie!

– Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego a Pana naszego Jezusa Chrystusa – na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata.

– Dla Jego bolesnej Męki – miej miłosierdzie dla nas i całego świata!

O mój Jezu niezgłębionego Miłosierdzia Bożego,

zbaw te dusze, które miały być potępione. Amen.

O mój Jezu Miłosierdzia, przez bolesną mękę Twoją!

– Któryś za nas cierpiał rany, – Jezu Chryste zmiłuj się nad nami!

– I Tyś która współcierpiała, – Matko Bolesna przyczyń się za nami!

ZAKOŃCZENIE

MODLITWA NA ZAKOŃCZENIE DROGI KRZYŻOWEJ

Boże, w Trójcy Świętej Jedyny, pokornie prosimy przez bolesną mękę, śmierć, zmartwychwstanie i wniebowstąpienie Twego Syna, Jezusa Chrystusa, przez łzy Matki Najświętszej, przez wstawiennictwo św. Józefa, świętych Archaniołów: Michała, Gabriela, Rafała i wszystkich duchów niebieskich, świętych, zbawionych, dusz w czyśćcu cierpiących, przez zasługi ludzi tobie oddanych, okaż miłosierdzie nam i całemu światu (3x).

Święty Boże, Święty Mocny, Święty a Nieśmiertelny,

– zmiłuj się nad nami! (3x)

Dla uzyskania odpustu zupełnego odmawia się na intencje papieskie:

Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…,  Chwała Ojcu….

3x Wieczne odpoczywanie racz im dać Panie,

a światłość wiekuista niechaj im świeci na wieki wieków.

Amen.